Ziemniaki - propozycje na dodatki do potraw jak i samodzielne dania
Dla nas, Polaków, ziemniaki są tak popularne jak makaron dla Włochów. Jadamy je najczęściej w formie puree lub frytek. Tak naprawdę propozycji ich wykorzystania jest jednak znacznie więcej. Jakie przepisy oraz triki warto realizować? Dzisiaj wam podpowiem.
Zacznijmy od puree, dodatku, który znany jest chyba wszystkim rodakom. Jeśli je przygotowujemy, to przed samym procesem ugniatania ziemniaków proponuję dodać do nich wcześniej zrumienioną cebulkę na maśle klarowanym. Gwarantuję, że jeśli wykorzystacie ten sposób, to wejdzie wam to w nawyk.
Często dodatkiem do dań mięsnych są tak zwane “ziemniaki z wody". Późnym latem możemy cieszyć się wczesnymi, młodymi ziemniakami. Zimą można jednak “odtworzyć" ich smak poprzez ugotowanie ich w odpowiedni sposób. Poniżej dzielę się przepisem.
Zobacz również: Rozgrzewające potrawy na zimowe dni. Te przepisy zawsze się sprawdzają
Zobacz również: Ciasta bez pieczenia. Oto sprawdzone przepisy
Opis przygotowania:
Stare ziemniaki obrać dość grubo i ugotować w osolonej wodzie z mlekiem (w proporcjach pół na pół). Do wody z mlekiem wrzucić też czosnek w łupinkach i cebulę. Podawać udekorowane posiekanym koperkiem.
Inną propozycją są ziemniaki pieczone w mundurkach.
Zobacz również: Karnawałowe przepisy. Przygotuj zamiast pączków w tłusty czwartek
Opis przygotowania:
Ziemniaki umyć, przekroić na pół. Ułożyć na blasze. Skropić oliwą. Oprószyć gruboziarnistą solą, przyprawić pieprzem i rozmarynem. Obtoczyć w oliwie i przyprawach. Piec 30 minut w temp. 200 st. C (termoobieg).
Pamiętam, jak podczas wykopków piekliśmy ziemniaki w ognisku i takie upieczone przekrojone na pół, spożywaliśmy posolone z odrobiną masła. Podobne możemy przygotować w piekarniku. Ziemniaki należy dobrze wyszorować i zawinąć w folię spożywczą. Upiec w piekarniku nagrzanym do 200 st. C. Proponuję podać jak te z ogniska, a więc posolone z dodatkiem masła albo kefirem.
Ciekawym rozwiązaniem przygotowania ziemniaków jest ich nacięcie, jak w wersji Hasselback. W nacięcia wstawia się szynkę i oscypek albo inny, twardy ser. Poniżej przepis.
Opis przygotowania:
Ziemniaki wyszorować, naciąć w równych odstępach (można wyciąć kliny). Ułożyć na blasze piekarnikowej wyścielonej papierem do pieczenia. Skropić oliwą, oprószyć solą. Wstawić na ½ godziny do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C. Po tym czasie w nacięcia włożyć na przemian pokrojony w plastry oscypek i plasterki szynki. Dołożyć igiełki rozmarynu. Zapiekać jeszcze przez 15 minut w temp. 180 st. C.
Tak, jak wspomniałam już wcześniej - kotlety, drób albo inne rodzaje pieczonego mięsa serwujemy z puree ziemniaczanym. Możemy jednak przygotować to puree w bardziej oryginalny sposób. Pod spodem znajdziecie przepis na tak zwane “ziemniaki księżnej".
Opis przygotowania:
Ziemniaki obrać i ugotować w osolonym wrzątku. Odcedzić. Dodać 2 łyżki masła, śmietankę i świeżo startą gałkę muszkatołową. Ubić. Gdy kartofle przestygną, wybić żółtka i dokładnie wymieszać. Przełożyć do rękawa cukierniczego i wycisnąć na blachę piekarnikową, wyłożoną papierem do pieczenia. Posmarować roztopionym masłem (wystarczy 1 łyżka) i zapiec w temp. 180 st. C.
Czy ktoś wyobraża sobie ziemniaki na słodko? A co powiecie na ziemniaki w karmelu? To naprawdę nietypowa, ale smaczna propozycja ich podania. Przepis jest naprawdę bardzo prosty!
Przygotowanie:
Możliwie jak najmniejsze ziemniaki ugotować w mundurkach (w osolonym wrzątku), wystudzić i obrać ze skóry. Cukier wsypać do garnka, podgrzać. Gdy zrobi się karmel, obtoczyć w nim ziemniaczki (powinna powstać chrupiąca skórka).
Ziemniaki - jak sami widzicie, można z nich przygotować naprawdę bardzo wiele oryginalnych dodatków, jak i samodzielnych potraw. To produkt, który niemal każdy ma w swojej kuchni, dlatego też zachęcam was do “eksperymentowania". Mam nadzieję, że powyższe przepisy wam to ułatwią.