Miejsce końca świata z Apokalipsy świętego Jana istnieje. Archeolodzy prowadzą tam wykopaliska
Megiddo w Dolnej Galilei na północy Izraela to starożytne miasto i współczesne stanowisko archeologiczne. Niektórzy identyfikują je jako miejsce, gdzie według Apokalipsy świętego Jana ma odbyć się bitwa dobra ze złem na końcu czasów. Ostatnio archeolodzy dokonali tam ciekawego odkrycia.
Spis treści:
Apokalipsa świętego Jana: miejsce Armagedonu
“I ujrzałem z paszczy Smoka i z paszczy Bestii i z ust Fałszywego Proroka trzy duchy nieczyste, jakby ropuchy; a są to duchy czyniące znaki - demony, które wychodzą ku królom całej zamieszkałej ziemi, by ich zgromadzić na wojnę w wielkim dniu wszechmogącego Boga [...]. I zgromadziły ich na miejsce zwane po hebrajsku Har-Magedon". (Ap 16, 13-16)
Pisze w swoim Objawieniu święty Jan, mówiąc o wielkiej bitwie między siłami dobra i zła, która rozegra się w czasie końca świata i ostatecznie doprowadzi do upadku armii szatana. Hebrajskie Har-Magedon bywa zapisywane w języku polskim jako “Armagedon" - stąd wzięło się słowo, którym jest określany koniec świata, wyjątkowo krwawe bitwy czy opłakane skutki działania żywiołów. Termin Har-Magedon wiąże się ze starożytnym miastem Megiddo. Po hebrajsku “har" to góra zatem całe wyrażenie Har-Magedon oznacza “górę Megiddo".
Współcześnie Har-Magedon traktowany jest jako symboliczne miejsce walki dobra ze złem. Eksperci piszą, że jest to walka na poziomie duchowym, a nie fizycznym i tak jest interpretowany przywołany powyżej fragment biblii. Nie zmienia to faktu, że Har-Magedon to rzeczywiste miejsce, które w ciągu historii wielokrotnie było świadkiem wielkich bitew ludzkości.
Zobacz również: W jaskini odnaleźli brakujący fragment artefaktu sprzed 35 tysięcy lat. Wprawił naukowców w konsternację
Megiddo: miejsce setek bitew
Megiddo jest stanowiskiem archeologicznym typu tell - to oznacza, że pod jedną warstwą osadnictwa kryją się kolejne. Obecnie odkryto w tym miejscu 20 takich warstw. Ślady najwcześniejszej osady pochodzą sprzed 6000 tysięcy lat. Do pierwszego opisanego w źródłach starcia pod murami Megiddo doszło w 1469 roku przed naszą erą, gdy wojska faraona Totmesa III starły się z koalicją książąt syryjskich. Bitwa pod Megiddo uważana jest za przełomowe wydarzenie w kampanii w Azji Mniejszej młodego faraona.
Bitwa Totmesa III z koalicją antyegipską to pierwsza opisane w tym rejonie stracie. W ciągu kolejnych stuleci dochodziło tutaj do walk plemiennych oraz znaczących bitew. Był czas kiedy Aleksander Macedoński założy w pobliżu Megiddo miasto. Upadło ono jednak w 135 r. n. e. po tym, jak Rzymianie krwawo stłumili powstanie Bar-Kochby przeciwko ich władzy. Wówczas cesarz Hadrian nakazał założenie w pobliżu obozu wojskowego nazwanego Legio. Później tereny te przejęli muzułmanie, a następnie krzyżowcy, po czym muzułmanie ich wyparli. Podczas I wojny światowej pod Megiddo doszło do starcia Brytyjczyków z Turkami i złamania oporu Osmanów, w efekcie Wielka Brytania przejęła kontrolę nad Palestyną.
Megiddo nie przez przypadek przez milenia stawało się miejscem starć wrogich armii. Osada miała strategiczne położenie i umożliwiała kontrolę nad szlakami handlowymi. Tell Megiddo zostało wpisane w 2005 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Potężny wojskowy obóz
Przed kilkoma dniami zespół naukowców badających rzymski obóz wojskowy Legio z II w. n.e. z pomocą georadaru odkrył w pobliżu Megiddo arenę walk, na której trenowali rzymscy legioniści.
Prace archeologiczne w Megiddo peowadzone są (z przerwami) od 1903 roku. Legio został odkryty w latach 1998 - 2000. Natomiast od 2010 roku trwaj wykopaliska na obrzeżach obozu i w kwaterze głównej. Dotychczasowe prace wskazują, że osada była potężnym obozem. Jego fortyfikacje mają pół kilometra długości i 400 metrów szerokości - zapewniały one schronienie dla około 5000 żołnierzy z Legionu II Trajana i Legionu IV Ferrata nazywanego “Żelaznym Legionem", ze względu na metalowe pancerze, które nosili legioniści.
Zobacz również: Niezwykłe odkrycie w polskiej wsi. Ma pół tysiąca lat. „Wiadomość archeologiczna roku”
Krwistoczerwona arena walk
Latem 2023 roku archeolodzy dokładnie zbadali centrum obozu będące ośrodkiem administracyjnym i religijnym, zaś georadar wykazał istnienie poza murami koszarów cmentarza i amfiteatru.
Cytowany przez portal Live Since, jeden z kierowników wykopalisk, Matthew J. Adams, powiedział: “Tego rodzaju amfiteatru - przeznaczonego dla wojska, a nie dla ogółu społeczeństwa - nie znaleziono wcześniej w regionie".
W amfiteatrze zastosowano ciekawe rozwiązanie dekoracyjne - pokryto arenę krwistoczerwoną farbą. Natomiast odkrycie dwóch różnych okrągłych ścian, wskazuje, że budynek uległ rozbudowie, co może wskazywać, że dobrze wyszkolone rzymskie oddziały stacjonowały w tym miejscu przez długi czas.
Bogowie rzymskiego obozu
W bramie amfiteatru odkryto tysiące lamp, które naukowcy interpretują jako przejaw kultu Nemezis - bogini zemst i przeznaczenia, mogącej zesłać na ludzi tak szczęście, jak i niepowodzenie.
Natomiast w kwaterze głównej, gdzie znajdowało się też centrum religijne, w worku znaleziono trzy rzeźbione w kości słoniowej palce. Archeolodzy uważają, że mogą to być fragmenty posągu rzymskiego cesarza, co mogłoby świadczyć, że w obozie oddawano cezarowi boską cześć.
Zobacz również: Niecodzienne znalezisko pod Krakowem. Ma ponad 7 tysięcy lat