Reklama

U wybrzeży Izraela odkryto statek sprzed 3,3 tys. lat. Niebywałe znalezisko

90 kilometrów od wybrzeży Izraela odkryto starożytny statek handlowy spoczywający od 3,3 tys. lat na głębokości 1,8 km. Przewoził setki amfor. Dwie z nich właśnie wydobyto - poinformowały w czwartek władze Izraelskiego Urzędu Starożytności (Israel Antiquities Authority - IAA).

To niecodzienne odkrycie. Świat archeologii zafascynowany statkiem

"Nigdy dotąd na Morzu Śródziemnym nie znaleziono statku, który zatonął tak dawno i w tak dużej odległości od brzegu" - podkreślił Jakob Szarwit z IAA. Dwa inne wraki odkryte u wybrzeży Turcji spoczywały na płytkich wodach, dzięki czemu można było do nich dotrzeć przy użyciu normalnego sprzętu nurkowego - zauważył portal I24.

Statek odkryła przed rokiem firma zajmująca się poszukiwaniem podmorskich złóż gazu. Uważa się, że służył do przewozu stosunkowo tanich i masowo wytwarzanych dóbr jak oliwa, wino i inne produkty rolne.

Zdaniem specjalistów wrak znajdujący się w tak dużej odległości od brzegu dowodzi, że ludzie o wiele wcześniej niż dotąd podejrzewano zyskali złożone umiejętności nawigacyjne, pozwalające na pełnomorską żeglugę. Naukowcy zakładali, że żeglowano tak, by marynarze nie tracili z oczu lądu. Jednak odejście od wybrzeża na 90 km oznacza, że żeglarze nie mogli widzieć brzegu, a więc - używali do wyznaczania kursu położenia gwiazd i słońca.

Reklama

Co odkrycie oznacza dla świata nauki?

"To odkrycie zmieniające historię" - ocenił Szarwit. "Znalezienie tylu amfor na pokładzie jednego statku świadczy o znaczących powiązaniach handlowych między miejscem ich pochodzenia a starożytnymi krainami Bliskiego Wschodu leżących nad wybrzeżem Morza Śródziemnego" - powiedział.

W późnej epoce brązu międzynarodowy handel w rejonie cywilizacji Bliskiego Wschodu przeżywał znaczący rozkwit. Rozwinęło się szkutnictwo, dzięki czemu statki mogły przewozić większe ilości towarów i rozbudowano porty, ale częstszym zjawiskiem stały się również ataki piratów. 

Zdaniem Szarwita dalsze badania odnalezionego statku pozwolą ustalić, czy zatonął z powodu burzy czy napadu rabusiów.

Dzięki temu, że statek zatonął na tak głębokiej wodzie, powinien przetrwać w doskonałym stanie. Nie miały nań wpływu fale ani prądy morskie, nie mogli uszkodzić go rybacy ani nurkowie, co często spotyka wraki, które spoczęły na płytkich wodach - zauważył badacz.

Styl.pl/PAP
Dowiedz się więcej na temat: archeologia | Izrael
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy