Kiszonki: Dla zdrowia jelit

Tu nie chodzi tylko o smak – bogate w błonnik kiszonki regulują trawienie i wspomagają pracę jelit. Coraz rzadziej traktowane są jako dodatek do drugiego dania. Dzisiaj mówi się o ich niezbędnej obecności na talerzu.

Kisić możemy i owoce, i warzywa
Kisić możemy i owoce, i warzywa 123RF/PICSEL

Zawarte w przetworach bakterie fermentacji mlekowej zapobiegają chorobom żołądka. Kiszone warzywa i owoce nie tracą minerałów ani witamin, wręcz przeciwnie - zyskują nowe, te z grupy B, które znakomicie wspomagają układ nerwowy.

Kiszonki są sycące, bo chociaż w procesie fermentacji zmniejsza się ilość węglowodanów, zawarty w nich błonnik sprawia, że ochota na podjadanie między posiłkami mija. Spożywanie kiszonek reguluje poziom cukru we krwi, oraz zmniejsza poziom tzw. złego cholesterolu.  

Polacy najchętniej kiszą ogórki i kapustę, ale tak naprawdę fermentacji poddać można niezliczoną ilość gatunków, zarówno warzyw, jak i owoców. Kiszone cytryny są specjalnością kuchni marokańskiej. Znakomicie też dadzą się wykorzystać do tego celu gruszki, morele i truskawki. Niepowtarzalny smak ma kiszony kalafior ale też pomidory i cukinie.  

Gdy owoce i warzywa są przyrządzane po raz pierwszy, powinny być robione zgodnie z przepisem. Modyfikować receptę według własnego uznania można, gdy ma się już wprawę w robieniu tego typu przetworów. Trzeba jednak wiedzieć, że do kiszenia mogą być wykorzystane tylko świeże i zdrowe produkty.      

Wzmacnianie odporności

Chociaż sezon urlopowy w pełni, należy wziąć pod uwagę, że budowanie odporności organizmu jest procesem i nie następuje z dnia na dzień. Warto już dzisiaj włączyć kiszonki do swojego codziennego menu. Nie straszna wtedy będzie jesienna słota.   

Zobacz także:

„Ewa gotuje”: Cytryny kiszone po marokańskuPolsat
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas