POLSKA NA WŁASNE OCZY: Perła polskich uzdrowisk. Krynica-Zdrój nie tylko dla kuracjuszy

Zachwyca zimą, latem jest jeszcze piękniejsza. Co roku przyciąga tłumy turystów, jednak wciąż znajdują się tacy, którzy mają o niej jedno zdanie – raj dla seniorów, poszukujących odpoczynku w sanatoriach. Nic bardziej mylnego. Miasto rozwija się, kusząc kolejnymi atrakcjami, wśród których coś dla siebie znajdą zarówno rodziny z dziećmi, jak i poszukujący dawki adrenaliny młodzi ludzie. Nie bez przyczyny nazywa się ją „perłą polskich uzdrowisk”. Oto Krynica-Zdrój, jaką zna niewielu.

Krynica-Zdrój zachwyca zimą, ale latem jest jeszcze piękniejsza
Krynica-Zdrój zachwyca zimą, ale latem jest jeszcze piękniejszaAleksandra TokarzINTERIA.PL

O jej prozdrowotnych walorach dowiedziono już przeszło 200 lat temu. Zbudowany w 1794 roku "mały domek" od 1804 roku mieścił pierwsze zakłady kąpielowe. Wkrótce Krynica-Zdrój urzędowo została nazwana zdrojem kąpielowym. Wielką erę miasta jako uzdrowiska rozpoczęła działalność profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego Józefa Dietla, uznawanego za ojca polskiej balneologii.

Miejscowość, otoczona zewsząd wspaniałymi lasami i pagórkami, stała się popularnym i lubianym miejscem spotkań wielu słynnych osobistości - Henryka Sienkiewicza czy Jana Matejki. Miasto odwiedzali również Ludwik Solski i Jan Kiepura, do którego częstych pobytów nawiązują dzisiejsze, organizowane w Krynicy-Zdroju festiwale, nazwane jego imieniem. Krynica Zdrój znana jest również z twórczości malarza prymitywisty Nikifora, zwanego Krynickim.

Dziś Krynica-Zdrój jest jednym z największych polskich uzdrowisk. Co więcej, dzielnie walczy z nadaną jej przed laty "łatką" miejsca przeznaczonego wyłącznie dla seniorów.

Jan, Mieczysław i Tadeusz. Na każdą dolegliwość

Bez wątpienia największym skarbem Krynicy-Zdroju są jej wody lecznicze. Obecnie kosztować ich można w czterech czynnych pijalniach: Pijalni Głównej, Pijalni Mieczysław, Pijalni Jana oraz Pijalni w Starych Łazienkach Mineralnych.

Leczniczych wód można kosztować miedzy innymi w Starych Łazienkach Mineralnych
Leczniczych wód można kosztować miedzy innymi w Starych Łazienkach MineralnychAleksandra TokarzINTERIA.PL

Wybór jest ogromny. Pochodząca ze źródła "Zdrój Główny" bijącego z głębi ziemi przed Pijalnią Główną w Krynicy-Zdroju Kryniczanka zawiera niezbędną dla organizmu ilość magnezu, łagodząc stany stresowe, działając przeciwzapalnie i przeciwuczuleniowo oraz wzmacniając układ kostny.

Naturalną wodę leczniczą Jan, z uwagi na jej działanie moczopędne, stosuje się w leczeniu schorzeń nerek, dróg moczowych oraz miażdżycy i cukrzycy. Józef posiada ogólne właściwości wzmacniające, zaś popularny Zuber to unikalna w skali Europy woda lecznicza o bardzo wysokiej mineralizacji. Leczy choroby wrzodowe żołądka i dwunastnicy, a także obniża poziom cukru i cholesterolu.

Wodę Mieczysław zaleca się w nieżytach żołądka, zaś Tadeusz stosowany jest w leczeniu schorzeń układu krwiotwórczego oraz przy rekonwalescencji po chorobach zakaźnych.

Ale Krynica to zdecydowanie więcej. To nie tylko zdrowotne wody przyciągają tutaj rok rocznie tłumy turystów.

Przy deptaku znajduje się wiele zabytkowych, pięknych willi
Przy deptaku znajduje się wiele zabytkowych, pięknych williAleksandra TokarzINTERIA.PL

Wakacyjny kierunek - Krynica-Zdrój

Krynica-Zdrój od wielu już lat mocno inwestuje aby zmienić wizerunek uzdrowiska z - do niedawna tylko dla seniorów - na wspaniałe miejsce wypoczynku dla rodzin z dziećmi.

Co warto zobaczyć w Krynicy-Zdroju? Swoją przygodę rozpoczynamy w samym sercu uzdrowiska - krynickim deptaku. Tutaj poczujemy jak mocno w mieście tętni życie. Podczas spaceru napotkamy najsłynniejsze krynickie obiekty: Stary Dom Zdrojowy, Stare Łazienki Mineralne, Stare Łazienki Borowinowe oraz nowoczesną Pijalnię Wód Mineralnych. Chodźmy dalej, ale nie spieszmy się. Życie w Krynicy toczy się powoli. W końcu mamy wakacje. Postawmy na relaks.

Krynica-Zdrój o tej porze roku zachwyca zielenią
Krynica-Zdrój o tej porze roku zachwyca zieleniąAleksandra TokarzINTERIA.PL

Czas spróbować tego, czym Krynica może się pochwalić. Odwiedźmy każdą z pijalni, rozkoszując się smakiem tamtejszych wód. Czasu mamy sporo, ale wiele jeszcze przed nami.

Nieopodal czeka na nas bowiem kolejna atrakcja. Widzimy już charakterystyczną willę z napisem Romanówka? To nasz kolejny cel. W typowym dla XIX-wiecznych uzdrowisk budynku mieści się bowiem Muzeum Nikifora. Nikifor Krynicki, czyli Epifaniusz Drowniak, jest jedną z najbarwniejszych postaci, związanych z tym miastem. Żyjący w biedzie i nędzy mężczyzna uwielbiał malować krynickie krajobrazy. Jego twórczość uznano za wybitną dopiero pod koniec życia. W Romanówce znajdziemy obrazy Nikifora pochodzące z wszystkich okresów jego twórczości. To punkt obowiązkowy, który pozwoli poczuć historię tego miejsca.

Muzeum Nikifora mieści się tuż przy deptaku
Muzeum Nikifora mieści się tuż przy deptakuAleksandra TokarzINTERIA.PL

Punkt obowiązkowy - Góra Parkowa

Czas na odpoczynek? Jeszcze chwilkę! U schyłku doliny czeka na nas Jaworzyna, na którą prowadzi najdłuższa kolejka gondolowa w Polsce. Na górę można również wyjść pieszo. Ze szczytu rozpościera się zapierająca dech w piersiach panorama Beskidów, a przy bezchmurnej pogodzie również panorama Tatr Słowackich.

Spacer w chmurach

Niezaprzeczalnie niebywałą atrakcją Krynicy-Zdroju jest otwarta w 2019 roku drewniana wieża widokowa, połączona ze spacerem w koronach drzew. To ponad kilometrowa wędrówka na wysokości kilkunastu metrów, którą kończymy wyjściem na wysokość porównywalną z około 17-piętrowym wieżowcem.

Wieża widokowa to jedna z największych atrakcji tego miejsca
Wieża widokowa to jedna z największych atrakcji tego miejscaAleksandra TokarzINTERIA.PL

To będzie niezapomniana wyprawa, bo widoki zapierają dech w piersiach. Swoje lęki pokonują tutaj nawet najbardziej bojący się wysokości.

Widok z wieży widokowej zapiera dech w piersiach
Widok z wieży widokowej zapiera dech w piersiachAleksandra TokarzINTERIA.PL

Krynica-Zdrój to również trasy do uprawiania nordic walking oraz kolarstwa górskiego. W tym mieście każdy znajdzie coś dla siebie. Krynica zmienia się bowiem i zaskakuje turystów. Aby jednak lepiej poczuć klimat tego miasta nie ma innej możliwości - trzeba je odwiedzić!

***

Wakacje, znowu są wakacje! Polacy tłumnie ruszają na długo wyczekiwany odpoczynek, a my chcemy im w tym towarzyszyć, służyć dobrą radą, co można zobaczyć w naszym pięknym kraju. Może wspaniałe atrakcje czekają dosłownie tuż za rogiem? Cudze chwalicie, swego nie znacie - pisał poeta. I my chcemy pokazać, że faktycznie tak jest. Zajrzymy więc do Sosnowca, Radomia, Wałbrzycha, sprawdzimy "polskie Malediwy" i wiele innych nieoczywistych miejsc. Bądźcie z nami przez całe lato!

„Demakijaż”: Związkowe perypetie Marii NiklińskiejPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas