Kobiecy zawał bywa podstępny
Zawał u kobiet może mieć inne objawy niż u mężczyzn. Dlatego łatwo go przeoczyć!
Podręcznikowe opisy ostrego niedokrwienia mięśnia sercowego, czyli zawału serca wymieniają: ostry, silny ból w klatce piersiowej, określany jako ucisk, pieczenie, zaciskającą się na klatce obręcz albo gniotący ciężar na piersiach.
Temu przerażającemu uczuciu towarzyszy często duszność, drętwienie posuwające się wzdłuż ramienia do dłoni, omdlenia, kołatanie serca. Ale uwaga! W ten sposób zawał objawia się u mężczyzn. U kobiet może wyglądać zupełnie inaczej!
Jaki jest kobiecy zawał?
Kobiecy zawał może przebiegać bez typowego u mężczyzn bólu w klatce piersiowej. Zamiast niego możesz czuć ból w... nadbrzuszu! Mogą pojawić się nudności i wymioty. Dlatego kobiety nie wzywają lekarza, gdyż wydaje się im, że to zwykłe zatrucie pokarmowe, które przejdzie z pomocą domowych środków lub samoczynnie.
Bywa, że jedyny przejaw kobiecego zawału to nagłe, niewyjaśnione, silne osłabienie, utrzymujące się przez kilka dni.
Gdy niedokrwione serce nie może skutecznie przepompowywać krwi, zalega ona w kończynach, wywołując obrzęki, lub w płucach, prowadząc do uporczywego kaszlu i duszności.
Zawałowi częściej ulegają panowie, ale paniom po okresie przekwitania przydarza się niemal równie często jak ich równolatkom. Powód? Niebezpieczny po menopauzie cholesterol (nawet HDL, ten "normalnie dobry", który chroni tętnice, z powodu spadku poziomu estradiolu traci zdolności ochronne i nasila tworzenie się blaszek miażdżycowych!).
Jak zmniejszyć ryzyko zawału?
Ćwicz regularnie! Co najmniej trzy razy w tygodniu po pół godziny w miarę intensywnego wysiłku zapewni sercu zdrowy trening i pobudzi tworzenie nowych naczyń, które w razie problemów mogą w sercu częściowo przejąć zadania tego, które się zatkało.
Jedz dużo owoców i warzyw, najlepiej na surowo. Unikaj tłuszczów trans (są w margarynach, ciastkach, chipsach, batonach, frytkach, zupach w proszku, produktach gotowych, panierowanych, smażonych).
Ogranicz dosładzanie - także miodem! - do 6 łyżeczek dziennie (panowie 9), a dosalanie - do łyżeczki. Zwolenniczki gotowych potraw lub półproduktów powinny całkowicie wyrzucić solniczkę!
Dbaj o białko, lecz wybieraj chude mięso, orzechy, pestki, rośliny strączkowe.
Jeśli masz nadwagę, schudnij! Każdy dodatkowy kilogram tłuszczu to większe obciążenie dla serca, które musi dostarczyć krwi i substancji odżywczych, a nie dostaje praktycznie nic w zamian.
Jak lekarz pomoże ci uniknąć zawału?
Zleci badania: EKG (niekiedy też wysiłkowe), spirometrię (badanie czynności płuc), morfologię, poziom trójglicerydów i frakcji cholesterolu (lipidogram), poziom homocysteiny i glukozy w surowicy na czczo.
W połączeniu ze wskaźnikiem masy ciała (BMI) i wartościami skurczowego ciśnienia krwi takie badania mogą w miarę precyzyjnie określić ryzyko zawału serca - już u dzieci! Ale taki test jest cenny w każdym wieku. Znając ryzyko, chętniej zwiększysz aktywność fizyczną, pozbędziesz się nadwagi i zadbasz o dietę.
Jeśli okaże się, że twoje ryzyko zawału jest wysokie, tylko lekarz przepisze leki, które skutecznie je obniżają (np. statyny, fibraty), a jeśli uzna, że ma to związek z menopauzą, zaleci np. hormonalną terapię zastępczą.
Porady: lekarz medycyny Małgorzata Załoga