Dotarł do Europy. Jego ukąszenie może oznaczać śmierć

Komar tygrysi dotarł już do Europy. Ukąszenie może oznaczać śmierć. Zobacz, jak możesz się przed nim ochronić.

123RF/PICSEL

Dotarł do Europy. Jego ukąszenie może oznaczać śmierć

Azjatycki komar tygrysi to inaczej Aedes albopictus lub Stegomyia albopicta. Jest niezwykle inwazyjnym gatunkiem komara i pochodzi z południowo-wschodniej Azji. 

Wyróżnia się białymi prążkami na ciele. Osiąga od 2 do 10 mm, przy czym samica jest większa od samca. 

Podobnie jak gatunki występujące w naszym kraju, żywi się ludzką i zwierzęcą krwią, ale w przeciwieństwie do nich, roznosi dużo więcej o wiele groźniejszych chorób.

Rozprzestrzenia się niezwykle skutecznie za sprawą swoich doskonałych zdolności adaptacyjnych. W związku z ociepleniem się klimatu z roku na rok poszerza terytorium swojego występowania.

Jednak jego rozprzestrzenianie się bardzo ułatwia także powszechny transportu ludzi i towarów na świecie. Przez człowieka rozprowadzony został przede wszystkim poprzez transportowanie mokrych roślin oraz przechowywanych na powietrzu zużytych opon i zbiorników, w których magazynowała się woda. 

Właśnie w takich miejscach komary tygrysie znajdują sprzyjające warunki do rozrodu – składają jaja na powierzchni wody, a larwy rozwijają się w środowisku wodnym.
Komar tygrysi jest już obecny nie tylko w Azji, bo w ciągu ostatnich 30 lat dotarł również na inne kontynenty, z Australią i Europą włącznie. 

W 2008 roku występowanie komara tygrysiego odnotowano w 28 krajach świata, poza jego naturalnym zasięgiem. 

Pojawił się między innymi w Albanii, Bośni i Hercegowinie, Chorwacji, Grecji, Francji, Włochy, Czarnogórze, Holandii, Serbii, Słowenii, Hiszpanii, Szwajcarii oraz w Niemczech.

Do tej pory, mimo odnotowanej obecności pojedynczego osobnika, nie stwierdzono jednak jego aklimatyzacji w Polsce. Na szczęście. Nie oznacza to wcale, że owad nam nie zagraża.

Zagrożenie jest o tyle duże, że już ponad rok temu w Czechach zanotowano przypadek śmierci na dengę w wyniku ukąszenia przez komara tygrysiego.
Jak się bronić przed komarami tygrysimi?

Jedną z metod jest spryskiwanie obszarów, na których stwierdzono pojawienie się jaj permetryną, diflubenzuronem lub biopreparatami zawierającymi pałeczki Bacillus thuringiensis. 

Prowadzone są także poszukiwania biologicznych metod walki z owadem. W Stanach Zjednoczonych zaobserwowano, że znaczny wpływ na ograniczenie populacji komara azjatyckiego ma rodzimy gatunek Corethrella appendiculata z grupy muchówek długoczułkich. 

W Chinach z kolei odnotowano skuteczność wypuszczania do środowiska samców komara tygrysiego zainfekowanych bakterią Wolbachia, przez co nie dają potomstwa z występującymi w naturze samicami.
Komar tygrysi atakuje nie tylko ludzi, ale także zwierzęta gospodarskie, dzikie ssaki, płazy, gady i ptaki. 

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że Aedes albopictus jest wektorem ponad 20 groźnych wirusów, często śmiertelnych. Należą do nich między innymi: 

- chikungunya (CHIK),
- gorączka denga,
- zika,
- żółta febra,
- gorączka Zachodniego Nilu,
- japońskie zapalenie mózgu,
- wschodnie, zachodnie i wenezuelskie końskie zapalenie mózgu (EEE, WEE i VEE).

Termin „wektor” oznacza natomiast, że powodem choroby nie są same komary, tylko obecne w nich mikroorganizmy. Owady są więc tylko żywicielem pośrednim patogenów, zanim nie przeniosą się one do organizmu żywiciela ostatecznego.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas