Co jest zdrowsze: czosnek czy cebula?

Jedni, gdy tylko zauważą pierwsze objawy przeziębienia, wyciskają na kanapkę ząbek czosnku. Inni czym prędzej szykują cebulowy syrop. Kto ma rację? Jak zwykle: każdy po trochu.

123RF/PICSEL

Co jest zdrowsze: czosnek czy cebula?

Dawno temu, gdy marynarze wypływali w dalekie rejsy, zabierali ze sobą spory zapas cebuli. Nie chodziło wyłącznie o wzbogacenie smaku potraw. Ze względu na sporą zawartość witaminy C, warzywo to stanowiło rewelacyjne remedium na szkorbut. Dodatkowo, potrafiło poradzić sobie z infekcjami bakteryjnymi (nawet tymi, o których dziś wiemy, że są odporne na działanie antybiotyków).
Za co cenimy zaś czosnek? Ta aromatyczna roślina wydaje się być doskonałą bronią w walce z infekcjami wirusowymi układu oddechowego. Swoją skuteczność zawdzięcza związkowi chemicznemu o nazwie allicyna i dużej dawce olejków eterycznych.
Właściwości te są udowodnione naukowo: badania wykazały, że duże dawki czosnku zwiększają odporność o 60 proc., a w przypadku zarażenia, wyraźnie skracają czas infekcji. Warto dodać, że allicyna znajduje się również w cebuli, jednak jej zawartość jest mniejsza niż w czosnku. 

Najlepiej spożywać czosnek surowy. Jeśli jednak nie lubimy jego ostrego smaku, można sięgnąć po czosnek w tabletkach. Świetnie sprawdzi się również napój, przygotowany z ciepłego mleka, czosnku i miodu.
Nie trzeba jednak być marynarzem, żeby docenić zdrowotne właściwości cebuli. Popularnym, ludowym specyfikiem na przeziębienie jest syrop z cebuli (posiekaną cebulę wystarczy zasypać kilkoma łyżkami cukru i odstawić na ok. dobę, aż puści sok). Sam zapach tego warzywa potrafi odetkać zatkany katarem nos.
+1
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas