Nie wiesz na kogo zagłosować? Sprawdzamy, co partie polityczne oferują kobietom

Aborcja, antykoncepcja, alimenty, luka płacowa, pink tax, godzenie macierzyństwa z rodzicielstwem - jest wiele tematów, które w sposób szczególny dotyczą kobiet i są dla nas ważne. W czasie kampanii wyborczej, gdy zalewają nas hektolitry obietnic związanych z różnymi obszarami życia, sprawdzamy, jakie propozycje mają partie polityczne dla kobiet.

Na co kobiety mogą liczyć ze strony partii politycznych?
Na co kobiety mogą liczyć ze strony partii politycznych?123RF/PICSEL

Prawo i Sprawiedliwość chce “dbać o odpowiednią pozycję kobiet w społeczeństwie"

Prawo i Sprawiedliwość postrzega problemy kobiet przede wszystkim przez pryzmat rodzicielstwa i zdrowia reprodukcyjnego. Większość proponowanych przez partię rządzącą rozwiązań to postulaty kierowane do matek i kobiet w ciąży, wśród nich należy wymienić:

  • darmowe leki dla kobiet w ciąży,
  • łatwy dostęp do opieki okołoporodowej,
  • program “Maluch +": w każdej gminie przynajmniej jeden publiczny żłobek; dofinansowanie, dzięki któremu posłanie dziecka do żłobka będzie tańsze; miejsca w klubach dziecka i u dziennych opiekunów,
  • Kluby rodziców - rodzaj sali zabaw, gdzie rodzice spotykają się na kawie, a ich dzieci wspólnie się bawią,
  • “Rodzina 800+", czyli dotychczasowe świadczenie “500+",
  • zmiana przepisów dotyczących grantu dla rodziców powracających na rynek pracy - pracodawca zatrudniający do pracy zdalnej bezrobotnego rodzica dziecka do 18 roku życia (obecnie do 6 roku życia) otrzyma grant w wysokości trzykrotności płacy minimalnej (obecnie jest to sześciokrotność płacy minimalnej, art. 60a, Dz.U.2023.0.735 , Ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy), w zamian musi zatrudniać taką osobę przez 12 miesięcy w pełnym wymiarze godzin lub przez 18 miesięcy na pół etatu. Przepisy te dotyczą też osób, które stały się bezrobotne, bo opiekowały się osobami zależnymi (np. seniorami),
  • alimenty natychmiastowe - mają być to środki zabezpieczane na potrzeby dziecka jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy rozwodowej, 
  • zapewnienie bezpłatnej mediacji stronom, które chcą się rozwieść, co ma przyśpieszyć procedurę i sprawić, że dzieci będą mniej cierpieć.

W odniesieniu do aborcji Prawo i Sprawiedliwość trwa przy swoich wcześniejszych zarządzeniach: “Uznajemy zabijanie dzieci nienarodzonych za niedopuszczalne, jednocześnie broniąc godności i zdrowia kobiet. Wierzymy w imperatyw ratowania życia matki w przypadku zachodzenia zgodnych z prawem przesłanek do przerywania ciąży". W programie partii rządzącej nie poruszono kwestii dotyczących antykoncepcji i zapłodnienia in vitro.

W programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości wspominano o jednej - niezwiązanej z macierzyństwem - kobiecej aktywności. W rozdział poświęcony rolnictwu mowa o dalszym dotowaniu Kół Gospodyń Wiejskich zgodnie z ustawą z 9 listopada 2018 roku.

Koalicja Obywatelska: antykoncepcja, in vitro i “babciowe"

Choć poglądy PiS-u i Koalicji Obywatelskiej na sprawy kobiet różnią się diametralnie, to obie partie łączy postrzeganie roli kobiety w społeczeństwie jako matki. Partia na czele z Donaldem Tuskiem swój program kierowany do kobiet także ograniczyła do kwestii związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym i macierzyństwem. Wśród postulatów, na które Koalicja Obywatelska chce zwrócić uwagę wyborczyń, znalazły się:

  • “awaryjna" antykoncepcja bez recepty,
  • legalna aborcja do 12 tygodnia ciąży - w szpitalach finansowanych przez NFZ przestanie obowiązywać klauzula sumienia,
  • pełen dostęp do darmowych badań prenatalnych (obecnie obowiązują pewne warunki), 
  • znieczulenie przy porodzie,
  • program “Aktywna Mama", w ramach którego kobiety chcące wrócić na rynek pracy będą otrzymywały 1500 złotych miesięcznie na opiekę nad dzieckiem (tzw. babciowe),
  • darmowe zabiegi in vitro.
Za usługi w salonach kosmetycznych płacimy wyższy podatek niż u fryzjera
Za usługi w salonach kosmetycznych płacimy wyższy podatek niż u fryzjera123RF/PICSEL

W pewien sposób na jakość życia kobiet może wpłynąć także obniżenie podatku VAT dla sektora “beauty". Najliczniejszą grupą korzystającą z usług kosmetyczek czy SPA są panie (choć panowie też coraz częściej przekraczają progi salonów piękna). Wyższe ceny usług i produktów skierowanych do kobiet, oznaczają, że odprowadzamy do budżetu państwa więcej pieniędzy niż mężczyźni - zjawisko to określane jest mianem pink tax. W tym kontekście interesującym jest fakt, że na usługi fryzjerskie od lat obowiązuje podatek 8 proc., zaś za manicure płacimy 23 proc. podatku.

Obok pink tax często poruszane jest też inne zjawisko, które sprawia, że kobiety więcej wydają na usługi kosmetyczne - “grooming gap", czyli luka pielęgnacyjna: od kobiet oczekuje się, że będą bardziej zadbane niż mężczyźni. Grooming gap jest jednym w powodów, dla którego kobiety częściej odwiedzają salony kosmetyczne.

Powiedzenie, że Koalicja Obywatelska chce obniżyć podatek VAT na usługi “beauty" przez wzgląd na kobiety jest znaczną nadinterpretacją, jednak nie zmienia to faktu, że taka decyzja powinna pozostawić w kieszeniach klientek salonów piękności więcej pieniędzy (przynajmniej w teorii).

Trzecia Droga: “Kobiety do przodu"

O ile PiS i KO sprowadzają kobiece problemy do macierzyństwa i reprodukcji, o tyle Trzeciej Drodze należy przyznać, że pojmuje ona kwestie kobiece o wiele szerzej. Koalicja wyborcza Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni wśród jednej ze swoich 12 gwarancji wymienia program “Kobiety do przodu", w ramach którego postuluje:

  • walkę z luką płacową, czyli zrównanie wynagrodzeń mężczyzn i kobiet - między innymi poprzez wprowadzenie jawności zarobków w firmie na określonych stanowiskach,
  • usprawnienie ścigania przestępstw z zakresu mobbingu
  • ułatwienie powrotu matek do pracy - więcej żłobków, promowanie przez państwo pracy w niepełnym wymiarze godzin, elastyczny czas pracy,
  • usprawnienie ścigania i karania sprawców przemocy domowej,
  • alimenty natychmiastowe - pozew o alimenty rozpatrywany w ciągu 14 dni,
  • dostęp do ginekologa w każdym powiecie, 
  • samodzielną wizytę u ginekologa dziewcząt od 15 roku życia,
  • refundowaną antykoncepcja,
  • in vitro finansowane z budżetu państwa,
  • opiekę nad kobietami w ciąży i poród bez bólu,
  • wsparcie dla kobiet po poronieniach,
  • profesjonalną opiekę medyczną dla ofiar przemocy seksualnej,
  • referendum w sprawie aborcji.

Konfederacja dla kobiet, czyli pusta lista

W przypadku konfederacji lista postulatów skierowanych stricte do kobiet jest pusta. W całym programie nie zwrócono uwagi na żadną z kwestii takich jak: aborcja, antykoncepcja, in vitro czy luka płacowa. W przypadku żłobków, przedszkoli i szkół ich jakość ma się podnieść, dzięki bonom edukacyjnym. Każde dziecko po ukończeniu pierwszego roku życia otrzymuje taki bon, który oznacza, że państwowe subwencje trafiają do żłobka czy przedszkola, gdzie uczęszcza konkretne dziecko.

Konfederacja nie zgadza się też z unijnym programem “Kobiety w zarządach". Partia uważa, że wymuszenie określony proporcji płci w zarządach spółek jest przyjmowaniem kryteriów ideologicznych, a nie kompetencyjnych. Politycy Konfederacji uważają, że jest to podkopywanie pozycji kobiet, bo ich obecność w zarządach traktowana jest jako obowiązek. Unijne zarządzenia ma też sprzyjać tworzeniu fikcyjnych etatów, negatywnie wpływać na działalność firm i rozwój gospodarczy.

Jakie są oczekiwania różnych pokoleń Polek?
Jakie są oczekiwania różnych pokoleń Polek?123RF/PICSEL

“Lewica jest kobietą"

Jedno z haseł wyborczych Nowej Lewicy brzmi: “Lewica jest kobietą", program wyborczy potwierdza, że nie jest to tylko slogan, ale wyraz głoszonych przez partię postulatów. W programie Nowej Lewicy kobiety znajdą kwestie dotyczące różnych obszarów naszego życia, w tym:

  • likwidacja luki płacowej przez transparentność zarobków i uprawnienia dla Państwowej Inspekcji Pracy,
  • skuteczniejsze procedury i narzędzia antymobbingowe, 
  • obowiązkowy, nieprzenoszalny urlop rodzicielski dla obojga rodziców,
  • podniesienie świadczenia udzielanego ojcu do poziomu zasiłku macierzyńskiego - co miałoby wyrównać odsetek mężczyzn i kobiet na urlopie macierzyńskim/tacierzyńskim,
  • dążenie do proporcjonalnego udziału kobiet w szkołach doktorskich, władzach uczelni, itp. (parytety), 
  • szkoły i żłobki przy uczelniach wyższych,
  • instytucjonalna ochrona przed molestowaniem i dyskryminacją na uczelniach,
  • program wsparcia dla kobiet w naukach, gdzie nie są reprezentowane, 
  • legalna aborcja do 12 tygodnia ciąży,
  • alimenty natychmiastowe, gwarancja wypłaty alimentów przez państwo - zamiast obecnego funduszu alimentacyjnego,
  • zmiana definicji gwałtu w polskim prawie - będzie traktowany jak zbrodnia, 
  • likwidacja klauzuli sumienia,
  • refundacja badań prenatalnych, zatajenie ich wyników przed pacjentką będzie podlegało karze,
  • antykoncepcja “awaryjna" bez recepty, 
  •  walka z ubóstwem menstruacyjnym - bezpłatne środki higieniczne w szkołach i instytucjach publicznych,
  • bezpłatne leczenie niepłodności, w tym in vitro, 
  • renta wdowia - po śmierci współmałżonka, wdowa bądź wdowiec będą mieli prawo do 50 proc. renty po mężu czy żonie,
  • bezpłatne leki dla kobiet w ciąży i dzieci, 
  • 100 proc. płacy na zwolnieniu lekarskim czy zasiłku chorobowym - w tym także dla kobiet w ciąży oraz opiekujących się chorymi dziećmi,
  • świadczenia, takie jak 500 plus zostaną utrzymane i będą waloryzowane.

Bezpartyjni Samorządowcy: “program stworzony przez kobiety dla kobiet"

Bezpartyjni samorządowcy w swoim programie także poświęcają wiele uwagi kwestiom, które dotyczą w sposób szczególny kobiet, chcą między innymi:

  • podniesienia jakości opieki medycznej dla kobiet, w tym dostępność ginekologa w gminach i powiatach oraz kształcenie nowej kadry, badania piersi i cytologia obowiązkowa podczas badań medycyny pracy, 
  • lepszą opiekę dla kobiet planujących, będących w ciąży oraz dla młodych matek, promocja postaw w społeczeństwie i zachęcanie do współuczestnictwa kobiet i ich otoczenia w opiece okołoporodowej, 
  • krajowy program ochrony, promocji i wsparcia karmienia piersią, 
  • kształcenie pracowników ochrony zdrowia i specjalistów do spraw żywienia w zakresie żywienia niemowląt i małych dzieci, w tym na temat karmienia piersią,
  • wsparcie finansowe dla rodzin, w których dziadkowie lub inni członkowie rodziny opiekują się dziećmi - zapewnienie odpowiednich szkoleń dla seniorów oraz tworzenie miejsc, gdzie dziadkowie mogliby opiekować się wnukami,
  • wzmacnianie roli ojca jako opiekuna poprzez bardziej elastyczne urlopy tacierzyńskie i macierzyńskie,
  •  rodzicielskiego dla ojców dzieci do 8 roku życia, 
  • przedszkola przy zakładach pracy i ulgi podatkowe dla przedsiębiorców, którzy je utworzą - także uczelni wyższych, 
  • ulgi podatkowe dla rodzin z dziećmi,
  • większa rola przedszkoli domowych,
  • subwencje dla firm zatrudniających pracowników z dziećmi, 
  • finansowanie opieki nad dziećmi: opiekunek, przedszkoli w firmach,
  • dopłaty do wynajmu mieszkań dla młodych rodziców,
  • samorządy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego będą tworzyć miejsca pracy dla rodziców połączone z miejscami opieki nad dziećmi, 

13 proc. kobiet nie wie na kogo zagłosuje

Analizę programów wyborczych partii politycznych można streścić w kilku stwierdzeniach: Konfederacja w swoim programie pomija kobiety, Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska sprowadzają nasze problemy do macierzyństwa i reprodukcji, a Trzecia Dogra, Lewica i Bezpartyjni Samorządowcy widzą szerszą perspektywę na sprawy kobiet.

Oczywiście omówione powyżej tematy nie wyczerpują obszarów zainteresowania pań. Na naszą jakość życia mają wpływ także między innymi kwestie dotyczące mieszkalnictwa, prawa pracy czy sytuacji ekonomicznej kraju. Badania Fundacji Batorego pokazują, że wśród kobiet, które pójdą do urn, nadal jest wiele niezdecydowanych (w połowie września 13 proc. kobiet nie wiedziało, na kogo zagłosuje, jednocześnie wśród mężczyzn tylko 6 proc. było niezdecydowanych). Być może kwestie podejścia do spraw kobiecych będą kolejnym argumentem, jaki zechcą wziąć Polki pod uwagę, podejmując decyzję wyborczą.

***

Akcja "Kobiety mają głos" - 15 października w Polsce odbędą się wybory parlamentarne. Na kilka tygodni przed tym wydarzeniem kraj będzie żył polityką. Kampanijne spotkania, kontrowersyjne hasła, nieoczywiste spoty, obietnice, nadzieje i plany - z tej wielowarstwowej narracji w serwisach Lifestyle wyławiamy wątki, którą są szczególnie ważne dla kobiet. W cyklu "Kobiety mają głos" piszemy o tym, w jaki sposób Polki podejmują  wyborcze decyzje, rozmawiamy z mieszkankami miast i wsi, spotykamy się z młodymi dziewczynami i seniorkami, z matkami i bezdzietnymi z pracującymi i tymi, które zajmują się domem. Wszystkim rozmówczyniom stawiamy pytania: jakiej Polski chcecie? Z jakimi emocjami idziecie na wybory? Jak wyobrażacie sobie przyszłość? I zachęcamy: 15 października idźcie do urn. Skorzystajcie ze swoich praw.

Pazura u Zdanowicz: Artysta nie powinien mieć poglądówINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas