Tu ćwiczyli żołnierze Rommla. Pustynia Błędowska to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na mapie Polski
Zaledwie godzina drogi od Krakowa przenosi cię w miejsce, w którym widok zapiera dech - pustynię rodem z Afryki, a jednak w sercu Małopolski. Tu ćwiczyli żołnierze Rommla, tu rodziły się legendy o diable, a dziś tysiące turystów odkrywają na nowo polską Saharę.

Tekst jest częścią cyklu "Polska na własne oczy" - wakacyjnej akcji Interii, w ramach której w każdym tygodniu wakacji zabieramy Was do innego województwa. Odkrywamy to, co mniej znane, przywołujemy zapomniane historie, opisujemy ludzi i miejsca, dzięki którym dany region jest wyjątkowy. Teraz jesteśmy w województwie małopolskim.
Ruszaj z nami w drogę!
Spis treści:
Legenda i narodziny pustyni
Każde magiczne miejsce ma swoją legendę. Ta błędowska jest wyjątkowo barwna i opowiada o interwencji sił nieczystych. Ponoć sam diabeł, rozwścieczony hałasem wydobywanego w olkuskich kopalniach srebra, postanowił raz na zawsze zasypać szyby. Lecąc znad Bałtyku z ogromnym worem piachu, niefortunnie zahaczył o wieżę kościoła w Błędowie. Wór pękł, a jego zawartość wysypała się na ziemię, tworząc pustynię, która miała pogrzebać największe skarby regionu.
Choć diabelska opowieść dodaje miejscu kolorytu, naukowe wyjaśnienie powstania "Polskiej Sahary" jest równie fascynujące i stanowi przestrogę. Pustynia Błędowska to klasyczny przykład obszaru antropogenicznego, czyli ukształtowanego przez działalność człowieka. Jej korzenie sięgają średniowiecza, gdy dynamicznie rozwijające się górnictwo i hutnictwo wymagały gigantycznych ilości drewna. Bezlitosna wycinka lasów odsłoniła głębokie pokłady polodowcowych piasków, a obniżenie poziomu wód gruntowych dopełniło dzieła. Wiatr i woda zyskały nieograniczony dostęp do jałowego podłoża, rozpoczynając proces erozji. Piasek zaczął wędrować, tworząc krajobraz, który z czasem zyskał miano Wielkiej Pustyni Błędowskiej.

Niegdyś jej obszar zajmował imponujące 150 km². Dziś, choć skurczona, wciąż zachwyca skalą - to 33 km² piaszczystego królestwa, przez którego serce meandruje malownicza rzeka Biała Przemsza. Grubość piasku sięga tu średnio 40 metrów, co pozwala w pełni poczuć potęgę tego miejsca.
Zachwycający krajobraz
Choć Pustynia Błędowska nie jest pustynią w sensie klimatycznym, jej surowy charakter potrafił niegdyś tworzyć zjawiska rodem z Afryki. Dawne kroniki wspominają o fatamorganach, które w upalne dni malowały na horyzoncie iluzoryczne jeziora, a gwałtowne burze piaskowe potrafiły w mgnieniu oka zmienić rzeźbę terenu.
Dziś, choć częściowo ujarzmiona, pustynia wciąż jest domem dla unikatowego ekosystemu. To królestwo roślin psammofilnych, doskonale przystosowanych do życia na suchym i sypkim podłożu. Wędrując jej szlakami, napotkasz srebrzyste kępy szczotlichy siwej, chronionego dziewięćsiła bezłodygowego czy endemiczną warzuchę polską. To także ostoja dla miłośników otwartych przestrzeni: zwinnych jaszczurek, zajęcy i rzadkich gatunków ptaków, takich jak lerka czy świergotek polny.

Arena historii: od Afrika Korps po polskich spadochroniarzy
Surrealistyczny krajobraz Pustyni Błędowskiej od dziesięcioleci służył jako naturalny poligon wojskowy. Jej militarna historia jest równie bogata co przyrodnicza. Szczególną rolę odegrała podczas II wojny światowej, gdy niemiecki Afrika Korps pod dowództwem feldmarszałka Erwina Rommla testował tu sprzęt i taktykę przed kampanią w Afryce Północnej. Po wojnie teren przejęło Wojsko Polskie, a pustynne niebo stało się areną ćwiczeń dla elitarnych jednostek powietrznodesantowych. Północna część obszaru do dziś pozostaje terenem wojskowym.
Miejsca, których nie możesz pominąć
Był czas, kiedy Pustynia Błędowska niemal zniknęła z map, zarastając lasem sadzonym w celu powstrzymania lotnych piasków. Jednak dzięki ambitnym projektom rewitalizacyjnym na nowo odsłoniła swoje piaszczyste oblicze i dziś zaprasza turystów, oferując znakomitą infrastrukturę. Oto miejsca, których nie możesz pominąć:
1. Róża Wiatrów
W Kluczach, od południowej strony pustyni, znajduje się nowoczesny kompleks "Róża Wiatrów". To stylowy, drewniany punkt widokowy z pomostami, tablicami edukacyjnymi i tarasami, z których roztacza się imponująca panorama wydm. Idealne miejsce na pierwsze zdjęcia i złapanie pustynnego klimatu.
2. Wzgórze Czubatka
Zaledwie kilka minut dalej czeka punkt widokowy na Wzgórzu Czubatka. To właśnie stąd pustynia prezentuje się w całej okazałości, szczególnie o wschodzie lub zachodzie słońca. W pobliżu znajdują się także pozostałości niemieckiego bunkra z czasów II wojny światowej.
3. Dąbrówka i Chechło
Jeśli szukasz spokojniejszego doświadczenia, wybierz się do miejscowości Chechło i wspinaj na wzgórze Dąbrówka. Zobaczysz pustynię od strony północnej, mniej uczęszczanej, a przy odrobinie szczęścia - również ćwiczenia skoczków spadochronowych.

Jura w zasięgu ręki
Gdy już nasycisz zmysły surrealistycznym pięknem pustyni, pamiętaj, że znajdujesz się w sercu Jury Krakowsko-Częstochowskiej - krainy białych, wapiennych skał, malowniczych dolin i średniowiecznych warowni.
Pustynia Błędowska to spektakularna brama do legendarnego Szlaku Orlich Gniazd. Zaledwie kilkanaście kilometrów dalej czekają na ciebie monumentalne ruiny Zamku Ogrodzieniec w Podzamczu, których majestat posłużył za plener dla światowych produkcji filmowych, w tym serialu "Wiedźmin".

Warto również odwiedzić pobliski Olkusz, historyczne "Srebrne Miasto", którego podziemia kryją fascynującą historię górnictwa, przedstawioną na nowoczesnej trasie turystycznej.
Tuż obok wznoszą się malownicze ruiny zamku w Rabsztynie, z którego wieży roztacza się kolejna niezapomniana panorama jurajskiego krajobrazu. Pustynia to zatem idealny punkt startowy do dalszej podróży po jednym z najpiękniejszych regionów Polski.