Migdały: Wysokokaloryczny produkt, który pomoże schudnąć
Są zdrowe, obniżają cholesterol, pomagają znosić nudności i redukować zbędne kilogramy. Jak to możliwe, skoro migdały są wysokokaloryczne, a do tego zawierają kwas pruski, czyli substancję trującą? Wyjaśnijmy to zamieszanie!

Migdały: Słodkie czy gorzkie
Zwykliśmy nie tylko stosować je jako alternatywę dla orzechów, ale nierzadko orzechami nazywać. Tymczasem migdały są, zgodnie z oficjalną nomenklaturą, nasionami migdałowca zwyczajnego. Występują w dwóch odmianach: słodkiej i gorzkiej.
Pierwsza podbija nasze podniebienia. Słodkie są chętnie wykorzystywane w kuchni, przemyśle spożywczym i cukierniczym, a także jako ważny - choć nie sposób przypisać im niskiej kaloryczności - element diety odchudzającej.
Migdały gorzkie zawierają z kolei amigdalinę, z której wydziela się wspomniany już kwas pruski. Są cennym surowcem dla przemysłu kosmetycznego. Jedne i drugie to prawdziwa bomba składników odżywczych, z których warto umiejętnie korzystać. Dla zdrowia i dla urody.
Migdały dla lepszej sylwetki
Eliminowanie z diety odchudzającej wysokokalorycznych produktów zdrowy rozsądek podpowiada nam niemal automatycznie. Fakt, nie warto w niej zostawiać pączków, drożdżówek czy wysokosłodzonych gazowanych napojów.
Migdały, choć mają wysoką kaloryczność (580 kcal w 100 gramach produktu), są jednocześnie wyjątkowo cenne odżywczo. Dlatego powinny być, w małych porcjach, obecne w jadłospisie osoby redukującej zbędne kilogramy.
Ograniczanie wartości energetycznej jadłospisu nie może się odbywać kosztem niezbędnych dla zdrowia i życia wartości odżywczych. A tych migdałom nie brakuje. Są źródłem zdrowych tłuszczów, białka i błonnika.

Ten ostatni nie jest, rzecz jasna, składnikiem odżywczym i substancją balastową, która odgrywa ważną rolę w kształtowaniu naszej sylwetki. Błonnik wypełnia żołądek i sprawia, że zjadamy mniejsze porcje. Skutecznie budzi leniwy metabolizm i uśpione jelita, dzięki czemu sprzyja usuwaniu toksyn, złogów i niweluje zaparcia. Surowe włókno roślinne (błonnik) jest kluczem do zdrowia i lepszej figury.
Ile migdałów dziennie warto zjeść? Nie więcej niż garść. To mocno zindywidualizowana miarka, wszak każdy ma inną wielkość garści, tak jak i żołądka. Zjadane w dużych ilościach migdały przyniosą efekt odwrotny od zamierzonego. Mogą stać się przyczyną przewlekłych zaparć i nagromadzenia dodatkowych kilogramów. A tego nikt, kto podejmuje wyzwanie odchudzania, raczej sobie nie życzy.
Migdały w diecie diabetyka
Dieta osób chorujących na cukrzycę obwarowana jest niekończącą się listą zakazów i nakazów. Na szczęście nie wszystkie smakołyki muszą zostać z niej usunięte. Migdały wygrywają wysoką zawartością błonnika i niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. A to najlepszy rodzaj tłuszczu, jaki możemy dostarczyć swoim komórkom, łącznie z pożądaną dla zdrowia witaminą E.
Zobacz również:
- Paragony grozy, przebierańcy na Krupówkach. Czy Zakopane się "kończy"?
- Ponad 200 uczestników Olimpiady Innowacji Technicznych w Telekomunikacji i Informatyce
- Hiszpania skraca czas pracy? "Rozleniwienie już leniwych pracowników"
- Wstajesz i idziesz tańczyć, popijając kawę. Morning coffee clubs to hit 2025 roku wśród Zetek
Błonnik nie tylko pozwala zjadać mniejsze porcje, ale pomaga też normalizować poziom cukru we krwi, co dla osób dotkniętych insulinoopornością (żyjących z widmem cukrzycy), jak i diabetyków, ma kluczowe znaczenie.

Migdały dla serca
Ten sam błonnik pomaga trzymać w ryzach cholesterol, co jest ważnym krokiem do ochrony przed miażdżycą i innymi chorobami układu sercowo-naczyniowego. Ponadto migdały obfitują w magnez, potas i witaminy z grupy B, a to trio jest szczególnie ważne dla optymalnej pracy serca.
Korzystny wpływ na najważniejszy w naszym organizmie mięsień mają też wspomniane już nienasycone kwasy tłuszczowe i strażniczka młodości komórek - witamina E. Migdały sprzyjają normalizacji poziomu ciśnienia tętniczego krwi, wzmacniają naczynia krwionośne i zmniejszają krzepliwość krwi. Naukowcy są zgodni, że obecne w diecie migdały redukują ryzyko wystąpienia zakrzepów, choroby niedokrwiennej serca, udaru i zawału.
Migdały: Antidotum na kłopoty trawienne
Migdały są pomocne przy dolegliwościach trawiennych, takich jak mdłości, zgaga i nudności. Warto mieć je wtedy pod ręką, ale nie zjadać zachłannie całej garści, tylko powoli rozgryzać i długo żuć w ustach każdą sztukę.
Migdały są jednym z ulubionych naturalnych sposobów na mdłości i inne nieprzyjemne atrakcje metaboliczne kobiet ciężarnych.
Ewa Koza, mamsmak.com
Zobacz także: