Reklama

Turystyczny hit na mapie Małopolski. Malownicze uzdrowisko ukryte w górach

Polskie uzdrowisko idealne na wiosenny weekend. Naturalne wody mineralne, przyroda na wyciągnięcie ręki, zajmujące 1,2 ha biblijne ogrody i górujące nad miejscowością ruiny zamku. Malownicza Muszyna to niewielka miejscowość położona w Dolinie Popradu i otoczona górami Beskidu Sądeckiego. Idealne miejsce, by złapać oddech od miejskiego zgiełku.

Polska na weekend z pewnością da się lubić. Urokliwych miejsc do spędzenia wolnego czasu nie brakuje, a Małopolska z pewnością jest jednym z regionów, który wręcz w nie obfituje. Planując wiosenny weekend, warto sprawdzić listę polskich uzdrowisk. Jednym z miejsc, które warto odwiedzić, jest Muszyna.

Muszyna. Malownicze uzdrowisko w Małopolsce

Malownicze polskie uzdrowisko jest usytuowane w Dolinie Popradu i otoczone górami Beskidu Sądeckiego. Obecnie niewielkie miasto liczy mniej niż 5 tys. mieszkańców. "Sercem" Muszyny jest rynek wyznaczony przez krzyżujące się tu drogi, będące dawniej traktami handlowymi. Rynek oplata sieć uliczek, które wiją się i wspinają zboczem góry Malnik.

Reklama

W przeszłości Muszyna słynęła ze składowania wyśmienitych, węgierskich win, a o ich smaku pisał nawet Jan Kochanowski:

"Starosta na Muszynie,

Ty się znasz dobrze na winie;

Znasz i masz, bo tylko z góry

Spuściwszy wóz, aliż Uhry

Okaż swój smak staradawny,

Starosto muszyński sławny,

A niech go ja też skosztuję,

Boć i ja smak w beczce czuję!".

Wina i towary przywożone węgierskim szlakiem składowano setki lat temu w piwnicach Ratusza. Obecnie znajduje się w nich odtworzone więzienie, na które trafili archeolodzy w trakcie badań w 2015 roku. Znajduje się tu również sala tortur i ekspozycja narzędzi kaźni. Oprócz tego turyści mogą spędzić czas w kawiarni i pijalni wody mineralnej. Ratusz w sezonie można odwiedzać w godzinach 10 - 18. Natomiast kawiarnia i pijalnia są czynne w godzinach 11 - 19.

Zobacz też: 5 najbardziej klimatycznych miejsc na nocleg w Polsce. Bliżej natury, ale z klasą

Wanda i Antoni, czyli uzdrowiskowa kariera

Muszyna słynie przede wszystkim ze źródeł o właściwościach leczniczych, dzięki którym stała się jednym z popularniejszych uzdrowisk w Małopolsce. Latem 2021 miasto odnotowało niemały rekord odwiedzających - wypoczywało tu ponad 19 tys. turystów. Trudno się dziwić - oprócz usług uzdrowiskowych, malownicza miejscowość oferuje sporo innych atrakcji.

Uzdrowiskowa kariera Muszyny rozpoczęła się w 1922 roku, kiedy to zaczęły się odwierty źródeł Wanda (głębokość 146 metrów) i Antoni (głębokość 120 metrów).  Naturalne wody mineralne są bogate w szczawy wodorowęglanowo - wapniowo - magnezowo - sodowo - żelazistych, z dużą zawartością selenu i litu.

W 1930 roku trafiła do Związku Uzdrowisk Polskich. Nad Popradem i w centrum miasta zaczęły powstawać zakłady kąpielowe, pijalnia wód, wille, kawiarnie, pensjonaty i deptak dla kuracjuszy. Niestety, wyjątkowy klimat sielskiego uzdrowiska zniszczyła II wojna światowa. Muszyna działalność wznowiła długo po jej zakończeniu, bo dopiero w 1958 roku.

Zobacz też: Malownicza perła Beskidu Śląskiego. Doceniona za granicą, idealna na ferie

Pełny relaks, czyli muszyńskie SPA

Pozostańmy jeszcze na moment przy leczniczych właściwościach występującej tu wody. W miejscowości leczone są m.in. schorzenia narządów ruchu, laryngologiczne, neurologiczne czy psychosomatyczne.

Na turystów i kuracjuszy czeka prawdziwe, muszyńskie SPA. Relaks w salonie odnowy biologicznej, jacuzzi czy grocie solnej z pewnością pozwoli nabrać sił na kolejne wyzwania. Miasto wraz z sąsiednimi miejscowościami - Szczawnik i Złockie, oferuje różne usługi uzdrowiskowe w sanatoriach, hotelach czy ośrodkach wczasowych.

Muszyna poleca się na piesze i rowerowe wycieczki

Jeśli jednak zależy nam na aktywnym spędzaniu wolnego czasu, a uzdrowiskowe SPA traktujemy jako przyjemne zwieńczenie dnia, nic straconego. Muszyna to doskonała baza wypadowa do pieszych i rowerowych wycieczek - warto się pomęczyć, aby skosztować co nieco krajobrazów rozpościerających się z górskich szczytów.

Jedną z urokliwych tras jest Turystyczna Pętla Muszyńska, oznaczona czerwonym kolorem. Możemy przejechać nieco ponad 30 kilometrów wokół Gór Leluchowskich, które są już częścią Beskidu Niskiego. Droga prowadzi wzdłuż Popradu, granicy ze Słowacją, a później wiedzie przez dawne łemkowskie wioski, wzgórza i malownicze hale.

Spacerem po parku i ogrodzie

Aktywny wypoczynek będzie możliwy również trochę niżej. Nieopodal ruin zamku, wzdłuż potoku Szczawniczek, znajduje się Park Zdrojowy Baszta, gdzie można skorzystać z siłowni "pod chmurką" czy po prostu odetchnąć w otoczeniu zieleni. 

Do pieszych wędrówek zachęca również Park Zdrojowy "Zapopradzie", w którym rozpoczyna się trasa spacerowa wiodąca przez bulwary i prowadząca do Magicznego Ogrodu i znajdujących się w nim stawów rekreacyjnych. 

Zajmuje on powierzchnię liczącą 27 tys. m2 i jest w nim prezentowanych 10 rzeźb przedstawiających m.in. greckich bogów. Wieczorami uruchamiana jest iluminacja, a stawy "ożywają" dzięki włączanym na dnie gejzerom.

Jeśli spędzamy weekend w Muszynie, "po drodze" warto zajrzeć do Ogrodów Zmysłów, nazywanych Ogrodami Sensorycznymi. Zostały zaprojektowane tak, aby oddziaływać na wszystkie zmysły, dzięki czemu są idealnym miejscem do oddania się błogiemu relaksowi. Można je zwiedzać bezpłatnie.

Zobacz też: Najlepsze miejsca na wyjazd w maju. Oto trzy propozycje

Ogrody Biblijne. Największe w Polsce

Muszyna słynie również z Ogrodów Biblijnych, które ilustrują najważniejsze fragmenty Starego i Nowego Testamentu. Tworzą je kompozycje roślin i architektonicznych instalacji. Można w nich zobaczyć rośliny znane z kart Biblii, występujących w Jerozolimie lub Palestynie.

Muszyńskie Ogrody Biblijne to czwarty i największy tego typu obiekt w Polsce, a swoją powierzchnią obejmuje 1,2 ha. Zostały podzielone na pięć stref tematycznych. Ogrody można zwiedzać bezpłatnie od wtorku do niedzieli w godzinach 10.00 - 18.00.

Ruiny zamku i piękny widok

Jednym z najciekawszych miejsc w Muszynie są również górujące nad nią ruiny XIV-wiecznego zamku położone na stromym wzgórzu pasma Koziejówki. Obiekt - jak to w przeszłości bywało - miał za zadanie bronić granicy i szlaków handlowych. Co ciekawe, do 1474 roku był rezydencją biskupów krakowskich. 

W tamtym czasie zamek niemal całkowicie zniszczyły oddziały Tomasza Taraczya z Lipan podczas najazdu na Polskę króla węgierskiego Macieja Korwina. Węgrzy odbudowali zamek w stylu renesansowym, ale od tego momentu pełnił wyłącznie funkcję strażniczą.

Na przestrzeni wieków zamek popadał w ruinę. Współcześnie stał się miejscem badań archeologicznych, a niektóre z eksponatów można oglądać w lokalnym muzeum. W ostatnich latach częściowo odbudowano wieżę, która obecnie służy jako punkt widokowy.

Historię Muszyny można lepiej poznać w Muzeum Regionalnym "Państwa Muszyńskiego" mieszczącym się przy ul. Krzywej 1. W środku na odwiedzających czeka kolekcja 2550 eksponatów z dziedzin historii, sztuki, etnografii, archeologii i militariów.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Małopolska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy