Moda ponad wszystko

Czerwiec należy oficjalnie do mężczyzn. Nie tylko ze względu na rozpoczynający się w piątek turniej UEFA EURO 2012, nie tylko ze względu na przypadający 23. czerwca Dzień Ojca, ale przede wszystkim ze względu na czerwcowy maraton Tygodni Mody Męskiej na sezon wiosna/lato 2013. Do tej pory moda męska była prezentowana tylko w Mediolanie i Paryżu, dwa razy do roku: w styczniu i w czerwcu...

Jednak w tym roku również Londyn dołącza do europejskich stolic mody, które prezentują męskie kolekcje. Brytyjska Rada Mody (ang. The British Fashion Council) ogłosiła już na początku roku, że od 15 do 17 czerwca br. moda męska dostanie swoje pięć minut na autoprezentację w londyńskiej aurze. Dotychczas brytyjskie, męskie kolekcje były prezentowane podczas ostaniego dnia londyńskich Tygodni Mody Ready-to-wear (z ang. gotowe do noszenia), jednak dni te zbiegały się już z pierwszymi pokazami w Mediolanie, przez co uwaga była od nich kompletnie odwrócona.

Po pokazach w Londynie przyjdzie kolej na Mediolan. Od 23 do 26 czerwca br. włoska, męska, niepowtarzalna elegancja rozbłyśnie podczas pokazów takich kreatorów mody jak Dolce&Gabbana, Salvatore Ferragamo, Roberto Cavalli, Versace, Fendi, Ermenegildo Zegna, Prada czy Armani. A propos pana Cavalli to zdradził on trzy dni temu na swoim blogu (www.robertocavalliblog.com), że podczas pobytu w Londynie odwiedził Royal College of Art (z ang. Królewski College Sztuki), poszukując jakiegoś utalentowanego, młodego projektanta, który mógłby go wspierać w jego kreacjach. Royal College of Art to jedyna na świecie brytyjska, podyplomowa, państwowa uczelnia wyższa z siedzibą w Londynie kształcąca w zakresie sztuk pięknych, którą ukończył m.in. Christopher Bailey, dyrektor artystyczny Burberry od 2001 roku. Cavalli przyznaje jednak, że wybór nie będzie prosty, gdyż trudno będzie komukolwiek wczuć się w świat jego własnej fantazji i zachować DNA Cavalli.

Po Mediolanie na wybieg wyjdzie Paryż ze swoimi pięćdziesięcioma dwoma kolekcjami zaplanowanymi na okres od 27 czerwca do 1 lipca br. Kiedy Hedi Slimane w marcu 2012 ponownie przejął dyrekcję artystyczną francuskiego domu mody Yves Saint Laurent (YSL) po odejściu Stefana Pilati, świat mody nie mógł się doczekać jego inauguracyjnego czerwcowego pokazu mody męskiej. Jednak jakiś czas temu YSL ogłosił, że Hedi Slimane zaprezentuje swoją pierwszą kolekcję dopiero podczas wrześniowego Tygodnia Mody Prêt-à-porter (z fr. gotowe do noszenia). Choć nie będzie to zupełnie pierwszy pokaz Slimane dla YSL, gdyż już wcześniej w latach 1996-2000, był on dyrektorem artystycznym mody męskiej YSL, zanim odszedł do męskiej sekcji domu mody Dior. Kolekcja Diora jest równie wyczekiwana jak wyczekiwaną była kolekcja YSL.

Po perturbacjach w lutym 2011 roku z Johnem Galliano, 9 kwietnia 2012 belg Raf Simons został nowym dyrektorem artystycznym Diora. Simons zaprezentuje swoją pierwszą kolekcję 30 czerwca br., która powstała przy wspólpracy ze jego rodakiem Krisem Van Assche.

Po Tygodniu Mody Męskiej, Paryż od razu przepłynie w świat mody Haute Couture (z fr. Wysokie Krawiectwo), który trwać będzie od 1 do 5 lipca. Świat mody w Paryżu nie śpi nigdy. Świat mody nie śpi nigdy.

Ciekawym pokazem mody męskiej byłby zapewne taki, dla którego inspirację stanowiłaby powieść Bolesława Prusa ,,Faraon’’, a dokładnie jej następujący fragment:

,,Jak każdy Egipcjanin, miał obnażone ręce i nogi, odkrytą pierś, sandały na stopach, krótką spódniczkę dokoła bioder, a z przodu fartuszek w pasy niebieskie i białe (...) i nosił skórę pantery zawieszoną przez lewe ramię.’’, ale to zupełnie inna bajka.

Z Bawarii : Joanna Wilk-Kalis

Zdjęcia : Joanna Wilk-Kalis

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas