Skończyłaś 50 lat? Pożegnaj się z popularną fryzurą. Bezlitośnie postarza
Fryzura, tak samo jak strój i makijaż potrafią podkreślić urodę i nieco "oszukać" metrykę. Niestety, źle dobrane odnoszą odwrotny skutek, bezlitości dodając lat i podkreślając oznaki starzenia. Oto siedem fryzur, które niekorzystnie wpływają na wygląd kobiet po 50.
Chcąc wyglądać pięknie po 50., musimy szczególnie uważać na tzw. postarzające fryzury oraz kolory włosów, które postarzają. Dobrze dobrany odcień pasm oraz nowe cięcie mogą optycznie nas odmłodzić i sprawić, że pomimo upływu lat, wciąż trudno będzie oderwać od nas wzrok. Mówi się, że wiek to tylko liczba i naprawdę tak jest. Kolejne urodziny nie sprawią, że z dnia na dzień przestaniemy być atrakcyjne, a niestety można odnieść wrażenie, że wiele pań tak właśnie uważa, bo tuż po pięćdziesiątce na siłę zmieniają fryzurę.
W samej metamorfozie nie ma niczego złego. W końcu dobrze jest od czasu do czasu odświeżyć swój look. Dojrzałe kobiety bardzo często wybierają jednak rozwiązania, które zamiast dodawać im urody, przynoszą odwrotny efekt, albo sprawiają, że zaczynają wyglądać po prostu sztucznie. Jakie zabiegi fryzjerskie są najmniej korzystne dla dojrzałej urody? Oto kolory włosów oraz fryzury, które postarzają nawet najbardziej atrakcyjne kobiety!
O te 7 rzeczy nigdy nie powinnyśmy prosić fryzjera!
Po 50. roku życia panie, które wcześniej nosiły długie lub półdługie włosy i wyglądały w nich świetnie, bardzo często nagle decydują się na bardzo ostre cięcie. Krótkie fryzury w niektórych przypadkach naprawdę dodają uroku i odejmują lat, ale w większości przypadków kobiety po prostu sobie szkodzą.
Jeżeli mamy delikatną urodę w stylu Małgorzaty Kożuchowskiej lub młodej Mii Farrow, to rzeczywiście możemy bez obaw skusić się na taką mocną zmianę. Jeśli jednak wyróżnia nas bardziej wyrazista uroda oraz mocne rysy twarzy, to lepiej odpuśćmy sobie takie rozwiązanie, ponieważ tego rodzaju fryzury damskie tylko jeszcze bardziej je podkreślą. Krótkie fryzury (tzw. męskie cięcia) sprawiają, że cała twarz jest odsłonięta, więc zmarszczki oraz inne niedoskonałości są znacznie bardziej widoczne.
Kolory włosów, które postarzają to przede wszystkim zbyt mocne odcienie oraz jednolite kruczoczarne włosy, w których po 50-tce dobrze wyglądają tylko nieliczne panie. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze, podobnie jak krótkie fryzury, ciemne włosy zaostrzają rysy twarzy, więc zmarszczki oraz cienie pod oczami, które są prawdziwą zmorą wielu dojrzałych kobiet, stają się bardziej widoczne. Po drugie, wyraziste koloryzacje są bardzo wymagające i trzeba je często powtarzać, co dodatkowo może osłabiać włosy.
Jeśli nie będziemy farbować czarnych włosów regularnie, widoczny będzie odrost. W tym przypadku kontrast będzie bardzo widoczny, a to nie wygląda atrakcyjnie i mocno postarza. Dla własnego dobra zrezygnujmy więc z kolorów włosów, które postarzają na rzecz pięknych czekoladowych brązów, wielowymiarowych blondów lub innych subtelniejszych rozwiązań. Dobry stylista na pewno doradzi nam, na jaki odcień kosmyków na głowie powinnyśmy postawić tak, by idealnie współgrał z naszym typem urody!
Fryzury damskie, które niezbyt korzystnie współgrają z urodą pań po 50-tce to bardzo mocne, wręcz nienaturalne loki. Trwała ondulacja wciąż jest bardzo modna, jednak mało która kobieta nie wygląda karykaturalnie z taką fryzurą na głowie. Zwłaszcza jeśli mamy krótsze włosy i poprosimy o wyrazisty skręt w stylu afro.
Jeżeli czujemy się młode duchem, a nasz styl jest bardzo młodzieżowy i naprawdę bardzo upieramy się na taką fryzurę, to w porządku. Nie jest to jednak rozwiązanie, które odejmie nam lat, bo prezentuje się dość nienaturalnie. W skrajnych przypadkach może przypominać perukę. Szczególnie w połączeniu z mocnym kolorem włosów.
