Nietypowe i zachwycające miejsca w Polsce. Tam nie spotkasz tłumów

Wakacje to czas, kiedy Polacy najchętniej i najliczniej podróżują po Polsce. Najbardziej oblegane miejsca wciąż przyciągają jak magnes, jednak coraz więcej osób poszukuje punktów, gdzie można zobaczyć ciekawe zjawiska czy zabytki, a jednocześnie uniknąć tłumów zwiedzających. Jesteście ciekawi, jakie oryginalne, a zarazem piękne miejsca kryje Polska? Spośród wielu prezentujemy kilka tych, które z pewnością warto odwiedzić latem. Większość z nich z powodzeniem mogłaby konkurować z popularnymi, zagranicznymi atrakcjami turystycznymi.

Miłośników przyrody z pewnością zachwyci widok różnokolorowych jeziorek - a właściwie czterech stawów, które zobaczyć można na Dolnym Śląsku, niedaleko wsi Wieściszowice. Wyjątkowe otoczenie przyrody oraz mieniąca się w promieniach słońca, tęczowa woda nadaje niepowtarzalny klimat temu miejscu. Cztery zbiorniki są co prawda sztuczne - powstały w miejscu wyrobisk dawnych kopalni niemieckich, jednak w wyniku działania sił natury dziś można podziwiać tam stawy. Każdy z nich ma inne zabarwienie, w zależności od składu chemicznego podłoża - zielone, purpurowe i żółte. "Jeziorka" znajduje się na różnej wysokości i są częścią turystycznego szlaku, który biegnie z Wieściszowic na Wielką Kopę. Kolorowe Jeziorka uznawane są za jeden spośród kilkunastu cudów natury Polski.

Tych, którzy uwielbiają spacerować wśród drzew z pewnością nie może zabraknąć w jednym z najbardziej nietypowych i tajemniczych lasów w Polsce. Znajduje się on w województwie zachodniopomorskim, w pobliżu wsi Nowe Czarnowo. Czym różni się od innych lasów? Rośnie w nim prawie 100 sosen, a wszystkie wbrew prawom natury - są zakrzywione pod kątem 90°, w kształt litery "C". Drzewa zostały tam posadzone najprawdopodobniej w roku 1934, jednak do dziś nie wiadomo, dlaczego wyglądają w ten sposób - przypuszcza się, że deformacje nastąpiły wskutek uszkodzeń mechanicznych. Wokół Krzywego Lasu przez lata narosło wiele legend. Oficjalnie jest on pomnikiem przyrody.

Lazurowa woda, piasek i przepiękne widoki - tutaj możesz poczuć się jak na rajskich wakacjach. Zapierające dech w piersiach jezioro znane jako Osadnik Gajówka, znajduje się w województwie wielkopolskim, gminie Przykona, około 70 km od Łodzi. Z uwagi na zabarwienie wody nazwane zostało "polskimi Malediwami". Lazurowe Jezioro powstało w miejscu wyrobisk dawnej Kopalni Węgla Brunatnego, a swój turkusowy kolor zawdzięcza dużej zawartości węglanu wapnia. Niestety w zbiorniku nie wolno się kąpać z uwagi na mocno zasadowy skład wody. Dla tych, którzy chcą popatrzeć na to zjawisko z góry i wykonać pamiątkowe zdjęcia dostępny jest punkt widokowy w północnej jego części, a wysokości 115 m n.p.m.

Kolejnym ciekawym i dość nietypowym zjawiskiem przyrodniczym w Polsce jest skrzyżowanie przez Wełny z Nielbą. Nie powstało jednak w sposób naturalny, a najprawdopodobniej w wyniku prac melioracyjnych wykonanych przez Cystersów około roku 1830. Krzyżujące się rzeki mieszają się ze sobą w niewielkim stopniu. Ze względu na swoją oryginalność uznawane jest za jeden z ciekawych i wartych zobaczenia miejsc w województwie wielkopolskim.

Wśród mało popularnych atrakcji turystycznych w Polsce, będących dziełem człowieka wrażenie zrobią m.in. mosty kolejowe w Stańczykach. Oba wiadukty zostały wybudowane w 1917 roku, mają po 36 metrów wysokości i rozciągają się na długość 200 metrów. Wyglądają o tyle oryginalnie i "niepolsko", bo zostały odwzorowane na podobiznę rzymskich akweduktów. Mosty w Stańczykach figurują w rejestrze zabytków nieruchomych województwa warmińsko-mazurskiego.

Tych, których ciekawią historyczne budowle z pewnością zainteresuje Mauzoleum w Wałbrzychu zwane "martwym ogrodem". Oficjalnie ten nietypowy obiekt o czworobocznym kształcie powstał latach 1936-1938, aby upamiętnić 170 tys. Ślązaków poległych w czasie I wojny światowej, osób zmarłych tragicznie w kopalniach i bojowników ruchu narodowo-socjalistycznego. Nieoficjalne doniesienia mówią, że w budowli przed laty odbywały się nazistowskie uroczystości i okultystyczne praktyki członków SS. Dziś zapomniana świątynia Hitlera stoi opuszczona na wałbrzyskim wzgórzu.

Nie musisz wyruszać w podróż do Pizy, jeśli chcesz na własne oczy zobaczyć krzywą wieżę. Co więcej ta, która znajduje się w Polsce - a konkretnie w Ząbkowicach Śląskich, naprawdę jest pochylona - od pionu dzieli ją na chwilę obecną 2 metry. Okres powstania budowli nie jest do końca znany, jednak przypuszcza się, że prace zakończono w XV wieku. Dlaczego wieża na Dolnym Śląsku jest krzywa? Tego jak dotąd nie ustalono. Snute są jedynie domysły, jakoby miały do tego przyczynić się wstrząsy tektoniczne, a także rozmoknięty grunt. Budowla mierzy 34 m wysokości, a żeby dostać się na jej szczyt trzeba pokonać 139 schodów.

***

Czytaj również:

Zamczysko straszy wśród lasów od lat. Zobaczyliśmy je w środku!

To sen czy prawdziwe miasto? Trudno uwierzyć, co ma stanąć na rynku