Rosół i jego odmiany. Czego nie wiemy o tej popularnej zupie?
Zupa najbardziej znana w każdym polskim domu to rosół. Warto jednak wiedzieć, że tak naprawdę ile domów, tyle wersji tej potrawy. Dzisiaj chciałabym się skupić nie tylko na tym, w jaki sposób przygotować idealny bulion, ale też przedstawić przepisy na oryginalne wersje tej zupy. Choć króluje na stole głównie w niedzielę, warto to zmienić i przygotowywać go znacznie częściej.
Mówiąc ogólnie, rosół to niezagęszczona zupa, która jest wywarem mięsno-warzywnym. Sporządza się ją z drobiu albo wołowiny bądź baraniny. Na Górnym Śląsku powstaje zaś.... z gołębi. Przygotowanie jest stosunkowo proste, ale wymaga czasu.
Należy gotować mięso wraz z jarzynami (osobiście bardzo często dodaję też jabłko - nadaje zupie smaku i aromatu), zalewając wszystko zimną wodą, powoli doprowadzając ją do wrzenia. Ważne, by rosół gotować na "wolnym ogniu" nawet przez kilka godzin. Wówczas będzie wyjątkowo aromatyczny.
Na początku prezentuję przepis na bulion po magnacku - szlachetną i nietypową wersję tej zupy.
Przygotowanie bulionu po magnacku:
Mięso umyć i podzielić na mniejsze kawałki. Włożyć do garnka. Dorzucić warzywa (wcześniej warto opiec je na suchej patelni lub w piekarniku, ewentualnie opalić palnikiem). Zalać zimną wodą. Przyprawić liściem laurowym, zielem angielskim, goździkiem i gwiazdką anyżu. Posolić, przykryć i zagotować. Następnie gotować przez minimum godzinę.
Przyprawić kwiatem muszkatu, szafranem i lubczykiem. Przykryć i gotować przez 10-15 minut.
Bulion przecedzić. Nalać do filiżanek. Podawać z cząstką limonki i surowym żółtkiem. Doprawić świeżo zmielonym pieprzem, udekorować natką pietruszki.
Lubicie orientalne smaki? A może często zamawiacie ramen? W domu możecie przygotować rosół "na chińską nutę", który na pewno przypadnie do gustu miłośnikom kuchni azjatyckiej. Składniki, których będziecie potrzebować, dostaniecie bez problemu w większości sklepów spożywczych.
Przygotowanie rosołu "na chińską nutę":
Do gorącego rosołu zetrzeć trochę imbiru (ok. 1 cm kłącza). Dorzucić posiekaną chili - bez pestek. Posłodzić. Wlać ocet ryżowy i sos sojowy.
Dodać pokrojoną cebulę (tylko białą część). Jajka wybić do miski. Roztrzepać z olejem sezamowym. Wlać na gotujący się rosół, cały czas mieszając widelcem, by powstały nitki.
Podawać w chińskich, niewielkich miseczkach. Udekorować posiekanym szczypiorem.
Jak już wcześniej wspomniałam, rosół niekoniecznie musi być przygotowywany na bazie drobiu. Ten gołębi jest nieco kontrowersyjny, za to na baraninie smakuje zdecydowanie inaczej niż tradycyjny. Oto jak go przygotować.
Przygotowanie:
Jagnięcinę włożyć do garnka z zimną wodą i postawić na małym ogniu. Przyprawić liśćmi laurowymi, zielem angielskim i solą. Gdy się zagotuje, zebrać szumowiny i gotować dalej - tak długo, aż mięso zacznie mięknąć.
Dodać marchewki, pietruszki, seler i czosnek oraz całe jabłko (w skórce). Dorzucić opaloną nad ogniem cebulę. Przykryć i gotować przez pół godziny. Na głęboki talerz nałożyć kawałek combra z kostką, trochę marchewki oraz ugotowane ziemniaki. Zalać rosołem. Udekorować listkami mięty.
Co powiecie z kolei na rosół wołowy serwowany z fasolą i farfelkami? To charakterystyczne kluski, które doskonale komponują się nie tylko z rosołem, ale także innymi zupami. Moja rodzina je uwielbia!
Oto niezbędne składniki oraz propozycja podania.
Przygotowanie rosołu wołowego serwowanego z fasolą i farfelkami:
Fasolę namoczyć i ugotować do miękkości. Odcedzić.
Mięso, warzywa i opaloną nad płomieniem cebulę przełożyć do garnka, dodać przyprawy, zalać zimną wodą (ok. 1,5 litra) i doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień, przykryć i gotować przez dwie godziny.
Pod koniec doprawić do smaku solą i pieprzem. Mięso, marchewki i pietruszkę wyjąć i pokroić na kawałki. Rosół podawać z ugotowaną fasolą, farfelkami, gotowaną wołowiną oraz marchewką i pietruszką. Udekorować posiekaną natką pietruszki.
Farfelki przygotować wedle poniższej receptury. Mąkę przesiać na stolnicę, zrobić dołeczek, wybić jajka, wlać wodę. Wymieszać nożem, następnie wyrobić ciasto. Uformować kulę i odłożyć na 3 godziny, by ciasto przeschło. Po tym czasie zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Kluseczki rozrzucić na stolnicy i ponownie wysuszyć (tym razem krócej - wystarczy pół godziny).
Ugotować w osolonym wrzątku. Przełożyć do zimnej wody i odcedzić na sicie.
Moi drodzy, na pewno znacie powiedzenie "cudze chwalicie, swego nie znacie". W tym przypadku zamieniłabym jednak "nie znacie", na "nie doceniacie", chcąc tym samym zachęcić was do przygotowywania rosołu częściej niż tylko raz na jakiś czas.
Wersji jest wiele - jeśli nie jesteście miłośnikami gotowania, to zdecydujcie się na taką, która jest mniej wymagająca. Co więcej, na bazie samego bulionu na drugi dzień można zrobić na przykład pyszną "pomidorówkę"!
***
Zobacz także:
Przekąski do pracy. Jak jeść zdrowo i niedrogo?
Ewa Wachowicz: Cebula i jej (nie)zwykłe wykorzystanie w kuchni
