Miss karmnika. Jak przywabić do ogrodu najładniejsze ptaki?
Zima to idealny moment, by spotkać w ogrodzie lub na balkonie piękne ptaki. Niektóre z nich pojawiają się tylko okresowo, a ich widok potrafi zachwycić nawet doświadczonych ornitologów. Kto z nas nie chciałby, aby jego karmnik stał się salonem ptasiego piękna? Istnieją jednak sprawdzone metody, które zachęcą nawet rzadko spotykane, barwne gatunki ptaków do odwiedzin.

Spis treści:
- Jakie najładniejsze ptaki można zwabić do karmnika?
- Czym karmić ptaki, jakie są zasady?
- Jak przygotować karmnik, by wyglądał zachęcająco?
- Zapachy i kolory, które działają na ptaki
- Najczęstsze błędy przy dokarmianiu
- Kiedy ptaki najchętniej odwiedzają karmnik?
- Jak długo trzeba czekać na pierwszych gości?
Jakie najładniejsze ptaki można zwabić do karmnika?
Czasami wystarczy kilka ziaren słonecznika, odrobina ciszy i chwila cierpliwości, by wśród nagich gałęzi pojawiły się skrzydlate sylwetki rzadziej widywanych gatunków ptaków. Najpierw pojawiają się niewielkie zięby z północy, tworzące barwne, rozświergotane stada. Ich obecność ożywia ogród - ruchliwe sylwetki migoczą między gałęziami, a pospolite sikory i wróble ustępują im miejsca, jakby rozumiały, że to rzadki spektakl. Do gatunków, które zachwycają szczególną urodą zaliczają się również:
- Jemiołuszka (Bombycilla garrulus): zjawiskowa i niemal arystokratyczna. Jej pastelowo-szare upierzenie przełamane różowymi akcentami sprawia, że wygląda jak namalowana finezyjnym pędzlem. Zlatuje głównie na owoce jarzębiny, głogu i derenia, ukazując w locie czarne skrzydła z żółto-czerwonymi zakończeniami;

- Gil (Pyrrhula pyrrhula): samiec, z czerwonym jak jarzębina brzuchem i kontrastową czarną czapeczką, jest symbolem zimowej elegancji. Wybiera nasiona słonecznika, a jego spokojne usposobienie sprawia, że przy karmniku emanuje dostojnością;

- Szczygieł (Carduelis carduelis): wygląda jak miniaturowy arlekin: czerwona maska, złote pasy na skrzydłach i drobna sylwetka czynią go jednym z najbarwniejszych ptaków, które można spotkać w ogrodzie. Lubi proso i drobne nasiona;

- Dzwoniec (Chloris chloris): choć jest nieco mniej znany, potrafi zachwycić intensywną, niemal wiosenną zielenią piór. Preferuje drobne nasiona i chętnie odwiedza karmniki ustawione w pobliżu gęstych krzewów;

- Kowalik (Sitta europaea): to mistrz akrobacji. Jako jeden z nielicznych potrafi poruszać się po pniu głową w dół. Jego szare, subtelne upierzenie i pewność ruchu dodają karmnikowi odrobiny leśnego uroku;

- Dudek (Upupa epops): prawdziwa ozdoba ogrodu. Pomarańczowy czub rozkłada jak wachlarz, a czerń i biel jego skrzydeł przypominają orientalny ornament. Pojawia się rzadko, zwykle w cieplejszych miesiącach - ale jeśli ogród jest bogaty w owady i stare drzewa, możemy podziwiać go częściej;

- Kraska (Coracias garrulus): jedna z najpiękniej ubarwionych europejskich ptaków. Intensywny błękit skrzydeł i rudawy grzbiet sprawiają, że jej pojawienie się przy karmniku jest prawdziwą sensacją. W Polsce należy do gatunków zagrożonych, dlatego każda obserwacja jest bezcenna.

- Żołna (Merops apiaster): tęczowy łowca owadów: żółć, turkus, zieleń i rudość układają się w harmonijną paletę. W chłodniejszych miesiącach pojawia się rzadko, ale w czasie obfitości owadów potrafi skusić się owocami i drobnymi larwami;

- Czeczotka (Acanthis flammea): jej rdzawy nalot na piersi rozświetla zimową szarość. Tworzy małe, ruchliwe stadka i lubi drobne nasiona, zwłaszcza maku i lnu.

Jesienne nasadzenia krzewów owocowych, głogu, derenia czy berberysu, to zaproszenie dla ptaków, które w chłodniejszych miesiącach poszukują naturalnych źródeł energii. Owoce tych roślin dojrzewają późną jesienią i utrzymują się na gałęziach nawet w zimie, stając się cennym pokarmem dla drozdów, kosów czy szpaków. Dzięki nim karmnik nie jest jedynym miejscem dokarmiania, lecz częścią większego ekosystemu, w którym ptaki mogą wybierać pomiędzy ziarnem a owocami.
Czym karmić ptaki, jakie są zasady?
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska podkreśla, że jeśli chcemy dokarmiać ptaki zimą, powinniśmy wybierać naturalne składniki: nasiona słonecznika, ziarna zbóż, orzechy, owoce czy siemię lniane. W mroźne dni najlepiej sprawdzą się tłuste pokarmy - surowa słonina, łój lub gotowe kule tłuszczowe z dodatkiem nasion. To właśnie one dostarczają energii sikorom, kowalikom czy dzięciołom, które w zimie potrzebują wysokokalorycznego pożywienia.
Zespół z Millikin University w 2016 roku opublikował w Proceedings of the Royal Society B wyniki badań, które wykazały, że ptaki korzystające z karmników mają niższy poziom stresu, mierzony stosunkiem heterofilów do limfocytów, oraz szybciej regenerują pióra. OTOP podkreśla, że warto dostosować pokarm do gatunku. Dzwoniec najchętniej wybiera proso, owies i drobne nasiona traw. Jego obecność w karmniku zdradza charakterystyczne, melodyjne ćwierkanie i zielonkawe upierzenie.
Z kolei zięba chętnie korzysta z nasion słonecznika i drobnych zbóż. Owadożerne gatunki, takie jak sikora bogatka czy sikora modra, w zimie chętnie sięgają po niesoloną słoninę, tłuste kule z nasionami czy orzechy. Kowalik również korzysta z tłustych pokarmów, a dodatkowo lubi rozłupane orzechy. Dzięcioł duży odwiedza karmniki, gdy znajdzie w nich łój lub słoninę - to dla niego źródło energii w mroźne dni.
Gil wybiera suszone jagody, rodzynki i nasiona słonecznika, a jemiołuszka zlatuje na owoce jarzębiny, głogu czy derenia. Kos i drozd śpiewak chętnie korzystają z kawałków jabłek i gruszek, które można zostawić na gałęziach lub w karmniku. Szpak zimą również odwiedza karmniki, jeśli znajdzie tam suszone owoce lub rodzynki. Warto pamiętać także o mniej oczywistych gościach. Sójka uwielbia orzechy włoskie i laskowe, które potrafi sprytnie rozłupywać. Natomiast czeczotka lubi nasiona brzozy i olchy, ale nie pogardzi też słonecznikiem.
Jak przygotować karmnik, by wyglądał zachęcająco?
Konstrukcja karmnika powinna być stabilna, najlepiej umiejscowić ją na wysokości około półtora metra. To poziom, na którym ptaki czują się wystarczająco bezpiecznie, a jednocześnie mają swobodny dostęp do pokarmu, bez konieczności narażania się na obecność drapieżników. Jeśli zastosujemy solidny słupek, dobrze umocujemy podstawę lub zawiesimy karmnik na mocnej gałęzi, przetrwa silne podmuchy wiatru, zimowe śnieżyce i ulewy.

Zadaszenie karmnika musi być lekko wysunięte, ponieważ wtedy ochroni ziarna przed śniegiem oraz deszczem i zapobiegnie zawilgoceniu i pleśnieniu pokarmu. Naturalne materiały, takie jak np. drewno o ciepłej barwie, elementy w odcieniach zieleni czy beżu, oraz dyskretna, nienarzucająca się forma sprawiają, że karmnik harmonijnie stapia się z ogrodem. Wówczas jest przyjazną ptasią stołówką i małym azylem, w którym nasi skrzydlaci przyjaciele mogą odpocząć, nabrać sił i poczuć się bezpiecznie. Rodzaj karmnika warto dostosować do gatunków, które chcemy przyciągnąć:
- wiszące karmniki - ograniczają ryzyko zabrudzenia i są preferowane przez sikory, szczygły czy czeczotki; poruszają się lekko na wietrze, tym samym utrudniając dostęp większym drapieżnikom;
- platformy otwarte - tworzą przestrzeń dla liczniejszych stad i większych ptaków, takich jak gołębie grzywacze, sójki czy drozdy; pozwalają im swobodnie operować skrzydłami;
- siatki z tłuszczem i nasionami - tzw. kule tłuszczowe, to przysmak dzięciołów, kowalików i pełzaczy; zapewniają wysokokaloryczny pokarm niezbędny w mroźne dni.
Tuż obok karmnika dobrze jest ustawić niewielką miseczkę z wodą. Zimą trzeba ją regularnie wymieniać, zanim zamarznie - ptaki potrzebują jej równie intensywnie jak pokarmu, by utrzymać odpowiednie nawodnienie i sprawne trawienie tłustych ziaren.
Zapachy i kolory, które działają na ptaki
Dla ptaków kolor to wyraźny komunikat. Badania opublikowane w 2017 roku przez Uniwersytet w Hull i Uniwersytet w Lincoln w czasopiśmie PLOS ONE wykazały, że ptaki chętniej odwiedzają karmniki w odcieniach zieleni i srebra, a wyraźnie omijają czerwone i żółte. Te wyniki potwierdzają obserwacje ogrodników i ornitologów: intensywne barwy mogą kojarzyć się z ostrzeżeniem, podczas gdy stonowane odcienie wtopione w krajobraz dają poczucie bezpieczeństwa. Co ciekawe, poszczególne gatunki mają swoje preferencje - szpaki wybierają błękit, gile zieleń, rudziki czerń, a bogatki i modraszki najczęściej zatrzymują się przy karmnikach w kolorze srebrnym lub zielonym.

Zmysł wzroku u ptaków jest bardziej wyostrzony niż u człowieka. Badanie Duke University z 2019 roku ("Birds Perceive 'Warm' Colors Differently From 'Cool' Ones") pokazało, że ptaki inaczej dzielą spektrum barw - odcienie czerwieni i pomarańczu odbierają jako sygnały ostrzegawcze, natomiast zielenie i błękity traktują jako neutralne lub przyciągające. Z tego powodu karmniki w naturalnych barwach są przez nie częściej odwiedzane. Warto pamiętać, że ptaki widzą także w zakresie ultrafioletu, więc ich percepcja kolorów jest bogatsza i bardziej złożona niż nasza.
Zapachy odgrywają mniejszą rolę, ale nie można ich lekceważyć. Przez lata utrzymywał się mit, że ptaki nie mają rozwiniętego węchu. Tymczasem badania Danielle J. Whittaker, opublikowane w 2022 roku w książce The Secret Perfume of Birds: Uncovering the Science of Avian Scent jednoznacznie obaliły ten pogląd. Ptaki potrafią wyczuwać zapach zepsutego pokarmu, a świeże nasiona słonecznika czy naturalny aromat roślin działają na nie jak wabik. W ogrodach aksamitki przyciągają owady, a te z kolei stają się dodatkowym źródłem pożywienia dla ptaków.
Najczęstsze błędy przy dokarmianiu
Ptaki szybko uczą się rytmu karmnika - jeśli raz jest pełny, a potem przez kilka dni pusty, skrzydlaci goście szukają innych źródeł pożywienia. Z kolei WWF Polska przypomina, że dokarmianie powinno być konsekwentne przez całą zimę, ponieważ przerwy mogą oznaczać dla ptaków realne zagrożenie. Powinniśmy również pamiętać o innych błędach:
- podawanie niewłaściwego pokarmu: pieczywo, słone resztki czy mięso nie nadają się do karmienia. Mogą prowadzić do zatrucia, odwodnienia, deformacji skrzydeł oraz rozwoju chorób zakaźnych wśród ptaków korzystających z karmnika. Zamiast tego należy wybierać naturalne ziarna, owoce oraz surowe tłuszcze, które dostarczają energii w mroźne dni.
- brudne, wilgotne karmniki z odchodami i pleśnią są siedliskiem chorób: regularne czyszczenie i wymiana resztek to nie tylko kwestia estetyki, ale realna ochrona zdrowia ptaków.
- złe umiejscowienie karmnika: Badania zespołu prof. Piotra Tryjanowskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, opublikowane wykazały, że karmniki przyciągają nie tylko ptaki, ale również drapieżniki, takie jak krogulce czy koty. Dlatego karmnik powinien być zawieszony na odpowiedniej wysokości, w miejscu osłoniętym, ale jednocześnie umożliwiającym ptakom szybki odlot.
Na koniec warto wspomnieć o porach dokarmiania. Ptaki żerują w wyraźnym rytmie - najintensywniej rano i wczesnym popołudniem. Uzupełnianie karmnika o świcie sprawia, że ptaki mają energię na cały dzień, a my jako obserwatorzy możemy cieszyć się ich obecnością przez dłuższy czas.
Kiedy ptaki najchętniej odwiedzają karmnik?
Poranek to czas największego ruchu w ptasim świecie. Po chłodnej nocy organizmy ptaków są osłabione, a zapasy energii wyczerpane. Dlatego tuż po wschodzie słońca rozpoczyna się intensywne poszukiwanie pokarmu - karmniki stają się wówczas miejscem prawdziwego ożywienia.
Rytm żerowania nie kończy się jednak na poranku. Badania opublikowane w 2023 roku przez serwis Birdfact ("Feeding Rhythms: What Time Of The Day Do Birds Eat?") pokazują, że druga fala aktywności przypada na późny ranek i wczesne popołudnie. Wówczas ptaki ponownie gromadzą energię, przygotowując się na kolejną noc. W tym czasie karmniki odwiedzają m.in. sikory, wróble czy kosy, a ich obecność jest szczególnie zauważalna w ogrodach i parkach.

Ciekawym uzupełnieniem są obserwacje z projektu Cornell FeederWatch Cam prowadzonego przez Cornell Lab of Ornithology. Analizy z 2024 roku wskazują, że największe nasilenie wizyt w karmnikach występuje między godziną 7:00 a 10:00 rano oraz około 14:00-16:00 po południu. Na intensywność żerowania wpływają także warunki pogodowe. W mroźne dni ptaki pojawiają się wcześniej i częściej, ponieważ szybciej tracą energię. Z kolei w cieplejsze zimowe poranki aktywność może być nieco opóźniona.
Jak długo trzeba czekać na pierwszych gości?
Nowy karmnik w ogrodzie czy na balkonie nie od razu przyciąga skrzydlatych gości. Ptaki potrzebują czasu, aby rozpoznać przestrzeń, oswoić się z obecnością nowego obiektu i upewnić się, że oferowane pożywienie jest bezpieczne. Według poradników przygotowanych przez WWF Polska, pierwsze wizyty mogą nastąpić już po kilku dniach regularnego uzupełniania karmnika, szczególnie jeśli został umieszczony w pobliżu naturalnych osłon - drzew, krzewów czy żywopłotów. Systematyczność jest tu decydująca: ptaki szybko uczą się rutyny i zapamiętują pory, w których pojawia się świeży pokarm.
Badania terenowe prowadzone przez Cornell Lab of Ornithology pokazują, że ptaki reagują na powtarzalność - karmniki uzupełniane o stałych godzinach przyciągają większą liczbę gatunków niż te, w których pokarm pojawia się sporadycznie. Regularność dokarmiania zwiększa liczbę odwiedzin, ale także różnorodność gatunkową. Niektóre gatunki, np. sikory i wróble, potrafią zapamiętać lokalizację karmnika na wiele tygodni, nawet jeśli przez pewien czas pozostaje pusty. Natomiast bardziej ostrożne ptaki, m.in. kosy i dzięcioły, potrzebują dłuższego okresu adaptacji i pojawiają się dopiero wtedy, gdy karmnik staje się częścią codziennego krajobrazu.
Każdy gatunek ma swoją opowieść. Od najmniejszych owadów po zwierzęta, które potrafią przebyć tysiące kilometrów, by wrócić do domu. Poznaj historie, które pokazują potęgę natury. Więcej na styl.interia.pl










