Prawdy i mity o menopauzie

Myślimy o niej z obawą. Zastanawiamy się, czy zgodnie z potocznymi opiniami przybędzie nam teraz kilogramów i czy będziemy musiały brać hormony. Zapytaliśmy o to naszego eksperta, dr. n. med. Krzysztofa Dynowskiego, ginekologa i endokrynologa z Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie.

Potliwość i wahania nastroju to jeszcze nie powód, żeby biec do lekarza
Potliwość i wahania nastroju to jeszcze nie powód, żeby biec do lekarza123RF/PICSEL

Im później urodziłam dzieci, tym później przestanę miesiączkować

MIT - Wiek, w którym urodziłyśmy dziecko, nie ma wpływu na to, kiedy pojawi się menopauza. Bez znaczenia jest też fakt, czy zdarzyły nam się poronienia, czy też nie. Nadejścia klimakterium nie opóźni karmienie piersią ani posiadanie kilkorga dzieci. Co prawda lekarze przyznają, że czasem kobiety bezdzietne szybciej przekwitają, jednak dotyczy to tylko tych, u których bezdzietność łączy się z nieprawidłowościami w działaniu jajników. Anomalie utrudniają zajście w ciążę w okresie płodności, a potem przyspieszają nadejście menopauzy. Wiadomo też, że szybciej przekwitają te kobiety, które wcześnie zaczęły miesiączkować, a ich cykle były krótsze niż 28 dni.

Zacznę przekwitać w tym samym wieku, co moja mama

MIT - Czynniki genetyczne mają w wypadku menopauzy mniejsze znaczenie. O tym, kiedy przestaniemy miesiączkować, w większej mierze decyduje styl życia. Przewlekły stres, tłusta i zbyt kaloryczna dieta czy wreszcie palenie papierosów mogą znacznie przyspieszyć procesy przekwitania. Przeciętnie Polki wchodzą w okres menopauzy pomiędzy 45. a 55. rokiem życia. Najczęściej miesiączkowanie wygasa u 51-letnich kobiet.

Klimakterium wiąże się z pogorszeniem jakości życia seksualnego

PRAWDA - Zmiany zachodzące w kobiecym organizmie po menopauzie mogą doprowadzić do obniżenia libido. Seks zakłócają nieprzyjemne dolegliwości spowodowane niedoborem estrogenów, takie jak suchość pochwy czy nietrzymanie moczu. Oczywiście problemy te można rozwiązać. Kobiety, które cierpią na nietrzymanie moczu, mogą korzystać z miejscowej suplementacji estrogenowej. Ta tzw. terapia lokalna polega na przyjmowaniu minimalnych dawek estrogenów w postaci kremów lub tabletek, które aplikujemy sobie do pochwy. Natomiast gdy dokucza nam suchość w miejscach intymnych, warto wypróbować dostępne bez recepty środki do nawilżania, tzw. lubrykanty. Pozbycie się wstydliwych kłopotów przywróci nam radość z seksu.

Menopauzy nie da się przeżyć bez przyjmowania hormonów

MIT - Wszystko zależy od tego, jak znosimy klimakterium i jakie objawy u nas występują. Podstawą kwalifikacji do przyjmowania hormonalnej terapii zastępczej (HTZ) nie jest dziś badanie poziomu hormonów, ale dokładny wywiad dotyczący objawów oraz prosty kwestionariusz, np. skala Kupermana. W kwestionariuszu samodzielnie określamy, jak bardzo dany objaw utrudnia nam życie. Według najnowszych wytycznych Międzynarodowego Towarzystwa Menopauzy HTZ powinny się poddać panie, u których objawy przekwitania są mocno lub średnio nasilone.

Potliwość i wahania nastroju to jeszcze nie powód, żeby biec do lekarza

PRAWDA - Jeśli objawy nie są zbyt uciążliwe, a my i tak raz w roku odwiedzamy ginekologa, nie musimy fundować sobie dodatkowej wizyty. Zacznijmy od wprowadzenia kilku zmian w stylu życia. Nasz organizm traci teraz estrogeny, hormony chroniące nas przed zawałem. Żeby zminimalizować ryzyko choroby wieńcowej, zadbajmy, by w naszej diecie nie zabrakło kwasów omega 3 i 6. Znajdziemy je w rybach, zwłaszcza morskich, migdałach, orzechach włoskich i olejach roślinnych. Warto też wzbogacić jadłospis w nabiał (zawiera wapń). W ten sposób ustrzeżemy się przed osteoporozą. Natomiast niektóre stany wywołane menopauzą (np. potliwość czy drażliwość) pomogą złagodzić estrogeny roślinne. Znajdziemy je w wielu preparatach dostępnych bez recepty.

Wszystkie kobiety tuż przed menopauzą mają uderzenia gorąca

MIT - W naszej strefie klimatycznej skarży się na nie około 85 proc. kobiet w okresie okołomenopauzalnym. Ale co ciekawe, objawy te niemalże nie występują u Japonek. To efekt diety bogatej w soję. Zawarte w niej fitoestrogeny, czyli estrogeny roślinne, pełnią podobną rolę w organizmie jak estrogeny kobiece. Dieta azjatycka dostarcza ich około 50-100 mg dziennie, zachodnia - nie więcej niż 1 mg.

Gdy mam objawy przekwitania, nie muszę już zabezpieczać się przed ciążą

MIT - Pierwsze symptomy przekwitania pojawiają się na kilka lat przed wystąpieniem ostatniej miesiączki (czyli menopauzy). A wtedy możemy jeszcze zajść w ciążę. Co prawda szansa na to nie jest zbyt duża, ale istnieje. Zatem jeśli nie planujemy już więcej dzieci i nadal chcemy cieszyć się seksem, warto zapytać lekarza o odpowiednie dla nas środki antykoncepcyjne. Wiele kobiet stosuje w tym czasie dostępne bez recepty preparaty dopochwowe (np. pianki czy globulki plemnikobójcze) lub prezerwatywy. Ginekolodzy polecają jednak antykoncepcję doustną z niską dawką estrogenów. Stosując ją, kobieta może osiągnąć dwie korzyści. Przede wszystkim unikamy niepożądanej ciąży. A dodatkowo możemy skutecznie złagodzić objawy przekwitania, czyli uderzenia gorąca, nocne poty, bezsenność, wahania nastroju, płaczliwość itd.

Jeśli cierpię na nadciśnienie, nie powinnam brać hormonalnej terapii zastępczej

MIT - Nadciśnienie tętnicze nie jest przeciwwskazaniem do stosowania hormonalnej terapii zastępczej. Istnieją dowody, że naturalne estrogeny, a tylko takie występują w HTZ, nie tylko nie zwiększają ciśnienia tętniczego, ale mogą je nawet nieznacznie obniżać. Dotyczy to przede wszystkim preparatów w plastrach (a nie w tabletkach), czyli tzw. systemów transdermalnych. Natomiast bezwzględnym przeciwwskazaniem do stosowania hormonalnej terapii zastępczej pozostaje choroba zakrzepowo-zatorowa i zagrożenie udarem mózgu. W tych wypadkach nie można używać ani tabletek, ani plastrów.

Kobieta i życie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas