Książęta William i Harry wybrali identyczne ubrania. Marynarki w stylu Carry'ego Granta wracają do łask
Skoro księżna Kate jest wyznacznikiem mody damskiej, to książę William może uchodzić za wzór eleganckiej mody męskiej. Na uroczystą galę w Royal Albert Hall 19 listopada przyszły król Anglii włożył identyczny smoking, jak jego brat 11 dni wcześniej. Wszystko wskazuje na to, że nie widziany od dekad trend wraca do łask.

Książęta William i Harry w niewidzianej od dekad marynarce
19 listopada książę William i jego żona Kate Middleton wzięli udział w gali na rzecz królewskiej organizacji charytatywnej, która odbyła się w Royal Albert Hall w Londynie. Coroczna zbiórka funduszy od pokoleń jest stałym punktem w kalendarzu rodziny królewskiej. Na tę okazję książę i księżna Walii wybrali pasujące do siebie stroje, oboje wystąpili w aksamitnych stylizacjach.
Księżna Kate miała na sobie ciemnozieloną aksamitną suknię z kolczykami Greville Chandelier królowej Elżbiety, a książę William wybrał smoking składający się z czarnej aksamitnej marynarki i spodni, białej koszuli i czarnej muszki. Stylizacja księcia Williama przypominała tę, którą 8 listopada założył książę Harry na imprezę urodzinową Kris Jenner. Wszystko wskazuje na to, że aksamitne marynarki wracają do łask.
Zobacz także: Księżna Kate i książę William pierwszy raz od dwóch lat na czerwonym dywanie. Kate olśniła

Od szlafroka do marynarki
Aksamitna marynarka swoje korzenie ma w XVII wieku, choć aksamit znany był w Europie już od XII. Początkowo używano go do szycia szat liturgicznych i eleganckich strojów. Z czasem miękki materiał zaczęto wykorzystywać do obijania mebli, na kapy i domowe ubrania. Właśnie dlatego bonżurka swe początki ma w domowych pieleszach arystokracji, gdzie była niczym innym, jak tylko szlafrokiem zakładanym na czas pobytu w palarni, który miał chronić ubrania przed przesiąknięciem dymem i uszkodzeniami żarem. Z biegiem lat szlafrok stawał się coraz krótszy, aż przeobraził się w domową marynarkę, którą Amerykanie do dziś nazywają "smoking jacket".

Na pewno każdy zna te sceny ze starych, czarno-białych filmów, gdzie amerykański (lub brytyjski) milioner zasiada do śniadania w aksamitnej, przewiązywanej sznurem marynarce, z szerokimi, pikowanymi mankietami pokrytymi błyszczącą tkaniną. Dla Amerykanów jest to "smoking jacket", dla Polaków - bonżurka. Swoją nazwę w naszym języku wzięła od francuskiego powitania "bonjour", gdyż eleganccy, dobrze sytuowani mężczyźni witali w nich dzień, zasiadając do śniadania. Aksamitne marynarki dobrze służyły im też wieczorami. Panowie przebierali się w wygodne bonżurki także na koniec dnia i w takim stroju przyjmowali gości w domach.
Uwielbiali je Cary Grant i Frank Sinatra
Jak trafiły bonżurki z domowych pieleszy na salony? Nie mieli z tym nic wspólnego brytyjscy, sztywno przestrzegający konwenansów monarchowie. Wygodne, aksamitne marynarki na oficjalne uroczystości zaczęli wkładać gwiazdorzy amerykańskiego kina. Nosili je między innymi: Dean Martin, Cary Grant i Frank Sinatra. Nawet jeśli niektórzy z obserwatorów uważali za niestosowne przywdziewanie domowej marynarki na uroczyste okazje, to któż śmiałby zwrócić uwagę wielkim gwiazdorom? Nikt, i tym sposobem "smoking jacket" na stałe weszły do eleganckiej mody męskiej, co nie było takie trudne, biorąc pod uwagę, że od wieków z aksamitu szyto wieczorowe suknie. Popularne w latach 60 i 70. aksamitne marynarki na dobre z mody zniknęły w ósmej dekadzie XX wieku, po to, by na chwilę powrócić na początku XXI.

Księże William kocha ten trend
Wszystko wskazuje na to, że po 20 latach, znów wkraczają na salony, do czego w niemałym stopniu przyczynił się książę William. Następca brytyjskiego tronu musi być ogromnym fanem aksamitu, bo jak donoszą wyspiarskie media, jego szafa pełna jest aksamitnych marynarek i smokingów.
Czasem wystarczy jeden detal, by stylizacja wyglądała jak z czerwonego dywanu. Gwiazdy już to wiedzą, dlatego tak często wybierają ten trend. Sprawdź, jak osiągnąć podobny efekt na styl.interia.pl