Która z nas nie chciałaby mieć pięknych, gęstych włosów po pięćdziesiątce. Okazuje się jednak, że takie fryzury damskie nie zawsze są strzałem w dziesiątkę. Zbyt ciężka i gęsta grzywka może sprawi, że zamiast wyglądać młodziej, tylko optycznie dodamy sobie kilogramów, a nasze oczy będą sprawiać wrażenie mniejszych niż w rzeczywistości.
Fryzury, które postarzają lub pogrubiają, nie są dobrym rozwiązaniem dla kobiet po 50-tce, jednak nie oznacza to, że musimy rezygnować z grzywki. Ważne jest jedynie to, aby była ona lekka i dziewczęca.
Wcześniej pisaliśmy o tym, dlaczego zbyt krótkie włosy nie są dobrą opcją dla pań w średnim wieku, a teraz wyjaśnimy, dlaczego nie należy również nadmiernie ich zapuszczać. Wraz z wiekiem włosy przerzedzają się, przez co wiele kobiet traci pewność siebie. W zależności od genów czy hormonów może ich nam wypaść stosunkowo niewiele lub naprawdę dużo. Jeśli zauważyłyśmy, że należymy do grona kobiet, które mają problem z wypadaniem dużej ilości włosów, dłuższe fryzury damskie nie będą wyglądać na nas już tak dobrze jak dawniej.
Doczepianie włosów nie jest rozwiązaniem, gdyż dodatkowo osłabia nasze kosmyki. Zamiast na siłę próbować zapuszczać włosy, które są cienkie, a ich kondycja pozostawia wiele do życzenia, lepiej postawmy na estetyczną fryzurę damską średniej długości. Obcięcie i wycieniowanie pasm sprawi, że nasze włosy będą sprawiać wrażenie gęstszych.
Jeśli już koniecznie chcemy nosić długie włosy po 50-tce, postawmy na wielowymiarowe cięcie i pamiętajmy o tym, aby regularnie odwiedzać fryzjera. Zadbane, lekko falowane dłuższe pasma mogą odejmować lat , jednak włosy proste jak druty na ogół bezlitośnie postarzają. Przylegają do głowy, a to zaburza proporcje i sprawia, że pasma wydają się bardzo cienkie. Pamiętajmy, że włosy są piękne, o ile w dojrzałym wieku wciąż wyglądają na sprężyste i lśniące.
Jeżeli jednak już na pierwszy rzut oka widzimy, że kosmykom brakuje objętości, koniecznie rozważmy bardziej zaawansowaną pielęgnację, a zbyt rzadkie włosy po prostu obetnijmy.
Czy kok postarza? Chociaż niektórym fankom wysokich i gładkich fryzur damskich nasza odpowiedź zapewne złamie serce, naprawdę może tak być. Jeżeli chcemy wyróżnić się z tłumu, nie rezygnujmy z klasycznych i ekstrawaganckich upięć, jednak pamiętajmy, że wysoki i gęsty kok może dodać nam lat.
Dlaczego wielkie koki to postarzające fryzury? Upięcia w stylu retro na ogół sprawiają, że wyglądamy poważniej. Odsłaniają twarz, a co za tym idzie uwydatniają wszystkie zmarszczki. Jak widać, nawet tak piękna kobieta, jak Małgorzata Kożuchowska, która w wieku 50 lat zachwyca urodą m.in. właśnie za sprawą prostoty, na którą stawia na co dzień, na powyższym zdjęciu wygląda mało korzystnie.
Po 50-tce od całkowicie usztywnionych włosów znacznie lepiej sprawdzają się np. miękkie fryzury z delikatną grzywką, rozpuszczone włosy, naturalne upięcia lub delikatne fale. Natapirowane włosy też nie są najlepszym rozwiązaniem. Takie rozwiązania może i dodają obojętności, ale są bardzo nienaturalne, a ich czas dawno minął.
Inne postarzające fryzury dla kobiet po 50-tce to m.in.
- fryzura na tzw. banana
- fryzura w stylu pin-up girl
- chelsea Cut
- bob z grzywką dla pań z mocniej zarysowaną szczęką
- pastelowe kolory włosów
- mocne pasemka
- zbyt jasne włosy do ciemnej karnacji
- krótka grzywka
Trzeba jednak pamiętać, że dobór idealnej damskiej fryzury jest kwestią bardzo indywidualną, więc powyższe rady traktuj jedynie jako podpowiedzi, którymi możesz się zasugerować lub nie. Fryzury, które postarzają jedną kobietę, innej mogą pasować jak ulał.
***
Czytaj również:
Fryzury, które postarzają kobiety
Najgorsze fryzury dla kobiet po 50-tce
Elżbieta z "Rolnika" zachwyca w nowej fryzurze
Zobacz także: