Jak nie przytyć w święta?

Zbliżają się święta wielkanocne i nie ma co ukrywać – czy pandemiczne czy nie, na pewno dzięki nim przytyjemy. Suto zastawiony stół kusi. Pięknie ozdobiony mazurek wręcz woła: „mnie wybierz!”. Jak nie ulec kulinarnym zachciankom?

article cover
123RF/PICSEL

Jak nie przytyć w święta?

Zbliżają się święta wielkanocne i nie ma co ukrywać – czy pandemiczne czy nie, na pewno dzięki nim przytyjemy. Suto zastawiony stół kusi. Pięknie ozdobiony mazurek wręcz woła: „mnie wybierz!”. Jak nie ulec kulinarnym zachciankom?

Wydaje się, że to niemożliwe. Warto jednak wypróbować kilka metod, które sprawią, że niechcianych kilogramów nie będzie klika, a zaledwie jeden. Ważne, by przestać się zadręczać nadmiernym skupianiem na wadze. Im więcej bowiem będziemy myśleć o jedzeniu, tym bardziej będziemy głodni. Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić – każdy, kto był na diecie, wie, że zadanie jest wielce złożone.
Wydaje się, że to niemożliwe. Warto jednak wypróbować kilka metod, które sprawią, że niechcianych kilogramów nie będzie klika, a zaledwie jeden. Ważne, by przestać się zadręczać nadmiernym skupianiem na wadze. Im więcej bowiem będziemy myśleć o jedzeniu, tym bardziej będziemy głodni. Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić – każdy, kto był na diecie, wie, że zadanie jest wielce złożone. 123RF/PICSEL
Czasami nasz organizm upomina się o jedzenie, gdy jest spragniony. Pijmy więcej, a będziemy mniej jeść. Gdy już sięgasz po świąteczne słodkości, wybieraj te pieczone samodzielnie, nie kupne. Wypieki domowej roboty mają mniej szkodliwych substancji. Nikt nie dosypuje do nich konserwantów.
Czasami nasz organizm upomina się o jedzenie, gdy jest spragniony. Pijmy więcej, a będziemy mniej jeść. Gdy już sięgasz po świąteczne słodkości, wybieraj te pieczone samodzielnie, nie kupne. Wypieki domowej roboty mają mniej szkodliwych substancji. Nikt nie dosypuje do nich konserwantów. 123RF/PICSEL
Zdaj sobie sprawę z jednej ważnej rzeczy – nie musisz skosztować każdej potrawy, która pojawiła się na świątecznym stole. Nawet, gdy gospodyni przekonuje, że w tym roku danie wyszło jej najlepiej w życiu. Nie chcesz – podziękuj.
Zdaj sobie sprawę z jednej ważnej rzeczy – nie musisz skosztować każdej potrawy, która pojawiła się na świątecznym stole. Nawet, gdy gospodyni przekonuje, że w tym roku danie wyszło jej najlepiej w życiu. Nie chcesz – podziękuj.123RF/PICSEL
Gdy nakładasz porcję na talerz, nie zapełniaj go całego. Nałóż o połowę mniej niż chcesz. Zazwyczaj do stołu zasiadamy głodni i na początku jemy za dużo, dopychając się pod koniec wielkanocnego biesiadowania drożdżową babką.
Gdy nakładasz porcję na talerz, nie zapełniaj go całego. Nałóż o połowę mniej niż chcesz. Zazwyczaj do stołu zasiadamy głodni i na początku jemy za dużo, dopychając się pod koniec wielkanocnego biesiadowania drożdżową babką. 123RF/PICSEL
Gdy skończysz biesiadować, nie zasiadaj leniwie na kanapie. Wyciągnij rodzinę na wiosenny spacer, albo umów się ze znajomymi, by na świeżym powietrzu, w bezpiecznych warunkach, spalić świąteczne kalorie. Godzina chodzenia wystarczy, by pozbyć się około 400 kcal. Właściciele czworonogów mogą to potwierdzić.
Gdy skończysz biesiadować, nie zasiadaj leniwie na kanapie. Wyciągnij rodzinę na wiosenny spacer, albo umów się ze znajomymi, by na świeżym powietrzu, w bezpiecznych warunkach, spalić świąteczne kalorie. Godzina chodzenia wystarczy, by pozbyć się około 400 kcal. Właściciele czworonogów mogą to potwierdzić. 123RF/PICSEL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Najnowsze