Miód - prawdziwy czy sztuczny?
Miód ma mnóstwo cennych właściwości zdrowotnych. Aby jednak z nich korzystać, jest jeden warunek - miód musi być prawdziwy. Taką gwarancję mamy, gdy kupujemy go prosto z pasieki, od pszczelarza.
W markecie często możemy natknąć się na sztuczny miód. To mieszanka wody, cukru i chemicznych aromatów. Jest znacznie tańszy od prawdziwego. Nie ma nic z nim wspólnego, poza słodkim smakiem. Nie posiada walorów zdrowotnych. Nadaje się do wypieków zamiast cukru. Na etykiecie miodu powinna być jego nazwa, data rozlewu, nazwisko i adres producenta (pszczelarza). Najlepiej, gdy pochodzi z jednego źródła. Mieszanki miodów lepiej nie kupować.
Niepokój powinien wzbudzić napis "mieszanka miodów pochodzących z państw członkowskich Unii Europejskieji spoza Unii Europejskiej". Może być to, np. mieszanka miodu z Chin (naszpikowanego szkodliwą chemią czy antybiotykami) z niewielką tylko ilością polskiego.
Płynny czy skrystalizowany?
Gdy widzimy, że od daty rozlewu podanej na etykiecie minęło kilka miesięcy, a miód nadal jest płynny, nie kupujmy go. Każdy naturalny miód ulega krystalizacji po 3-4 miesiącach. Najdłużej płynny pozostaje akacjowy - ponad pół roku. Krystalizacja jest naturalnym procesem i nie zmienia właściwości odżywczych i leczniczych miodu.
35/2016 Świat i Ludzie