Wigilijny stół z umiarem
Zioła pomogą poradzić sobie z kłopotami żołądkowymi.
Święta, wolne dni, gdy nie musimy się zrywać do pracy, choinka, prezenty, bliska rodzina i pełny stół. A na tym stole, na białym obrusie wspaniałe potrawy, o jakich na co dzień możemy tylko pomarzyć: barszcz z uszkami, karp, pierogi z kapustą i mnóstwo rodzajów śledzików.
Wszystko jest pyszne i szkoda nie spróbować takich delicji. Możemy jednak uniknąć kłopotów z przejedzenia, stosując kilka prostych trików. Po pierwsze, nakładaj sobie małe porcje. Po drugie, uważnie wybieraj to, co będziesz jadła. Po trzecie, po wigilii napij się gorącej czarnej herbaty. Zawarta w niej teina usprawnia trawienie i usuwa uczucie przepełnienia żołądka.
Po piąte, odejdź od stołu, wybierz się z rodziną na spacer i (lub) pasterkę. To również sprzyja trawieniu. Jeśli jednak zbyt się rozpędziłaś przy stole i teraz żołądek cierpi, sięgnij po zioła.
Połowę łyżeczki kminku zalej szklanką wody, podgrzewaj na wolnym ogniu przez ok. 30 min. Wypij po jedzeniu. Taki napar działa wiatropędnie. Gdy dopadnie cię zgaga, wymieszaj po pół łyżeczki kminku i majeranku w równych proporcjach. Zmiel je na proszek i zjedz.
Liście karczocha zawierają cynarynę, która stymuluje wydzielanie żółci. To zaś pomaga strawić zbyt tłuste potrawy. Wrzuć ok. 10 posiekanych liści karczocha do 0,5 l wrzątku. Gotuj przez 15 min, odstaw aż ostygnie. Pij dwie szklanki takiego naparu dziennie. Możesz też kupić w aptece tabletki z ekstraktem z karczocha.
Napar z mięty jest niezawodny przy kolce jelitowej, niestrawności, wzdęciach oraz nudnościach. Łyżeczkę ziół zalej szklanką wrzątku, odstaw na kilka minut do zaparzenia. Pij po pół szklanki kilka razy razy dziennie, najlepiej ok. 30 min przed posiłkiem.
Jeśli męczy cię zaparcie lub się go obawiasz, sięgnij po suszone owoce. Małą garść rodzynek wsyp do szklanki i zalej wrzącą wodą. Po kwadransie wypij ciepły napar. W zależności od potrzeb pij 2-3 razy dziennie. Podobnie jak rodzynki działają suszone śliwki. Możesz zjeść kilka przed posiłkiem lub popić obiad kompotem śliwkowym.
Świat i Ludzie 50/2011
