Odchudzanie zaczyna się w głowie

Sukces w zrzucaniu kilogramów w dużej mierze zależny od odpowiedniego myślenia.

Nie mów w negatywny sposób o nowej diecie. Nie narzekaj bo tylko negatywnie się nakręcisz
Nie mów w negatywny sposób o nowej diecie. Nie narzekaj bo tylko negatywnie się nakręcisz123RF/PICSEL

Otwierasz szafę, na chybił-trafił zdejmujesz z wieszaka jakiś ciuch, wkładasz... A co to? Kolejna kiecka skurczyła się w praniu! "Trzeba będzie przejść na dietę" - myślisz i w tym momencie nastrój momentalnie ci się psuje. Jak żyć bez czekolady? Nikt nie lubi się odchudzać. Bo dieta oznacza rezygnację z tego, czym zwykle poprawiamy sobie nastrój. Z kolacji, które traktujemy jak zasłużony relaks po pracy, ze słodkich przekąsek przynoszących ulgę w stresujących sytuacjach.

A przecież nie tylko czekoladą możesz poprawić sobie nastrój. Podobnie zadziała dobra książka, przejażdżka rowerem, spacer, taniec, aromatyczna kąpiel czy wizyta u fryzjera. Staraj się, jak najmniej myśleć o jedzeniu, a więcej o tym, jak możesz miło spędzić czas, a wtedy odchudzanie nie będzie takie przykre.

Żeby dieta nie bolała

Życie na gorąco
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas