Reklama

Jolanta Fajkowska o kobietach: "Mają trudne życie". Co wyjawiła o nowym sezonie jej programu?

Jolanta Fajkowska od wielu lat rozmawia z kobietami na istotne dla nich tematy. Już od października w Polsat Cafe powróci autorski program dziennikarki "Fajka pokoju". W nowym sezonie posłuchamy m.in. o finansach, wróżbiarstwie czy rywalizacji matek i córek. Tylko nam Jolanta Fajkowska zdradziła kilka tajemnic związanych z nadchodzącymi odcinkami, a także podzieliła się własnymi spostrzeżeniami.

Julia Grabania, Interia.pl: Czego możemy się spodziewać po nowym sezonie programu “Fajka pokoju"?

- Samych rewelacji oczywiście (śmiech). Mówiąc już poważnie, kontynuujemy tematykę kobiecą, choć nie chciałabym też jej zawężać. Nie rozmawiamy na temat konkretnych stylów ubierania się, ale możemy się zastanowić, czym jest moda w naszym życiu.  

Tematyka kobieca jest różnorodna. Zajmuje się też finansami. Możemy się spodziewać rozmowy na temat minimalnego dochodu gwarantowanego. To będzie zaskoczenie, bo nie jest to powszechnie dyskutowany temat, ale rozmawiamy o tym, czy taki dochód ma sens, dlaczego w jednych krajach odrzucono taki pomysł, a w innych go wprowadzono.  

Reklama

Będziemy również rozmawiać o tym, jak możemy dbać o naszą planetę, ale bardziej tu chodzi o to, jak w tym przeżyć i nie dać się zwariować. Pojawi się także popkultura - na warsztat wzięłyśmy serial Polsatu “Przyjaciółki". Będziemy się zastanawiać, jaki wizerunek kobiety ten serial przynosi. Rozmawiałam z aktorkami, czego im brakuje albo co chciałyby zmienić w scenariuszu.  

Wspomniała pani o tematach finansowych. Czy pani zdaniem takie zjawiska jak kryzys ekonomiczny czy inflacja obecnie w Polsce szczególnie uderzają w kobiety? A jeżeli tak, to dlaczego? 

- Tematyka finansowa to nie tylko wysoki poziom bankowości, ale również nasze prywatne finanse domowe, a tymi większości zarządzają kobiety. Jeśli rozmawiamy o chwilówkach czy kredytach, to taką decyzję zwykle podejmują jednak kobiety. To one głównie się zastanawiają, czy spina im się budżet domowy. W programie pojawi się historia rodziny, która wpadła w spiralę zadłużenia. W ten sposób chcemy przestrzec widzów. 

Rozmawia pani ze swoimi gośćmi o aktualnych wydarzeniach społecznych i nie tylko w naszym kraju. Co jeszcze aktualnie oprócz kwestii finansowych może mieć wpływ na życie zwłaszcza kobiet? 

- Kobiety są skoncentrowane na rodzinie, bo za nią odpowiadają. Oczywiście obserwujemy takie zjawiska jak to, że nie wszystkie chcą zakładać rodzinę. Choć zmiany społeczne następują bardzo szybko, to ciągle jesteśmy tak jak kiedyś jednak przywiązane do domowego ogniska i rodziny. Na tym polega też rola kobiety w całej historii ludzkości, kobiety, matki, żony i tak dalej.  

To też pokazuje, jak kobiety mają trudne życie, bo chcą się spełniać zawodowo, odnosić sukcesy, pracować, zarabiać, decydować o sobie. Ale natura to natura, ciągnie nas jednak w drugą stronę. Myślę, że nie wszyscy nawet zdają sobie z tego sprawę, a zwłaszcza mężczyźni, ile wektorów na nas działa. Kobietom wybacza się dużo mniej niż mężczyznom. 

Rodzina również przechodzi liczne przemiany. Nie ma już teraz jednego modelu, rodziny zakładają pary jednopłciowe, kobiety decydujące się na samotne macierzyństwo, są też rodziny patchworkowe. 

Bardzo się zmienia. W programie traktujemy to oczywiście normalnie, natomiast zastanawiamy się nad problemami, jakie mogą się pojawić, np. jaka jest sytuacja dziecka w takim patchworku, jak ono się w tym odnajduje. To są rzeczy, o których pewnie większość osób nie myśli, zakładając taką niestandardową rodzinę, a problemy pojawiają się i wychodzą trochę później. Będziemy też rozważać, na czym polega miłość matki i córki. To wydaje się naturalne, ale nie zawsze tak jest. Bywa, że matka traktuje córkę instrumentalnie. 

