Nie wiesz na kogo zagłosować? Sprawdzamy, co partie polityczne oferują kobietom
Aborcja, antykoncepcja, alimenty, luka płacowa, pink tax, godzenie macierzyństwa z rodzicielstwem - jest wiele tematów, które w sposób szczególny dotyczą kobiet i są dla nas ważne. W czasie kampanii wyborczej, gdy zalewają nas hektolitry obietnic związanych z różnymi obszarami życia, sprawdzamy, jakie propozycje mają partie polityczne dla kobiet.
Spis treści:
- Prawo i Sprawiedliwość chce “dbać o odpowiednią pozycję kobiet w społeczeństwie"
- Koalicja Obywatelska: antykoncepcja, in vitro i “babciowe"
- Trzecia Droga: “Kobiety do przodu"
- Konfederacja dla kobiet, czyli pusta lista
- “Lewica jest kobietą"
- Bezpartyjni Samorządowcy: “program stworzony przez kobiety dla kobiet"
- 13 proc. kobiet nie wie na kogo zagłosuje
Prawo i Sprawiedliwość chce “dbać o odpowiednią pozycję kobiet w społeczeństwie"
Prawo i Sprawiedliwość postrzega problemy kobiet przede wszystkim przez pryzmat rodzicielstwa i zdrowia reprodukcyjnego. Większość proponowanych przez partię rządzącą rozwiązań to postulaty kierowane do matek i kobiet w ciąży, wśród nich należy wymienić:
- darmowe leki dla kobiet w ciąży,
W odniesieniu do aborcji Prawo i Sprawiedliwość trwa przy swoich wcześniejszych zarządzeniach: “Uznajemy zabijanie dzieci nienarodzonych za niedopuszczalne, jednocześnie broniąc godności i zdrowia kobiet. Wierzymy w imperatyw ratowania życia matki w przypadku zachodzenia zgodnych z prawem przesłanek do przerywania ciąży". W programie partii rządzącej nie poruszono kwestii dotyczących antykoncepcji i zapłodnienia in vitro.
W programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości wspominano o jednej - niezwiązanej z macierzyństwem - kobiecej aktywności. W rozdział poświęcony rolnictwu mowa o dalszym dotowaniu Kół Gospodyń Wiejskich zgodnie z ustawą z 9 listopada 2018 roku.
Zobacz również: Kobiety mają głos: Płeć, biografia, obietnice, wskazówki męża. Co decyduje o tym, jak głosują Polki?
Koalicja Obywatelska: antykoncepcja, in vitro i “babciowe"
Choć poglądy PiS-u i Koalicji Obywatelskiej na sprawy kobiet różnią się diametralnie, to obie partie łączy postrzeganie roli kobiety w społeczeństwie jako matki. Partia na czele z Donaldem Tuskiem swój program kierowany do kobiet także ograniczyła do kwestii związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym i macierzyństwem. Wśród postulatów, na które Koalicja Obywatelska chce zwrócić uwagę wyborczyń, znalazły się:
- “awaryjna" antykoncepcja bez recepty,
W pewien sposób na jakość życia kobiet może wpłynąć także obniżenie podatku VAT dla sektora “beauty". Najliczniejszą grupą korzystającą z usług kosmetyczek czy SPA są panie (choć panowie też coraz częściej przekraczają progi salonów piękna). Wyższe ceny usług i produktów skierowanych do kobiet, oznaczają, że odprowadzamy do budżetu państwa więcej pieniędzy niż mężczyźni - zjawisko to określane jest mianem pink tax. W tym kontekście interesującym jest fakt, że na usługi fryzjerskie od lat obowiązuje podatek 8 proc., zaś za manicure płacimy 23 proc. podatku.
Obok pink tax często poruszane jest też inne zjawisko, które sprawia, że kobiety więcej wydają na usługi kosmetyczne - “grooming gap", czyli luka pielęgnacyjna: od kobiet oczekuje się, że będą bardziej zadbane niż mężczyźni. Grooming gap jest jednym w powodów, dla którego kobiety częściej odwiedzają salony kosmetyczne.
Powiedzenie, że Koalicja Obywatelska chce obniżyć podatek VAT na usługi “beauty" przez wzgląd na kobiety jest znaczną nadinterpretacją, jednak nie zmienia to faktu, że taka decyzja powinna pozostawić w kieszeniach klientek salonów piękności więcej pieniędzy (przynajmniej w teorii).
