Reklama

Zdrowa i piękna dzięki darom morza

Glony wydają się nieapetycznie, ale w postaci sałatki są wyśmienitym dodatkiem do codziennych posiłków.

Morze jest pełne różnych bogactw. Znajdziemy w nim bursztyn, piękne muszle, korale, pyszne ryby i... wodorosty. Te niezbyt apetycznie wyglądające rośliny kojarzą nam się zwykle z nieprzyjemnym przesuwaniem się po skórze podczas kąpieli wśród fal. A mają tyle zalet!

Biologia rozróżnia około dziesięciu tysięcy gatunków wodorostów. Większość z nich jest jadalna. Do przebojów dietetycznych należą dziś m.in. kombu, wakame, dulse, arame, hijiki, nori czy sałata morska.

Dlaczego warto wzbogacić o nie swoje menu? Przede wszystkim dlatego, że uzupełniają niedobory wielu substancji odżywczych. Na przykład glony wakame, hijiki i arame są dziesięciokrotnie bogatsze w wapń od mleka. Wakame i kelp mają cztery razy więcej żelaza niż wołowina, zaś morska sałata zawiera go nawet dwadzieścia pięć razy więcej! Glony są również wartościowym źródłem jodu, np. kelp czy kombu zawierają go sto do pięćset razy więcej (w zależności od tego kiedy są zbierane) niż skorupiaki.

Reklama

Oprócz tego w tych roślinach można znaleźć sód, magnez, potas, mangan a także fluor. Sięgnij więc po glony, eksperymentuj i wprowadź na stałe do swojego menu.

Rybka na talerzu? Jak najczęściej!

Dary morza to również ryby. W ich mięsie oprócz witamin A, D i E, fosforu i żelaza znajdują się także wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które wzmacniają serce i obniżają poziom lipidów we krwi, zapobiegając rozwojowi miażdżycy naczyń i regulując ciśnienie krwi. Zawartość kwasów omega- 3 jest różna w zależności od gatunku ryb.

Największa jest w dorszach, morszczukach, halibutach, tuńczykach, śledziach i makrelach. Ale w sklepie trzeba pytać, skąd pochodzą ryby, bowiem hodowlane zawierają mniej kwasów omega-3 niż te, które żyją w zbiornikach naturalnych. Poza tym zbyt długa obróbka termiczna może powodować, że ilość kwasów tłuszczowych ulegnie zmniejszeniu. Aby nie tracić cennych substancji, należy ryby dusić lub piec je bez tłuszczu.

Zdrowe tłuszcze także w kapsułce

Od czasu do czasu można pomyśleć o przyjmowaniu gotowych kapsułek z kwasami tłuszczowymi omega-3. Jeżeli ponadto dietę wzbogacisz czosnkiem, zwiększysz jego dobroczynny wpływ na serce.

Taka mieszanka gwarantuje bowiem obniżenie ryzyka powstawania zakrzepów krwi oraz zawałów serca.

Agnieszka Pacuła

Twoje Imperium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy