Dolnośląski pałac w cenie mieszkania. Możesz go mieć za 350 tys. zł!

Uwaga, pałac na sprzedaż! I to za kwotę, która nie zwala z nóg. Chodzi o zespół pałacowo-parkowy w Obiszowie na Dolnym Śląsku. Posiadłość jest położona na skraju Rezerwatu Przyrody "Uroczysko Obiszów". Eklektyczny pałac powstał w XIX wieku, a jego prostą bryłę uzupełniają taras od strony parku i ganek od strony podjazdu. Okna pałacu zostały osadzone w dekoracyjnych obramowaniach.

- Piękny pałac w położony w uroczym miejscu wśród Wzgórz Dalkowskich przy parku krajobrazowym. Pałac ze względu na niewielkie rozmiary idealnie nadaje się na posiadłość lub mały hotelik butikowy. Istnieje możliwość nabycia zabudowań folwarcznych. Do końca lipca w ramach programu Pałacyk Plus istnieje możliwość odliczenia od podatku zakupu pałacu - czytamy w ogłoszeniu umieszczonym w serwisie otodom.pl.

Wydawać by się mogło, że za taki pałacyk trzeba zapłacić fortunę. Nie w tym przypadku - okazuje się, że pałac w Obiszowie można kupić w cenie małego mieszkania. Konkretnie: za 350 tys. zł. Obiekt ma powierzchnię 1200 mkw., a działka wraz z parkiem to łącznie 16 tys. mkw.

Zobacz również: Polska na własne oczy. Dobczyce - ruiny zamku, skansen i jezioro

Pałac w Obiszowie powstał najprawdopodobniej na miejscu starszej rezydencji. Wcześniej majątek należał do rodu von Haugwitz i był siedzibą zarządców królewskich dóbr. Obiekt z cegły na wapiennej zaprawie został zbudowany na rzucie prostokąta i ma dwie kondygnacje.

Od strony parku znajduje się taras, natomiast od strony podjazdu - ganek. Obiekt jest częścią zespołu pałacowego, w którego skład wchodzi dodatkowo park z pierwszej połowy XIX wieku. Rosną w nim okazałe drzewa takie jak dąb szypułkowy liczący 505 cm obwodu, jesiony wyniosłe i trzy wiązy szypułkowe.

Pałac trafił w prywatne ręce w 2013 roku, kiedy to Agencja Nieruchomości Rolnych wystawiła go na sprzedaż. Prywatny inwestor wylicytował go wówczas za prawie 240 tys. zł, jednak cena budynku zmalała do 130 tys. zł. Powód? Pozostała kwota została przeznaczona na remont dachu.

Zobacz również: Ławka na skalę naszych możliwości. Szlakiem "ławkowych" absurdów w Polsce

Jak relacjonuje w rozmowie z Gazetą Wrocławską pan Tadeusz, który mieszka w pobliżu od ponad 40 lat, "dach jest zrobiony, ale nic więcej".

- Jeszcze 20 lat temu na dole działała kawiarnia, na górze biura PGR-u i mieszkania dla sześciu rodzin. Było też centralne ogrzewanie, ale jak tylko agencja wystawiła to na sprzedaż to wycieli wszystkie rury i każdy metalowy element - zwraca uwagę w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" mieszkaniec Obiszowa.

"Gazeta Wrocławska" ustaliła, że właściciel miał plany dotyczące posiadłości - miał w nim powstać niewielki hotel lub dom weselny. Pan Tadeusz wspomniał, że gdy prywatny właściciel po raz pierwszy pojawił się w Obiszowie, został poproszony o wykoszenie parku, co też zrobił. Był to jednak pierwszy i ostatni raz.

- Potem pałac trafił w ręce najemców, a jedni z nich tu nawet mieszkali. Teraz żal na to patrzeć. Ostatni raz właściciela widziałem ze dwa lata temu - zdradził "Gazecie Wrocławskiej".

Zobacz również: W Pobierowie rośnie kolejny hotel "gigant". Pobije Gołębiewskiego?

Skoro chętnych na zakup brak, to może skusi się gmina? Okazuje się jednak, że atrakcyjna cena to nie wszystko. Wójt gminy Grębocice, Roman Jabłoński, przyznaje, że nie ma pomysłu na zagospodarowanie obiektu.

- Zresztą aby go wyremontować potrzebne są ogromne pieniądze - przyznał Jabłoński w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".

***

Zobacz również:

Rodzina wynajęła domek nad morzem. Oto, co po sobie zostawili. "Wstyd i hańba"