Załóż domową hodowlę ziół
Kilka doniczek nie kosztuje wiele, a zawsze będziesz miała świeże zielone listki pod ręką.
Jeżeli jeszcze nie uprawiasz ziół, to zacznij! Wystarczy kuchenny parapet albo skrzynka na balkonie. Zyskasz ozdobę kuchni i przyprawy do znakomitych dań. A także źródło zdrowia.
Bazylia, tymianek, no i oregano...
Świeże liście bazylii zawierają olejek eteryczny, o składzie podobnym do... eukaliptusowego. Nic dziwnego, że bazylię poleca się na ból gardła! Ale nie tylko: poprawia trawienie, likwiduje wzdęcia i kolki. Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. A do tego poprawia humor i pomaga chronić się przed depresją. To podstawa włoskiej kuchni - świetnie pasuje do pomidorów i ryb. Zrobisz z nią obiad, nawet jeśli jesteś kucharskim beztalenciem. Wystarczy zmiksować listki z oliwą, serem, czosnkiem i orzeszkami, dodać makaron i... już!
Warto uprawiać też tymianek. Obecny w olejku tymiankowym tymol łagodzi infekcje jamy ustnej, leczy kaszel. Wywarem z tymianku płucz gardło, a także przemywaj twarz, jeśli masz kłopoty z trądzikiem. Pryszcze szybciej znikną! To zioło szczególnie uwielbiają Francuzi: dodają je do zup, rosołów, mięs. Pomaga szybciej strawić tłuste potrawy i zapobiega zaparciom.
Jeśli pieczesz w domu pizzę, musisz mieć pod ręką oregano - dla smaku oraz zmniejszenia wzdęć (po zjedzeniu takiej ilości białej mąki muszą się pojawić!). Co ciekawe, oregano radzi sobie nawet z ciężkimi zatruciami pokarmowymi, m.in. bakterią E. coli i Salmonellą. Dowiedziono też skuteczności tego zioła w łagodzeniu objawów zespołu jelita wrażliwego i nerwicy żołądka
A nasza poczciwa pietruszka? Działa moczopędnie, jest więc pomoc-na przy kamicy nerkowej. Ma mnóstwo witaminy C, więc dla poprawy odporności należy jeść jej jak najwięcej. Najlepiej z czosnkiem, bo poprawia jego działanie, a neutralizuje zapach. Żeby mieć zawsze świeżą natkę, zetnij górny kawałek pietruszki i połóż na talerzyku z wodą. Szybko wypuści zielone łodyżki!
Agnieszka Pacuła