Pamela Anderson niczym grecka bogini. Olśniła wyglądem na gali

Oprac.: Izabela Grelowska
Pamela Anderson pojawiła się na 31. dorocznej gali SAG Awards 2025. Gwiazda dosłownie olśniła zebranych tym, jak wyglądała tego wieczoru. Niczym grecka bogini w sukni przypominającej togę, skradła uwagę wszystkich.

Pamela Anderson jak grecka bogini w naturalnym wydaniu. Zachwyciła swoim wyglądem
Pamela Anderson wie, jak skraść całe show. Udowadnia to od ponad 30 lat, kiedy to zaczęła pracę na planie serialu "Słoneczny patrol". Jej kariera i fascynacja społeczeństwa jej osobą, przechodziły przez różne etapy.
Teraz dojrzała, 57-letnia Anderson skupia na sobie uwagę niezwykłym podejściem do życia, do swojego wyglądu i do naturalności, którą obecnie reprezentuje.
To wszystko sprawiło, że podczas gali SAG Awards 2025 trudno było od niej oderwać wzrok. Gwiazda zjawiła się na wydarzeniu niczym grecka bogini.
Emanowała energią bóstwa w zwiewnej sukni w kolorze kości słoniowej od domu mody Dior z asymetrycznym dekoltem, z jednym rękawem, który zwiewnie opadał na jedno ramię.
Aby dodać wyrafinowania, okrasiła stylizację całą gamą diamentowej biżuterii, w tym wiszącymi kolczyki i naszyjnikiem z wisiorkiem. To wystarczyło, by zrobić na zebranych wrażenie. Pamela Anderson dodatkowo ułożyła swoje blond włosy w duże, obszerne loki, stawiając na hollywoodzki styl minionych lat.

Coś, co od pewnego czasu niemal zawsze zwraca uwagę na aktorkę, to jej brak makijażu. Pamela Anderson zdecydowała się zrezygnować z jego nakładania w 2023 roku. W wywiadach podkreślała, że była to dla niej forma wyzwolenia i powrotu do naturalności.
Decyzja ta stała się szczególnie widoczna podczas wydarzeń modowych, takich jak Tydzień Mody w Paryżu 2023, gdzie pojawiła się bez makijażu, co wywołało duże zainteresowanie mediów i fanów.
Anderson tłumaczyła, że jej nowy styl życia wynika z potrzeby autentyczności i akceptacji siebie bez filtrów czy sztucznej perfekcji.
Mimo upływu lat, aktorka wciąż jest na fali. Krytycy ja doceniają

"Słoneczny patrol" zdecydowanie otworzył Pameli Anderson drzwi do kariery. Fani oszaleli na jej punkcie i nic w tym dziwnego - jej uroda powalała. Z czasem udowodniła także, że nie jest tylko piękną blondynką.
W końcu zaczęto zauważać także jej talent aktorski. W tym roku Anderson zdobyła uznanie krytyków za rolę Shelly, tancerki radzącej sobie z nagłym zamknięciem jej show w Las Vegas, w filmie Gii Coppoli "The Last Showgirl".
Oprócz zdobycia pierwszej nominacji do nagrody SAG, Anderson otrzymała również swoją pierwszą nominację do Złotego Globu w zeszłym miesiącu. To przełom, który przyszedł po latach pracy do Anderson.