Zobacz również: Kobiety mają głos. „Co to są za ludzie? I skąd się wzięli na tym płocie?". Mieszkanki wsi o wyborach
Trzecia Droga: “Kobiety do przodu"
O ile PiS i KO sprowadzają kobiece problemy do macierzyństwa i reprodukcji, o tyle Trzeciej Drodze należy przyznać, że pojmuje ona kwestie kobiece o wiele szerzej. Koalicja wyborcza Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni wśród jednej ze swoich 12 gwarancji wymienia program “Kobiety do przodu", w ramach którego postuluje:
- walkę z luką płacową, czyli zrównanie wynagrodzeń mężczyzn i kobiet - między innymi poprzez wprowadzenie jawności zarobków w firmie na określonych stanowiskach,
Konfederacja dla kobiet, czyli pusta lista
W przypadku konfederacji lista postulatów skierowanych stricte do kobiet jest pusta. W całym programie nie zwrócono uwagi na żadną z kwestii takich jak: aborcja, antykoncepcja, in vitro czy luka płacowa. W przypadku żłobków, przedszkoli i szkół ich jakość ma się podnieść, dzięki bonom edukacyjnym. Każde dziecko po ukończeniu pierwszego roku życia otrzymuje taki bon, który oznacza, że państwowe subwencje trafiają do żłobka czy przedszkola, gdzie uczęszcza konkretne dziecko.
Konfederacja nie zgadza się też z unijnym programem “Kobiety w zarządach". Partia uważa, że wymuszenie określony proporcji płci w zarządach spółek jest przyjmowaniem kryteriów ideologicznych, a nie kompetencyjnych. Politycy Konfederacji uważają, że jest to podkopywanie pozycji kobiet, bo ich obecność w zarządach traktowana jest jako obowiązek. Unijne zarządzenia ma też sprzyjać tworzeniu fikcyjnych etatów, negatywnie wpływać na działalność firm i rozwój gospodarczy.
“Lewica jest kobietą"
Jedno z haseł wyborczych Nowej Lewicy brzmi: “Lewica jest kobietą", program wyborczy potwierdza, że nie jest to tylko slogan, ale wyraz głoszonych przez partię postulatów. W programie Nowej Lewicy kobiety znajdą kwestie dotyczące różnych obszarów naszego życia, w tym:
- likwidacja luki płacowej przez transparentność zarobków i uprawnienia dla Państwowej Inspekcji Pracy,
Bezpartyjni Samorządowcy: “program stworzony przez kobiety dla kobiet"
Bezpartyjni samorządowcy w swoim programie także poświęcają wiele uwagi kwestiom, które dotyczą w sposób szczególny kobiet, chcą między innymi:
- podniesienia jakości opieki medycznej dla kobiet, w tym dostępność ginekologa w gminach i powiatach oraz kształcenie nowej kadry, badania piersi i cytologia obowiązkowa podczas badań medycyny pracy,
13 proc. kobiet nie wie na kogo zagłosuje
Analizę programów wyborczych partii politycznych można streścić w kilku stwierdzeniach: Konfederacja w swoim programie pomija kobiety, Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska sprowadzają nasze problemy do macierzyństwa i reprodukcji, a Trzecia Dogra, Lewica i Bezpartyjni Samorządowcy widzą szerszą perspektywę na sprawy kobiet.
Oczywiście omówione powyżej tematy nie wyczerpują obszarów zainteresowania pań. Na naszą jakość życia mają wpływ także między innymi kwestie dotyczące mieszkalnictwa, prawa pracy czy sytuacji ekonomicznej kraju. Badania Fundacji Batorego pokazują, że wśród kobiet, które pójdą do urn, nadal jest wiele niezdecydowanych (w połowie września 13 proc. kobiet nie wiedziało, na kogo zagłosuje, jednocześnie wśród mężczyzn tylko 6 proc. było niezdecydowanych). Być może kwestie podejścia do spraw kobiecych będą kolejnym argumentem, jaki zechcą wziąć Polki pod uwagę, podejmując decyzję wyborczą.
***
Akcja "Kobiety mają głos" - 15 października w Polsce odbędą się wybory parlamentarne. Na kilka tygodni przed tym wydarzeniem kraj będzie żył polityką. Kampanijne spotkania, kontrowersyjne hasła, nieoczywiste spoty, obietnice, nadzieje i plany - z tej wielowarstwowej narracji w serwisach Lifestyle wyławiamy wątki, którą są szczególnie ważne dla kobiet. W cyklu "Kobiety mają głos" piszemy o tym, w jaki sposób Polki podejmują wyborcze decyzje, rozmawiamy z mieszkankami miast i wsi, spotykamy się z młodymi dziewczynami i seniorkami, z matkami i bezdzietnymi z pracującymi i tymi, które zajmują się domem. Wszystkim rozmówczyniom stawiamy pytania: jakiej Polski chcecie? Z jakimi emocjami idziecie na wybory? Jak wyobrażacie sobie przyszłość? I zachęcamy: 15 października idźcie do urn. Skorzystajcie ze swoich praw.