Reklama

Dieta sprzed 2000 lat. Oto co mógł jeść Jezus

Kilka razy w roku bombardowani jesteśmy informacjami o nowej, cudownej, tym razem „naprawdę skutecznej”, zdrowej diecie, którą „stosują wszystkie gwiazdy Hollywood”. W dobie, kiedy zalewani jesteśmy nadmiarem nieprawdziwych informacji, trudno o zdrowy rozsądek, zwłaszcza, gdy mowa o odżywianiu, które jest podstawą zdrowego życia. A gdyby tak cofnąć się o 2 tysiące lat i zacząć jeść jak Jezus?

Z taką propozycją wychodzi m.in. amerykański lekarz i autor bestsellerowych książek na temat zdrowego odżywiania Don Colbert. Uczony twierdzi, że jeśli będziemy jeść to, co jadł Jezus, będziemy o wiele zdrowsi. Dodaje, że dieta Jezusa była prawdopodobnie bardzo zbliżona do klasycznej diety śródziemnomorskiej, a ta przecież niezmiennie uznawana jest za jedną najlepszych na świecie. Ponadto informacji o tym, jak wyglądał typowy sposób odżywiania w tamtych czasach,  dostarczają nam także wieloletnie badania archeologów oraz sama Biblia.

Czytaj także: Najzdrowsza dieta 2022

Reklama

Jakie pieczywo mógł jeść Jezus?

W czasach, kiedy żył Jezus, dieta w dużym stopniu oparta była na chlebie, który był nieodłącznym elementem niemalże każdego posiłku. Eriv Eve, teolog z Uniwersytetu Oksfordzkiego twierdzi, że Jezus najczęściej sięgał po pieczywo pełnoziarniste. Jest ono bogate nie tylko w witaminy i minerały, lecz zawiera dużo błonnika pokarmowego, który wspomaga utrzymanie odpowiedniego poziomu cholesterolu i cukru we krwi.  

Co ciekawe - archeolodzy, którzy na Ziemi Świętej odkryli naczynia sprzed tysięcy lat, poddali badaniom zachowane na nich mikrobiologiczne resztki. Dzięki temu ustalono, że chleb w czasach Jezusa robiono z mąki pszennej i jęczmiennej.

Należy mieć jednak na uwadze fakt, iż w tamtych czasach chleb wyrabiano z mąki mielonej w specjalnych żarnach, a nie w mechanicznych młynach. Stąd też pieczywo zawierało dużo wspominanego błonnika.

Do ciasta dodawano sól, oliwę, a nawet miód. Chleb wypiekano w niewielkich, glinianych piecach, ale po upieczeniu wyglądem nie przypominał tego, który dziś spotykamy w piekarniach - był ciemniejszy i cięższy. Najczęściej podawany był z oliwkami lub roślinami strączkowymi.

Ryby - ważna część diety

Bez wątpienia ryby mogły być jednym z najważniejszych składników posiłków we wspólnocie, która zgromadziła się wokół Jezusa. Zapewne spożywano wyłącznie czyste gatunki ryb, gdyż wedle Prawa Mojżeszowego ryby bez łusek są nieczyste. 

Ryby dostarczają organizmowi łatwo przyswajalne i łatwostrawne białko, wielonienasycone kwasy tłuszczowe - przede wszystkim omega-3, witaminy z grupy A, D, E i B oraz składniki mineralne takie jak magnez, wapń, potas, żelazo, jod, selen, fluor, miedź,  czy mangan.

Dużo warzyw i owoców, mniej mięsa

Jezus zapewne nie spożywał zbyt wiele mięsa, na co największy wpływ miał czynnik ekonomiczny. Wówczas tylko najbardziej zamożni mogli pozwolić sobie na tego typu rarytasy. W ówczesnej diecie mogło pojawić się mięso jagnięcia i koźląt, jednak w umiarkowanych ilościach. Takie mięsa tradycyjnie gotowano lub duszono, okraszając je ziołami. Polowano również na sarny, dzikie bawoły i giemzy. Dużą popularnością cieszył się drób: kuropatwy, przepiórki, gęsi, kaczki i kury.

Zdecydowanie częściej jadano warzywa, wśród których królowały rośliny strączkowe: soczewica, fasola, ciecierzyca, ale również sałata, ogórki, cebula, czosnek czy bób. Wśród owoców dominowały figi, winogrona i granaty.

Czy Jezus jadł robaki?

Postawienie takiej tezy jest jak najbardziej uprawnione, wszak należy pamiętać, że w tamtych czasach jako przekąskę podawano niektóre gatunki szarańczy. Wynikało to z prostego faktu - były łatwo dostępne, pożywne, zdrowe i darmowe.

Nie od dziś wiadomo, że insekty są źródłem białka, wapnia, cynku i witaminy B. Na przykład jedwabnik bogaty jest w miedź, termity zaś mają dużo żelaza. 

Zobacz także:
Jak jeść więcej i owoców zimą? Spróbuj tych sposobów
Idealne pieczone ziemniaki
Najbardziej obrzydliwe potrawy świata

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jezus | dieta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy