Endometrioza. Trudno zdiagnozować
Silne bóle miesiączkowe? Nie lekceważ ich! To może być endometrioza. Wczesne wykrycie tej choroby to nie tylko szansa na zmniejszenie dolegliwości, ale też zapobieżenie powikłaniom.
Lepiej wybrać się do ginekologa, jeśli problemem jest przewlekły ból w czasie miesiączki. Inne sygnały alarmowe to także bardzo obfite krwawienia i tzw. plamienie w trakcie cyklu, ból odczuwany podczas stosunku, przy wypróżnieniach i oddawaniu moczu.
Czy endometriozę można łatwo zdiagnozować? Nie. Na endometriozę najczęściej chorują kobiety w wieku 25- 35 lat, ale pierwsze jej objawy mogą się pojawić u nastolatek, wraz z pierwszymi miesiączkami.
Endometriozę można pomylić z zapaleniem przydatków, zespołem jelita drażliwego lub innymi dolegliwościami. Problem z właściwą diagnozą wynika z wielości nieswoistych objawów, które mogą manifestować inne schorzenia: bóle w okolicach biodra i pachwiny, które mogą promieniować do odbytnicy, bolesne stosunki seksualne, ból podczas wypróżniania i oddawania moczu.
Endometriozę najlepiej jest potwierdzić mało inwazyjnym badaniem laparoskopowym.
Co to jest endometrioza?
Powodowana jest rozrastaniem się błony śluzowej macicy, czyli endometrium, poza jamę macicy, w inne miejsca ciała. Jej ogniska najczęściej umiejscawiają się na jajnikach oraz w innych narządach miednicy mniejszej. Nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje. U zdrowych kobiet znajdujące się poza macicą komórki błony śluzowej są likwidowane przez układ odpornościowy. U chorych kobiet są jednak tolerowane.
W konsekwencji w różnych miejscach powstają wszczepy nieprawidłowych komórek, które powodują stany zapalne, a następnie stale powiększające się zrosty doprowadzające do nieodwracalnego włóknienia tkanek i zniekształcenia oraz sklejania się narządów miednicy.
Endometrioza może być przyczyną niepłodności.
Na całym świecie na endometriozę może chorować nawet 200 mln kobiet, w Polsce - około 1 mln.