Dlaczego nie mogę schudnąć?
Przeszłaś już wszystkie diety, jesz jak wróbelek, a waga ani drgnie. „Tyję chyba od powietrza” – myślisz.
Zdarza się, że jajniki zaczynają źle funkcjonować. Powstają w nich wprawdzie pęcherzyki, w których dojrzewa jajeczko, ale nie zostaje ono uwolnione do jajowodu. Pęcherzyki zaś umierają i zmieniają się w niewielkie torbiele. To tzw. zespół policystycznych jajników.
Poznasz go po tym, że twoje miesiączki są nieregularne, coraz rzadsze i bardzo skąpe. Czasem pojawia się zarost na twarzy, łysienie, a u połowy kobiet kłopoty z wagą, bo schorzenie to zakłóca działanie insuliny. Ten hormon jest odpowiedzialny m.in. za przyswajanie cukru. Gdy szwankuje, tyjesz nawet wtedy, gdy się nie objadasz.
Co robić? Skontaktuj się z ginekologiem- endokrynologiem, który zapewne zleci ci USG i badanie stężenia hormonów płciowych we krwi.
Ten mały gruczoł produkuje hormony, które m.in. regulują tempo przemiany materii w organizmie. Gdy jest ich za mało, przemiana materii jest wolna i wtedy trudniej jest ci schudnąć. Tak jest przy tzw. niedoczynności tarczycy. Jej objawem jest: permanentne zmęczenie, senność, obrzęki pod oczami, problemy z koncentracją i uczucie chłodu.
Co robić? Jeśli badanie krwi na poziom hormonów potwierdzi diagnozę, endokrynolog przepisze ci doustne preparaty, które zawierają brakujące hormony.
Deficyt chromu i magnezu
Nie możesz poskromić apetytu na słodycze? Może po prostu masz za mało chromu, ktory nasila efekt działania insuliny i wpływa na metabolizm węglowodanów i tłuszczów. Jeśli zaś żyjesz w ciągłym stresie, jesteś przemęczona lub rozdrażniona, może to okazać się, że w twojej diecie brak magnezu.
Co robić? Sięgnij po suplementy magnezu z witaminą B6, która ułatwia jego przyswajanie. Chrom znajdziesz w skorupiakach, rybach, jajach, orzechach brazylijskich i pomidorach.
Amerykańscy naukowcy odkryli, że mikroby, które wywołują przeziębienie, powodują też... tycie. Badacze pracują teraz nad szczepionką przeciwko tym łakomym adenowirusom.
Co robić? Jednak nim to się stanie, staraj się wyleżeć przeziębienie. Im szybciej je wyleczysz, tym łatwiej ci będzie schudnąć.
To nic innego jak podwyższony poziom kortyzolu (hormon stresu) w surowicy krwi. Czasem organizm produkuje go za dużo, ale najczęściej jego nadmiar spowodowany jest przez długie przyjmowanie sterydów. W zespole Cushinga tkanka tłuszczowa gromadzi się na karku, w górnej części tułowia i wokół brzucha, natomiast ręce i nogi są szczupłe.
Co robić? Jeśli nie bierzesz leków zawierających kortyzol, zrób badanie jego poziomu. Stężenie tego hormonu pozwoli określić badanie krwi i moczu. Zespół Cushinga leczy się farmakologicznie lub - jeżeli jest to możliwe - operacyjnie.
Leki, od których tyjesz
1. Leki na depresję zaostrzają apetyt i spowalniają przemianę materii. Wyliczono, że terapia antydepresyjna dodaje średnio 2,5 kg, ale bywa też, że przybywa 20. Podobnie sprawa ma się w leczeniu schizofrenii.
2. Leki uspokajające - takie preparaty jak Relanium czy Neorelium często powodują lunatyczne podjadanie, którego w ogóle rano nie pamiętasz.
3. Leki na nadciśnienie - zwłaszcza te starszej generacji - powodują, że organizm wolniej spala kalorie i tłuszcz. Spowalniają też pracę serca, a przez to sami jesteśmy mniej aktywni. A to sprzyja tyciu.
4. Leki przeciwalergiczne stale, stosowane (np. przeciw astmie) powodują zatrzymanie wody w organizmie i zwiększają apetyt.
5. Tabletki antykoncepcyjne mogą zatrzymywać wodę w organizmie przez obecny w pigułce progestagen i powodować większy apetyt.
6. Leki na cukrzycę. Aż 80 proc. diabetyków ma nadwagę. Winne temu mogły być leki starszej generacji. Skutkiem ubocznym ich zażywania był przyrost wagi. Na szczęście są już środki, które powodują chudnięcie. Tyciu sprzyja też podawanie insuliny. Pobudza ona bowiem komórki tłuszczowe do wzrostu.
7. Sterydy stosowane m.in. w leczeniu reumatyzmu, astmy, schorzeń dermatologicznych mogą powodować przyrost wagi.