Szkocka krata to jeden najmodniejszych wzorów na jesień 2025. Podpowiadamy, jak ją nosić, żeby wyglądać cool
Kiedy lato powoli pakuje walizki, a w powietrzu unosi się zapach nadchodzącej jesieni, to czas na zmianę garderoby. Projektanci, zmęczeni monotonią minimalizmu, sięgają po wzór z duszą, historią i odrobiną buntu. Na piedestale stawiają spódnicę w szkocką kratę - ponadczasowy klasyk, który w nadchodzących miesiącach przeżyje swój renesans.

Spis treści:
Z górskiej chaty na salony (i ulice)
Zanim tartan stał się ulubieńcem projektantów, był symbolem przynależności. Od wieków noszony w Szkocji, identyfikował klany i regiony, a charakterystyczne, przecinające się linie opowiadały historię rodziny. Prawdziwą sławę zyskał jednak znacznie później - najpierw dzięki królowej Wiktorii, która zakochała się w szkockich wzorach, a potem za sprawą Vivienne Westwood, która w latach 70. uczyniła z niego manifest punkowej rewolucji.
Dlaczego właśnie teraz? Bo moda kocha kontrasty. Z jednej strony pragniemy otulenia i nostalgii, a z drugiej - chcemy zamanifestować swoją indywidualność. Szkocka krata łączy te dwa światy: jest jednocześnie tradycyjna i buntownicza, klasyczna i na wskroś nowoczesna.
Szkocka krata na wybiegach: sezon AW24/25
Projektanci są zgodni - krata będzie jednym z najważniejszych wzorów nadchodzącego sezonu. Na wybiegach mogliśmy podziwiać jej najróżniejsze wcielenia, udowadniając, że ten wzór jest niezwykle wszechstronny.

Domy mody takie jak Burberry od lat wplatają kratę do swojego DNA, prezentując ją w szlachetnym, brytyjskim wydaniu - na przykład w formie plisowanych spódnic czy jako detal na klasycznych trenczach. Z kolei inni projektanci poszli w stronę dekonstrukcji i grunge'u, przypominając o punkowych korzeniach tartanu. Pojawiły się mini spódniczki w stylu lat 90. zestawione z ciężkimi butami, a także eleganckie, ołówkowe fasony idealne do biura.

Najważniejszy wniosek z wybiegów? Krata nie musi być nudna. Projektanci łączą ją z zaskakującymi częściami garderoby, udowadniając, że ten wzór ma nieskończony potencjał.
Jak nosić kratę i nie wyglądać jak pensjonariuszka?
Obawiasz się, że spódnica w szkocką kratę doda ci lat i sprawi, że będziesz wyglądać zbyt "grzecznie"? Nic bardziej mylnego. Oto kilka sposobów, by ograć ten trend w nowoczesny i stylowy sposób:
• Grunge'owa nonszalancja: najprostszy sposób na odświeżenie wizerunku kraty. Zestaw plisowaną mini z luźnym T-shirtem z nadrukiem, ramoneską i ciężkimi, sznurowanymi botkami. To stylizacja z pazurem, która idealnie nawiązuje do buntowniczej historii wzoru.
• Zabawa proporcjami: masz w szafie klasyczną spódnicę o ołówkowym kroju? Połącz ją z oversizowym swetrem z grubym splotem w kontrastowym kolorze. Do tego kozaki za kolano lub botki na masywnej platformie, które dodadzą całości nowoczesnego charakteru.
• Nowoczesna elegancja: kto powiedział, że krata nie może być szykowna? Spódnicę midi w stonowanych barwach (np. szarościach czy granatach) zestaw z gładkim, kaszmirowym golfem, dopasowaną marynarką i klasycznymi szpilkami. To idealny look do biura, który udowadnia, że klasyka zawsze się obroni.
• Mieszaj wzory (dla odważnych): choć to opcja dla zaawansowanych, przynosi spektakularne efekty. Spróbuj połączyć spódnicę w kratę z bluzką w delikatne paski lub kwiatowy wzór. Kluczem do sukcesu jest trzymanie się podobnej palety kolorystycznej.
Jedno jest pewne: spódnica w szkocką kratę zrzuciła łatkę szkolnego mundurka i wróciła, by namieszać.