Przepisy na pasztety, które można serwować na Wielkanoc i nie tylko
Już niebawem Wielkanoc. To wyjątkowy czas, który zawsze spędzam w rodzinnym gronie. Wspólnie celebrujemy świąteczne dni, a zaczynamy od tradycyjnego śniadania wielkanocnego. Oprócz święconki, sosów oraz sałatek na stole nie może zabraknąć wędlin. Wśród nich ważne miejsce zajmują pasztety. Zwykle staram się przygotowywać więcej niż jeden. Poniżej znajdziecie kilka propozycji.
Na początku dzielę się przepisem na klasyczny pasztet z królika oraz golonki. Na pewno przypadnie do gustu wszystkim smakoszom.
Opis przygotowania:
Królika i golonkę gotować do miękkości wraz z warzywami i suszonymi grzybami (przyprawić do smaku solą i pieprzem oraz zielem angielskim i liściem laurowym). Następnie wyjąć z wywaru, oddzielić od kości i wraz z warzywami oraz grzybami przepuścić przez maszynkę o drobnych oczkach.
Słoninę i cebulę pokroić w kostkę. Słoninę przesmażyć na patelni bez tłuszczu, dodać cebulę, poddusić. Wątróbkę zalać wrzącą wodą i zostawić, żeby się ścięła.
Bułkę namoczyć w letnim mleku. Słoninę usmażoną z cebulą, zaparzoną wątróbkę i odciśniętą bułkę również zmielić w maszynce. Wymieszać z mięsem.
Do powstałej masy wbić jajka, przyprawić solą, pieprzem, imbirem i świeżo startą gałką muszkatołową. Dobrze wymieszać.
Przełożyć do dwóch foremek keksowych, wyrównać. Piec przez ok. 1 godzinę w temp. 180 st. C. Podawać na ciepło lub na zimno - jako danie obiadowe albo przystawkę.
Pasztet może prezentować się oryginalnie - wszystko zależy od wykonania. Możecie zrobić go tak, jak ja, a mianowicie w... herbatnikach.
Czytaj także: Detoks koktajlowy Ewy Wachowicz
Opis przygotowania:
Masło roztopić w rondelku. Wrzucić wątróbkę, wlać sos sojowy, wymieszać, przykryć i na wolnym ogniu dusić przez 15 minut.
Niedużą formę keksową wyścielić folią spożywczą. Dno i boki wyłożyć herbatnikami.
Wątróbkę zmiksować, przyprawić świeżo zmielonym pieprzem, wymieszać i przełożyć do foremki z ciasteczkami. Posypać uprażonymi i lekko przesiekanymi orzechami laskowymi. Wstawić do lodówki, by pasztet zastygł. Przed podaniem udekorować świeżym oregano.
Wśród znajomych oraz rodziny mam wielu wegetarian. Zawsze więc staram się zatroszczyć o nich w kulinarny sposób. Poniżej przepis na pasztet z selera. Nawet “mięsożercy" będą jednak pod wrażeniem jego smaku.
Opis przygotowania:
Seler i cebulę zetrzeć na tarce o grubych oczkach - ew. zmiksować w malakserze z tarką o grubych, tzw. warzywnych oczkach. Przełożyć do garnka, dolać wywar grzybowy i sos sojowy, dodać rozdrobniony czosnek i masło. Doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu przez 1 godzinę. Wystudzić. Dodać przyprawy, jajka, chrzan i bułkę tartą. Wymieszać i przełożyć do keksówki - natłuszczonej i wysypanej bułką tartą. Piec przez 1 godzinę w temp. 180 st. C (bez termoobiegu, grzałka górna i dolna).
Na sam koniec coś dla koneserów ciekawych smaków i aromatów, a mianowicie pasztet z dodatkiem suszonych grzybów oraz pistacji.
Zobacz również: Gołąbki w różnych odsłonach od Ewy Wachowicz
Opis przygotowania:
Grzyby namoczyć. Pistacje obrać, wstępnie podgotować (przez kilka minut). Mięso podsmażyć, dodać grzyby (wraz z wodą), jarzyny, ziele angielskie i liście laurowe. Ugotować.
Cebulę pokroić w półplasterki, zeszklić na maśle, następnie dodać wątróbkę i podsmażyć.
Ugotowane i schłodzone mięso oddzielić od kości, wraz z wątróbką, grzybami i jarzynami przepuścić przez maszynkę do mielenia (2 razy). Dodać pistacje, imbir, śmietanę, sos sojowy, koniak, sól, pieprz, świeżo startą gałkę muszkatołową, roztrzepane jajka i oliwę. Wyrobić bardzo dokładnie, po czym przełożyć do foremek wyłożonych papierem do pieczenia. Piec 1 ½ godziny w temp. 220 st. C. Podawać z żurawiną.
Przygotowanie pasztetu, o czym wiedzą wszyscy, którzy przynajmniej raz go robili, jest stosunkowo pracochłonne. Nic nie smakuje jednak lepiej niż samodzielnie przygotowany, domowy pasztet. Polecam zapoznanie się z powyżej prezentowanymi przepisami, ponieważ niektóre połączenia, mimo że są nietypowe, doskonale się sprawdzają.
Przeczytaj też: Żurki (nie) tylko w typowej odsłonie