Jedz, chudnij i bądź szczęśliwa

Easyweigh to nie kolejna dieta cud, ale sposób na zdrowe, szczęśliwe życie - uważa Amerykanin Allen Carr. Odniósł on sukces jako twórca poradnika dla osób pragnących rozstać się z paleniem. Metoda okazała się tak skuteczna, iż jej autor postanowił wypróbować jej działanie w... odchudzaniu. Tak powstała książka "Prosta metoda, jak skutecznie pozbyć się zbędnych kilogramów".

Jej przesłanie? Tak jak w przypadku nałogu palenia, także przejadanie się jest problemem psychiki. Stąd nieskuteczność nawet najlepiej zbilansowanych diet. Przysparzają one jedynie stresów, a ich wyniki utrzymują się przez chwilę. Dlaczego? Człowiek na diecie jest sfrustrowany i nie potrafi uwolnić się od obsesyjnego myślenia o ulubionych rogalikach czy kotletach.

Po zakończeniu diety szybko wraca do starych przyzwyczajeń. Kluczem do trwałego sukcesu jest więc - zdaniem Carra - wykształcenie takiego myślenia o jedzeniu, by stało się ono sprzymierzeńcem na drodze do szczupłej sylwetki.

Co sprawia największą przyjemność po godzinach górskiej wycieczki czy po żmudnych ćwiczeniach w siłowni? Gdy człowiek jest naprawdę spragniony, sięga po czystą wodę. Tak podpowiada mu instynkt i tak wymyśliła to natura. Cała reszta - kawa, herbata, słodkie płyny gazowane - nie służą zaspokajaniu pragnienia. Dostarczają cukru, kofeiny i przyjemności, spełniają więc raczej funkcję towarzyską, niż prozdrowotną. Carr: gdy to sobie uświadomimy, zaczniemy chętniej sięgać po butelkę wody i z czasem nie będziemy mogli się bez niej obyć.

Człowiek nie jest przystosowany do spożywania surowego mięsa - wystarczy przyjrzeć się budowie jego szczęki! Byśmy zdołali je pogryźć i strawić, musi zostać poddane obróbce termicznej. Natura nie przewidziała widać dla nas takich "przysmaków"! Mimo to, upieramy się przy jedzeniu mięsa, choć nie jest dla nas ani szczególnie wartościowe, ani zdrowe. Carr: ogranicz mięso w jadłospisie i poczuj przypływ pozytywnej energii.

Dla niemowlęcia nie ma nic lepszego niż mleko matki. Po 3. roku życia nasz organizm przestaje produkować reninę i laktozę - enzymy niezbędne do strawienia mleka i jego przetworów. Większość produktów z naszego codziennego menu jest więc dla nas nie tylko bezużyteczna, ale szkodliwa. Dowód? Liczne alergie i zaburzenia trawienia. Carr: jedzmy nabiał z umiarem.

Głód nie jest naszym wrogiem, a sprzymierzeńcem. Wyostrza zmysły - kuchenne zapachy wydają się bardziej kuszące, a smak potraw cudownie wyrazisty. Carr: ciesząc się pełnią doznań płynących ze spożywania produktów, instynktownie wybierzesz te, które są dla twojego organizmu najlepsze - zdrowy apetyt stanie się naturalnym przewodnikiem.

Regularny trening to element wielu programów odchudzających. Po okresie początkowej ekscytacji przychodzi jednak faza znużenia. Pozbywamy się wtedy rowerków stacjonarnych czy stepperów. Co robić? Carr: wybierzmy sobie taką formę aktywności, jaka sprawia nam największą frajdę. Wydzielają się wówczas endorfiny, dzięki którym po prostu chce się żyć. A wówczas sami mamy ochotę na aktywność i nawet nie wiemy, kiedy chudniemy...

• Najwartościowsze i najlepiej przyswajalne przez człowieka produkty to: warzywa owoce, orzechy, nasiona i ziarna.

• Owoce spożywaj na pusty żołądek i bez dodatków, bo z innymi produktami wywołują nadmierną fermentację jelitową. Po zjedzeniu owocu odczekaj minimum pół godziny do kolejnego posiłku.

• Nie mieszaj w jednym posiłku białek i węglowodanów, bo razem źle trawione są przez organizm. Przykład? Mięsne spaghetti.

• Unikaj więc dodawania do mięs, ryb i drobiu warzyw zawierających skrobię, takich jak ziemniak, seler, kukurydza. Możesz natomiast łączyć je z warzywami o wysokiej zawartości wody, np. z ogórkiem, pomidorem, sałatą, szpinakiem, szparagami, cukinią.

• By nie obciążać układu trawiennego, spożywaj tylko jeden posiłek wieloskładnikowy w ciągu dnia.

• Unikaj żywności przetworzonej - konserwowanej, o długim terminie przydatności.

Życie na gorąco 17/2011