Pożar skóry. Co robić?
Chorzy na AZS borykają się z nim do końca życia, ale na szczęście jego objawy można wyciszyć.
Gdy cierpisz na atopowe zapalenie skóry (AZS), jak ognia unikaj alergenów. Do higieny ciała stosuj kosmetyki hipoalergiczne.
To samo z praniem! Trzy razy dziennie nawilżaj naskórek emolientami lub olejami, np. konopnym. Pomoże też picie olejów z wiesiołka z czarnuszki, lnianego. Zanurz się w krochmalu
Maść przyniesie ulgę. Zagotuj 1/2 szklanki oleju (konopnego lub kokosowego). Dodaj łyżkę propolisu. Gotuj pół godziny, mieszając. Przecedź przez gazę. Przechowuj w lodówce, smaruj się kilka razy dziennie.
Kąpiel zmniejszy świąd. Złagodzi też podrażnienia. W litrze zimnej wody rozrób 10 łyżek mąki ziemniaczanej, wlej do wrzątku (3-4 l), mieszaj 15 sekund, aż uzyskasz jednolity kisiel. Wlej go do wanny z ciepłą wodą, zanurz się na 20 min. Krochmal możesz zastąpić kisielem z siemienia lnianego.
Herbatka ulży w stanach zapalnych. Zmniejszy także owrzodzenie. Wsyp trzy łyżki ziela prawoślazu do 1/2 litra wody, podgrzewaj do zagotowania, a potem gotuj przez 30 minut na wolnym ogniu, nie doprowadzając do wrzenia. Przecedź, popijaj małymi łykami w ciągu dnia.
Okład ukoi. Rozetrzyj na proszek kilka łyżek prawoślazu i dodaj tyle gorącej wody, by utworzyła się papka. Wcieraj ją w chore miejsca, przykryj opatrunkiem, trzymaj 30 minut.
Czy wiesz, co jesz?
Jedz dużo warzyw i owoców (ale bez truskawek, mandarynek, ananasa!) oraz zdrowych tłuszczów. Unikaj mleka krowiego i jego przetworów oraz żywności ze sztucznymi barwnikami i aromatami.
Pij dwa litry wody dziennie. Warto suplementować żelazo, cynk, wapń, fosfor
Zobacz także: