Efekt glass skin dzięki kosmetykowi za grosze. Jest tylko jeden haczyk - wyjaśnia ekspertka

Wazelina jest substancją szeroko dostępną już od 1870 roku, ponadto doskonale przebadaną i czystą - przynajmniej jeśli mowa o tej wykorzystywanej w kosmetologii. Jest więc produktem bezpiecznym, stanowiącym bazę wielu innych kosmetyków. Ale czy dla każdego? O szczegóły pytamy kosmetolog Dagmarę Nowak-Barańską.

Efekt glass skin dzięki kosmetykowi za grosze
Efekt glass skin dzięki kosmetykowi za grosze 123RF/PICSEL

Na szczęście TikTokowi zawdzięczamy też kilka naprawdę korzystnych hitów urodowych. Pierwszym, o którym warto wspomnieć, jest slugging - z zastrzeżeniem, że nie jest on odpowiedni dla wszystkich rodzajów cery.

Dzięki niemu uzyskuje się efekt glass skin, pożądany obecnie przez większość kobiet wygląd promiennej i dobrze nawilżonej skóry. Trend ten polega na aplikacji na twarz wazeliny jako okluzji nocnej.

Okluzja w kosmetyce to zjawisko powstawania powłoki (zwanej filmem) na skórze po zastosowaniu kosmetyku. Okluzja sprawia, że składniki aktywne łatwiej wchłaniają się w skórę oraz sprawia, że naskórek nie traci nadmiernych ilości wody.

- Trzeba jednak wiedzieć, że tworzy ona 100-procentową powłokę, poprzez którą tlen nie dociera do skóry. Nadaje się więc do stosowania wyłącznie jako SOS dla suchej i podrażnionej cery - szczególnie w okresie letnim. Wazelina nawilża i zmniejsza transepidermalną ucieczkę wody. Mogą ją jednak stosować wyłącznie osoby bez trądziku

- tłumaczy Dagmara Nowak-Barańska.

Nakładając wazelinę na skórę, na której obecne są zmiany trądzikowe, trzeba pamiętać, że zabieramy jej tlen i pobudzamy bakterie beztlenowe. Stwarza się w ten sposób doskonałe środowisko do tego, aby jeszcze mocniej i silniej wytwarzały one na skórze stany zapalne. 

Slugging nie powinien dotyczyć także osób z tendencją do zapaleń mieszków włosowych. To dlatego, że wazelina będzie wykazywała u nich działanie aknegenne i dodatkowo pobudzała bakterie znajdujące się w skórze.

Wazelina to kosmetyk do zadsań specjalnych
Wazelina to kosmetyk do zadsań specjalnych123RF/PICSEL

W trendzie tym ważne jest, aby pod wazelinę nie aplikować produktu z grupy retinolowych, retinoidowych ani kwasowych - zarówno z grupy alfahydroksy, jak i betahydroksykwasów. Intensyfikowałoby to działanie aktywnych substancji drażniących.

Warto zainspirować się tym trendem częściowo. Nie trzeba wtedy wykonywać okluzji całej twarzy, stosując do tego większe ilości wazeliny na całą noc, ale można zastosować produkt wyłącznie na suchą i podrażnioną okolicę oczu. Wtedy nałożenie wazeliny na górną i dolną powiekę, a także na tzw. kurze łapki zapewni skórze wypoczęty wygląd i lepsze nawilżenie, zaś dolne partie twarzy - często narażone na powstawanie zmian trądzikowych - nie będą zagrożone.

Dagmara Nowak-Barańska
Dagmara Nowak-Barańskamateriały prasowe
Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 63: Klaudia ŚmiejaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas