Reklama

Philippine Leroy-Beaulieu została ikoną mody. Jej styl pokochały kobiety na całym świecie

Philippine Leroy-Beaulieu za sprawą roli Sylvie Grateau w serialu "Emily w Paryżu" zyskała niemałą popularność. Grana przez nią szefowa agencji marketingowej wyróżnia się nie tylko pewnością siebie, ale również stylem, którego nie da się podrobić. Aktorka również poza kamerami przyciąga wzrok niezwykłymi kreacjami, które skradły serce paniom niemal na całym świecie.

"Emily w Paryżu". Philippine Leroy-Beaulieu jako Sylvie Grateau

W grudniu 2022 roku na widzów Netflixa czekała premiera trzeciego sezonu "Emily w Paryżu". Serial w szybkim czasie zyskał ich sympatię i stał się hitem. Opowieść o Amerykance w stolicy Francji zrobiła furorę, a fani niemal na całym świecie po obejrzeniu pierwszego sezonu domagali się kolejnych odcinków. 

Chociaż w rolę tytułowej bohaterki wcieliła się Lily Colins, to nie tylko ona przyciąga wzrok na ekranie. Każda serialowa postać jest niezwykle barwna i prezentuje zupełnie inny sposób bycia. Nie da się ukryć, że ciężko przejść obojętnie wobec Sylvie Grateau, czyli przełożonej Emily Cooper. Uwagę zwracają jej outfity, pewność siebie i mocny charakter. 

Philippine Leroy-Beaulieu starając się o rolę w serialu, usłyszała, że jest do niej za stara. 59-letnia obecnie aktorka zdołała jednak przekonać produkcję, że nikt inny nie zagra Sylvie lepiej niż ona. Jak się okazuje, odegrała swoją rolę rewelacyjnie, a wielu nie może sobie wyobrazić, że to ktoś inny mógłby pojawić się na planie zamiast niej. 

Reklama

Zobacz także: Kobiety pokochały tę grzywkę. Taką samą ma „Emily w Paryżu”

Sylvie Grateau i jej styl

Myśląc o francuskiej elegancji, fanom serialu "Emily w Paryżu" zdecydowanie od razu przychodzi na myśl postać Sylvie Grateau. Jej idealnie dopasowane sukienki, doskonale skrojone spodnie i marynarki na długo zapadają w pamięci. Najprościej opisując styl Sylvie Grateau, można powiedzieć, że to połączenie kobiecości, szyku, nonszalancji i obowiązujących trendów. 

Sylvie Grateau za każdym razem prezentuje się nienagannie. Wybiera kobiece stylizacje i nie zapomina o oryginalnych dodatkach. Uwielbia proste fasony, ale jej kreacje dość często wyróżniają się m.in. drapowaniem, pewną asymetrią lub rozcięciem. Poza tym szefowa agencji marketingowej chętnie stawia na głębokie dekolty i lubi odsłaniać nie tylko nogi, ale także ramiona. 

Sylvie Grateau zaczęła się również przekonywać do intensywnych kolorów. Łączy je jednak ze stonowanymi odcieniami, czego jednak unika jej podwładna Emily - Amerykanka bez wątpienia nie boi się kontrastujących ze sobą kolorów. 

Była szefowa Savoir doskonale wie, jak wybierać outfity do pracy. Jej znakiem rozpoznawczym są szerokie spodnie z wysokim stanem oraz dobrana do tego luźna koszula. Sylvie Grateau uwielbia zmysłowe ubrania, ale nie boi się eksperymentować z modą i pokazywać, że wiek nie ma tu nic do rzeczy. Uwielbia łączyć czerń z połyskującymi dodatkami, przepada za total lookami oraz stylizacjami, które są eleganckie i seksowne w jednym. 

Zobacz także: Modne i odmładzające fryzury dla kobiet 50+. Noszą je również gwiazdy

Philippine Leroy-Beaulieu zachwyca stylizacjami

Philippine Leroy-Beaulieu dobrze wie, co jest aktualnie modne. Aktorka nie tylko na ekranie zachwyca outfitami, ale robi to także w życiu prywatnym. Podobnie jak przełożona Emily Cooper uwielbia dopasowane sukienki i nie boi się odważnych krojów. Wybierając kreacje na wielkie wyjścia, udowadnia, że wiek to tylko liczba. Niejednokrotnie zachwyciła stylizacjami, które podkreślały jej figurę i subtelnie odsłaniały ciało. Poza tym oglądając jej zdjęcia od razu widać, że jest fanką wysokich kozaków. Uwielbia je zarówno w klasycznej, jak i nieco odważniejszej wersji odznaczającej się intensywnymi kolorami. 

Nic dziwnego, że Philippine Leroy-Beaulieu została okrzyknięta ikoną mody. To, co zakłada na gale i eventy zawsze jest strzałem w dziesiątkę. Utarło się przekonanie, że styl dojrzałych kobiet jest po prostu nudny. Aktorka wybiera jednak uniwersalne rozwiązania i przekonuje, by bawić się modą bez żadnych ograniczeń. Błyszczące buty, intensywne kolory, rozcięcia, opadające ramiączka to coś, co Philippine Leroy-Beaulieu wręcz uwielbia. 

Zobacz także: Granat dla dojrzałych kobiet! Tak nosi go Małgorzata Rozenek-Majdan

W ostatnim czasie zachwyciła trzyczęściowym białym garniturem z głębokim dekoltem i czarną suknią na jedno ramię. W Nowym Jorku pokazała się natomiast w czarnym płaszczu z różowymi, długimi kozakami, które przypadły do gustu jej fankom. Wspomnianych butów nie unika również na czerwonym dywanie. 

Nieco wcześniej postawiła na czarną sukienkę z asymetrycznym przodem, do której założyła kozaki w panterkę. To tylko pokazuje, że dla Philippine Leroy-Beaulieu moda to wieczna zabawa i właśnie dlatego stała się inspiracją dla kobiet niemal w każdym wieku. 

***        

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama