Hit na mapie Krakowa. Słynne muzeum znów przyciągnie tłumy? "Zdarzają się kolejki"
Na pałacowym dziedzińcu witają nas drzewka oliwne, a w jednej z komnat mieszka „Dama z gronostajem”. Znajdujące się w Krakowie Muzeum Czartoryskich to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych placówek kulturalnych w Polsce. W trakcie Nocy Muzeów potrafią się tu ustawiać długie kolejki. W czerwcu została otwarta ostatnia część kompleksu – Klasztorek. To kolejny powód, dla którego warto zajrzeć w to miejsce.
Spis treści:
Oddział Muzeum Narodowego w Krakowie znajduje się blisko Rynku Głównego, dlatego też warto uwzględnić to miejsce w trakcie wędrówek po Starym Mieście.
Hit na mapie Krakowa. Słynne muzeum znów przyciągnie tłumy?
Muzeum Czartoryskich składa się z trzech obiektów - Pałacu Czartoryskich, Arsenału i otwartego w czerwcu 2023 Klasztorka. Mamy zatem kolejny powód, by odwiedzić to miejsce.
- Muzeum Czartoryskich to miejsce prezentacji najważniejszej i pierwszej pod względem historycznym kolekcji w Polsce. To jeden z naszych najchętniej odwiedzanych oddziałów. W tym roku widzimy, że pałac cieszy się największą popularnością. Podczas Nocy Muzeów zdarzały się kolejki - mówi w rozmowie z Interią Andrzej Szczerski, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.
Liczy mówią same za siebie: w 2022 roku wszystkie oddziały MNK zwiedziło łącznie 1,4 mln zwiedzających, co było rekordową frekwencją w historii instytucji. Najchętniej odwiedzanym oddziałem było właśnie Muzeum Czartoryskich - zwiedziło je 422 449 osób.
Kolekcja za miliony
Przypomnijmy, że pod koniec 2016 roku państwo kupiło kolekcję Czartoryskich za 100 milionów euro. Remont samego pałacu trwał przez 9 lat i dobiegł końca jesienią 2019 roku.
Dwa lata później dołączył do niego Arsenał z kolekcją sztuki starożytnej, a w czerwcu 2023 Klasztorek. Cała inwestycja pochłonęła ponad 51 mln złotych. Łącznie, w trzech obiektach, prezentowanych jest niemal 200 tys. eksponatów.
Tu poczujesz się jak we Włoszech
W Pałacu Czartoryskich, w 26 salach, są prezentowane wyjątkowe dzieła i narodowe pamiątki, w tym m.in. kronika Jana Długosza czy akt hołdu pruskiego. Po wejściu do budynku uwagę zwraca szklany dach i kładka nad pałacowym dziedzińcem. Gdy przekroczymy próg pałacu, możemy poczuć się jak we Włoszech. To zapewne sprawka aranżacji, która w połączeniu z drzewkami oliwnymi znakomicie odgrywa swoją rolę. Po zwiedzaniu można też zrelaksować się przy pysznej kawie w muzealnej kawiarni.
Z kolei znajdujący się po przeciwnej stronie pałacu Arsenał to podróż przez kraje basenu Morza Śródziemnego. Najstarsze z prezentowanych tu obiektów mają... 6 tys. lat.
"Dama z gronostajem". Najcenniejszy obraz w Polsce
Na drugim piętrze Pałacu Czartoryskich, w osobnej sali, jest prezentowana "Dama z gronostajem". Słynny obraz został namalowany przez Leonarda da Vinci ok. 1489 roku. Tytułową "damą" jest Cecylia Gallerani, kochanka księcia Ludwika Sforzy. To jeden z czterech kobiecych portretów, jakie namalował "człowiek renesansu" i jedyny, który znajduje się w Polsce.
Portret Cecylii Gallerani powstał w olejnej technice przy użyciu tempery na desce orzechowej o wymiarach 54,7 na 40,3 cm. Jak "Dama" znalazła się w kolekcji Czartoryskich? Ok. 1800 roku - prawdopodobnie we Włoszech - kupił go książę Adam Jerzy Czartoryski i podarował swojej matce, czyli księżnej Izabeli Czartoryskiej.
Zobacz też: Duch zakonnicy, wielki pająk i ściana pełna podpisów. "Zgubiliśmy się" w teatrze po zmierzchu
Otwarcie Klasztorka, czyli muzeum w komplecie
Teraz całość dopełnia Klasztorek, czyli część muzeum. Łączy Pałac Czartoryskich z Arsenałem dwiema przewiązkami, dzięki czemu odwiedzający mogą spokojnie przemieszczać się między budynkami. Skąd nazwa? Nim trafił w ręce Czartoryskich, należał do sąsiadującego z budynkami klasztoru Pijarów.
Paradoksalnie, to od niego wszystko się zaczęło. To właśnie w tym budynku na dobre wystartował krakowski rozdział historii muzeum. Po przeprowadzce zbiorów z Paryża do Krakowa została otwarta pierwsza ekspozycja z rzemiosłem artystycznym czy pamiątkami zgromadzonymi w Puławach przez Izabelę Czartoryską.
- Nasza wystawa ma romantyczny charakter. Ten sposób pokazywania przedmiotów w zasadzie się w dzisiejszym muzealnictwie zatracił. Koncentrujemy się na emocjach i historiach, które przekazują nam zgromadzone przedmioty. To zupełnie inna prezentacja niż w Arsenale i Pałacu Czartoryskich, ale dopełnia całość, bo to ta sama kolekcja. Dopiero teraz możemy się przekonać, jaka jest jej skala, jakość oraz wartość ideowa i artystyczna - mówi Andrzej Szczerski.
Krzesło Szekspira, pióro Woltera
Co zatem zobaczymy w Klasztorku? Trzeba przyznać, że sporo się dzieje. To okazja, by zobaczyć z bliska m.in. krzesło Szekspira, pióro Woltera, pamiątki po Chopinie czy księżnej Marcelinie z Radziwiłłów.
Do listy warto dodać też pamiątki po Napoleonie Bonaparte, Jamesie Cooku, Jeanie-Jacques’u Rousseau, relikwiarz ze szczątkami Cyda i Jimeny Diaz, jak i stroje, biżuteria, medale i rzeczy osobiste rodziny Czartoryskich. Całość jest podzielona na cztery części: "Zbrojownia", "Dziedzictwo Puław", "Ciekawości" i "Hotel Lambert". Wszystkie zabytki znajdują się w odrestaurowanych, XIX-wiecznych gablotach.
- Prezentujemy ok. 1800 eksponatów. Każdy z nich składa się na wspólną historię. Ma swoją opowieść, której bohaterem jest też miejsce, w którym się znalazły, jak i legenda, która łączy je z ważnymi wydarzeniami i postaciami. Wszystkie są niepowtarzalne, mamy wśród nich również niekwestionowane arcydzieła - przyznaje Katarzyna Płonka-Bałus, kuratorka Muzeum Książąt Czartoryskich.
***