Jeśli chodzi o relacje matki z córką, to jeden z odcinków programu “Fajka pokoju" ma poruszyć temat rywalizacji między matkami i córkami. Pani córka także jest osobą publiczną. Czy między wami nigdy nie było właśnie takiej rywalizacji? 

Mogę wypowiedzieć się o tym tylko z mojego punktu widzenia. Nie wiem do końca, jak ona to odbierała, ale myślę, że była zadowolona, dumna, szczęśliwa. Na szczęście wykonujemy różne zawody, bo być może ta rywalizacja jest większa w przypadku np. dwóch aktorek. Ja też zakładam, że rywalizacja ma dużo pozytywnego w sobie, bo nas mobilizuje. Jednak z drugiej strony może zepsuć tę relację między matką i córką. 

W kontekście rodziny rozmawiamy też w programie o zdrowiu. To jest kolejny obszar, za który często są odpowiedzialne kobiety. I często zajmują się zdrowiem męża i dzieci, a na końcu myślą o sobie. A powinny myśleć przede wszystkim o sobie, żeby potem móc zająć się innymi. Niestety często o tym zapominają. Jednym z moich gości będzie pani onkolog prof. Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld, z którą rozmawiałam o raku piersi. Opowiadała o tym, że mimo wielu kampanii społecznych i medialnych dyskusji na temat profilaktyki, kobiety często zgłaszają się do niej już w ostatnim stadium, gdy nic nie da się zrobić. Dlatego my o tym chcemy przypominać. 

W kilku odcinkach ma pojawić się też szeroko pojęta tematyka “alternatywna", na przykład homeopatia czy wróżbiarstwo. Skąd pani zdaniem takie rosnące zainteresowanie taką tematyką? 

- Myślę, że dlatego, że czasami odczuwamy już nadmiar informacji ze wszystkich stron i szukamy prostego rozwiązania. Takie właśnie daje nam wróżka, horoskop czy numerologia - powiedzą nam, że niewiele zależy od nas samych, że na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Czujemy się zagubieni w szalonym, pędzącym świecie, gdzie jedno odkrycie naukowe kwestionuje poprzednie. My już nie wiemy, gdzie jest prawda i sens tego wszystkiego. Tak to sobie tłumaczę.  

Okazuje się, że sporo klientów wróżek to mężczyźni. Co więcej, stanowią oni również dużą część widzów programów o kobietach, tworzonych przez kobiety i skierowanych do kobiet. Cieszę się z tego i chciałabym, żeby było ich jeszcze więcej, bo dzięki temu mogą lepiej nas zrozumieć. 

To bardzo ważne i może być pewną drogą do zmiany sytuacji, w których o losach kobiet wypowiada się kilku mężczyzn i myślą, że dobrze je rozumieją. 

- Miejmy nadzieję, że mężczyźni zaczną słuchać naszego głosu.

***

"Fajka pokoju"

Dziennikarka Jolanta Fajkowska pyta kobiety, w jaki sposób to, co dzieje się w naszym kraju ma wpływ na nie same, a także na ich rodziny. Jak zmienia się przez to ich życie prywatne i zawodowe? O czym chcą rozmawiać, jak wygląda ich świat? Wyróżnia je - odmienna od męskiej - wrażliwość, sposób mówienia i formułowania myśli, stawianie pytań, ocena zdarzeń i ludzi. Szukanie porozumienia i rozwiązanie problemu jest bardziej interesujące niż spór dla samego sporu. Stąd tytuł programu - "Fajka pokoju". Prowadząca gości ekspertki, autorytety i gwiazdy, aby porozmawiać o tym, co dla nich najważniejsze i żeby z kobiecego punktu widzenia ocenić mijający tydzień. Premierowe odcinki programu "Fajka pokoju" w poniedziałki o 12:00, od 3 października w Polsat Cafe.

Zobacz również:

To anielskie imię zyskuje na popularności. Rodzice nazywają tak córki coraz częściej

"Zdradziłam na wakacjach i dobrze się z tym czuje. Powinnam powiedzieć partnerowi?" [LIST]

Tego nie rób podczas wakacji. Lista najbardziej żenujących zachowań

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jolanta Fajkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy