Wszystko, co musisz wiedzieć o kleszczach

Ten sezon jest szczególnie niebezpieczny, bo pajęczaków jest wyjątkowo dużo. Najbardziej trzeba uważać w lasach i parkach oraz na wszystkich zielonych terenach, tam, gdzie jest wilgotno i rosną trawa i krzaki.

Wszystko, co musisz wiedzieć o kleszczach

Najskuteczniejsze na kleszcze są preparaty zawierające substancję odstraszającą DEET w stężeniu 30 lub 50 procent. 

Trzeba jednak pamiętać, aby nie stosować ich na odkrytą skórę (zwłaszcza u kobiet w ciąży), tylko na ubranie i buty. Dla dzieci odpowiednie są repelenty z aktywną substancją w niższym stężeniu i z olejkami eterycznymi.

Źródło: Tele Tydzień
Jak najszybciej trzeba usunąć kleszcza. Żeby cię zarazić, owad potrzebuje od 24 do 48 godzin. Dlatego tak ważna jest szybka reakcja.

Smartfony mogą przyciągać kleszcze. Najnowsze badania ostrzegają, że na łonie natury najlepiej wypoczywać bez telefonu przy sobie. 

Jego fale elektromagnetyczne przyciągają pajęczaki jak magnes, i to w dodatku te zainfekowane bakteriami wywołującymi boreliozę oraz kleszczowe zapalenie mózgu.
Borelioza to wielonarządowa choroba zakaźna. Jej najczęstszym objawem jest rumień (zwykle w miejscu ukąszenia, ale zdarza się też w innym). 

Gdy więc wyciągniesz kleszcza, sprawdzaj, czy nie pojawiła się charakterystyczna zmiana na ciele o średnicy około pięciu centymetrów. To tak zwany rumień wędrujący. Możesz go zauważyć po tygodniu albo nawet po trzech! 

Niestety, występuje on tylko u 30 procent chorych. Czasem zamiast niego możemy zaobserwować u siebie dolegliwości przypominające grypę. I to też jest sygnał, że coś jest nie w porządku. Jeśli więc zaczniesz mieć objawy, których wcześniej nie miałaś: bóle głowy, mięśni, zmęczenie, dreszcze, koniecznie zgłoś się do lekarza. 

Nieleczona borelioza może doprowadzić do wielu schorzeń, między innymi do przewlekłego zapalenia stawów.
Kleszcze przenoszą wiele chorób, a spośród nich dwie stanowią zagrożenie dla człowieka. To borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. 

Boreliozę potrafimy leczyć, ale nie umiemy jej zapobiegać. W przypadku kleszczowego zapalenia mózgu mamy ochronę w postaci szczepionki, ale leczyć go nie umiemy.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas