Z natury ułożone
Jak się zachowujesz, gdy ktoś zmusza Cię, żebyś zrobiła coś wbrew sobie? Buntujesz się!
Z włosami bywa tak samo i dlatego część prób samodzielnej stylizacji kończy się klęską. Trzeba wykorzystywać ich naturalne predyspozycje, wtedy najmodniejsze uczesania sezonu powstaną szybko i bez wysiłku, twierdzi Sally Brooks, dyrektor artystyczna marki Nivea. Na sesji dla TS żadnej z fryzur nie układała dłużej niż 30 minut!
Pierwszy kok
Trójkłos
W Polsce nazywamy ten warkocz kłosem, w Wielkiej Brytanii to tzw. rybi ogon. Efektowny, kapitalnie wygląda, gdy splecie się go z włosów rozjaśnionych przez słońce lub... dzięki fachowym umiejętnościom fryzjera. Nie muszą być idealnie proste, ale dobrze, by nie zwijały się w sprężynki, bo takie są trudniejsze do zaplatania. Na wiosenno-letnich pokazach kłos pojawił się w wielu odmianach: były korony, warkocze podwójne i luźne, jakby niedokończone pojedyncze. Sally Brooks zaplotła naszej modelce aż trzy warkocze.
Mnóstwo możliwości